- brak -

Z półmaratonu dookoła Jeziora Żywieckiego wróciłem zadowolony :-) Organizacja była super, nie miałem żadnych zastrzeżeń. Pomimo, że biegłem na końcu (za mną było tylko kilkanaście osób) wody i izotonika na każdym punkcie starczyło dla wszystkich, i do tego jeszcze schłodzony :-) Wygodne szatnie w MOSiR blisko Rynku, punktualny start ze względu na pociąg na 5 km, dobre zabezpieczenie trasy, piękny medal w kształcie jeziora Żywieckiego, piękne widoki na to jezioro, do tego na mecie dostałem ładny pomarańczowy ręcznik, pyszne jedzenie i dekoracja zwycięzców na Rynku.

Podobało mi się to, że była kategoria open 3 najlepszych Polaków - mało który bieg ma taką kategorię.

Wszystko na medal , nic dodać nic ująć :)

- brak -

Rewelacja, mogę się tylko doczepić o to że podczas biegu tworzyły się liczne korki... np. na końcu biegu na ul.Żeromskiego a wystarczyło postawić jeden patrol w okolicy ronda i wskazać zdezorientowanym kierowcom inną drogę dojazdu do centrum miasta lub w stronę Korbielowa czy Suchej Beskidzkiej

Wszystko zagrało. Pogoda , trasa, organizacja, no i micha. Byłem drugi raz i jak zdrowie pozwoli to trzeci spróbuję.:-)

Wszystko w porządku :)

bardzo fajny wymagający bieg
tylko podejrzewam że jak frekwencja wzrośnie jeszcze o +500 to będzie ciężko się zmieścić na parkingach w szatniach i wogóle na rynku

- brak -

- brak -

Duży postęp względem roku ubiegłego, widać że organizatorzy nie próżnowali. Organizacja sprawna, zgodnie z zapewnieniem w tym roku wody nie zabrakło! Pogoda idealna, widoki na trasie przyjemne dla oka :) Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to ta zupa... Ale nie jest ona w stanie umniejszyć moją oceną. Do zobaczenia za rok, z chęcią wrócę do Żywca!

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

Miodzio:) Mój drugi start w Żywcu i jestem zachwycony. Wszystko dopięte na tip top. Piękny medal , pogoda jak na zawołanie. No i ten pasztecik....mmm:)

wszystko ok

ciężko nie lubić tego biegu

- brak -

Bardzo Fajny bieg jak zwykle ,chociaż jak mi się coś nie podoba to potrafię o tym napisać. Miałem 844 numer w związku z tym zająłem 820 miejsce , kilometry mi się zgadzały , za rok przyjedziemy pewnie jak co roku , a"gwiazdy" sportu niech zostaną w domu , niech żyją amatorzy !

- brak -

- brak -

A ja nie doczepiam się do niczego daję dychę.bieg bardzo piękny.trasa śliczna dobrze zabezpieczona a że parę samochodów stało na trasie to było miło bo nas podziwiali że tylu ludzi biegło na około jeziora żywieckiego.punkty z piciem były sprawne a w biurze nie stałem nawet minuty po numer startowy.jedzonko i krokiet pyszny.za rok na pewno będę i więcej ludzi ze Skotnik przywiozę.

- brak -

- brak -

- brak -

Niezłe pasztety były i żurek.W związku z tym była kolejka do nich ;-). Ręcznik się przyda.

- brak -

- brak -

- brak -

Bajeczne zawody jak dla mnie kapitalnie wszystko zagrało organizacja ,piękny medal,świetna atmosfera no i pogoda cudo.Czego można chcieć więcej. Ciekawi mnie jak ORGI. wykombinowały właśnie taka pogodę, znajomości u góry ?:)S U P E R ...

- brak -

- brak -

- brak -

jest życióweczka to i 9-teczka :)

- brak -

1km nie rowna sie 1 km czyli źle rozmieszczone tabliczki z kilometrami

Super organizacja, świetna trasa.

Świetna impreza, dobrze zorganizowane zaplecze, nawet pogoda spzyjała. Minusik za przeciągającą się ceremonię zakończenia biegu.

Mówiono mi, że będę zadowolony, no i jestem!... wyłączając sznur samochodów stojących w korku na włączonych silnikach. Po biegu spieszyliśmy się do domu, więc pasztecików nie zakosztowałem, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku będą równie smaczne. :-)

- brak -

Skandaliczne jest to, że na tak dużej imprezie źle zostały wymierzone kilometrowe odcinki. Osobiście byłem 8 i wcale nie jestem zawiedziony dublowaniem się kategorii, ale postawą Pana Dziergasa (dyrektor biegu) z którym próbowałem się kontaktować miesiąc przed biegiem z prośbą o "niski numer" (byłem tam 4, 16, biegam co roku). Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, a po przyjeździe widzę, że koledzy z Kenii, Ukrainy czy Litwy (rocznik 1967 ze słabym czasem) zostali jednak wyróżnieni.

Za rok na pewno mnie tam nie będzie.

- brak -