Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [55]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
kokrobite
Pamiętnik internetowy
Widziane z tyłu

Leszek Kosiorowski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Jelenia Góra
289 / 300


2016-01-10

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Bieganie na kolacji (czytano: 1664 razy)



Kiedy¶ mi o tym mówił Darek Kruczkowski, mistrz: - Na ¶niadanie jemy mało albo wcale, na obiad normalnie, a na kolację ile chcemy. Czyli odwrotnie, niż wszyscy.
To było podczas obozów Biegaj w Karkonoszach, gdy po ¶niadaniu zawsze jest bieganie.
Tak czy inaczej, ja zawsze biegałem po ¶niadaniu. Tylko kilka razy zdarzyło mi się na czczo, ale krótko.
W ¶więta ostatnie obżerałem się jednak tak bardzo, że rano nie chciało mi się jeszcze je¶ć. Czułem kolację, więc przypomniały mi się słowa Darka, że rano biegamy na kolacji.
Dwa razy przeleciałem tak dziesi±tki. Było OK. No to spróbowałem trzydziestkę - też w porz±dku. Nie czułem się ciężki, nie musiałem robić przerwy toaletowej, a tempo było całkiem przyzwoite.
Dzi¶ też tak spróbowałem, no, z małym kompromisem w postaci połówki banana. Biegło się rewelacyjnie.
Staram się przykładać większ± wagę do pustego żoł±dka podczas biegania. To ma ogromne znaczenie. Większe nawet, niż waga ciała.
Maratonu jednak nie odważę się tak biec. Bo 30 km to jednak tylko 30 km. Maraton - jak wiadomo - zaczyna się póĽniej. Nie byłby to najlepszy moment na eksperymenty. Wła¶ciwie byłby to moment najgorszy.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Marysieńka (2016-01-11,07:37): Zdecydowan± większo¶ć porannych treningów biegam na "głodniaka"...mój organizm "lubi" to :)
Mahor (2016-01-11,11:08): Biegałem dawniej na głodzie ale do czasu.Przytrafił mi się gwałtowny spadek cukru.Uczucie,delikatnie mówi±c,masakryczne.Całe szczę¶cie że blisko był sklep,że miałem akurat kilka monet i z wielk± determinacj± wypiłem słodki napój.Nie jestem cukrzykiem ale po tym do¶wiadczeniu naprawdę im współczuję.Słodko pozdrawiam wszystkich biegaj±cych na czczo. Słodki Maciek:-)
andbo (2016-01-11,11:20): Też tak mam, że wolę z pustym brzuchem. Biegam bladym ¶witem (a teraz to nawet ciemn± noc±) więc kolacja musi wystarczyć na "pierwsze" ¶niadanie! A maraton to już całkiem inna "para kaloszy".
kokrobite (2016-01-11,16:41): Dziękuję za komentarze. Pouczaj±ce.
jacdzi (2016-01-19,10:42): Bez porownania lepiej mi sie biega na glodniaka niz po jedzeniu, nawet jesli minela od niego godzina czy nawet dwie.
kokrobite (2016-01-19,16:37): Mnie też Jacku, po jedzeniu czuję się jak gruby balon ;-)







 Ostatnio zalogowani
Fidelio
00:49
azbest
00:44
orfeusz1
23:20
benek88
23:14
Krzysiek_biega
23:13
jackob
23:07
szyper
22:56
Andrzu¶
22:54
Bartu¶
22:39
maste
22:36
edpokorny
22:23
Andrzej S
22:19
bur.an
22:19
Brytan65
22:13
gama
22:07
piotr72gd
21:28
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |