Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [41]  PRZYJAC. [95]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
kasjer
Pamiętnik internetowy
miałem szczęście...

Grzegorz Perlik
Urodzony: 1955-11-18
Miejsce zamieszkania: Bydgoszcz
87 / 129


2015-07-03

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
dziękuję :) (czytano: 862 razy)

 

dziękuję :)

Idzie lato. Właściwie to już jest. I to w swojej najgorętszej formie. Dzisiaj temperatura już w okolicach 32 stopni. A biegać trzeba. Jutro trening, ale o 8 rano, więc jeszcze będzie czym oddychać. W niedzielę kolejny Bieg z Łapką. Nad Bydgoskim Kanałem, w cieniu parku, w lekkim chłodku od strony wody. Dam radę. Ale np. w Janikowie bieg w sobotę, o godz. 15. Cienia jak na lekarstwo, więc będzie wołanie – wody! wody! wody!

Ostatnimi czasy zdarzało mi się fotografować na trasie. Nie biegłem, bo nie zaplanowałem (Bieg Instalatora w bydgoskim Myślęcinku). Nie biegłem, bo kontuzja (Półmaraton w Unisławiu). Była to okazja do zobaczenia pracy wolontariuszy.

Na Biegu Instalatora ustawiłem się tuż przy punkcie z wodą. Dwie dziewczyny i chłopak. Stoliki, kubki z wodą i puste, duże butle z zapasem wody. W środku lasu, cisza. I oczekiwanie. Wykorzystałem to oczekiwanie na krótkie szkolenie pt. jak podawać biegaczom wodę. Bez usiłowania podania do ręki, bez podbiegania. Stanąć, wyciągnąć rękę z kubkiem w stronę trasy i czekać, aż ktoś ten kubek z ręki wyrwie. Ten konkretny, bo biegacz parę kroków przed już wie, który kubek wybierze.

Czekamy. Nuda.

Wreszcie pojawia się pierwszy biegacz. Dobiega, zabiera kubek i tyle go widać. Potem następni biegacze. Tłum gęstniej. Trójka wolontariuszy pracuje sprawnie. Czasem tylko ktoś z biegnących przystaje i szuka kubka na stoliku.
Ja z boku fotografuję. Czasem ktoś zamacha pozdrawiająco do mnie. Czasem uśmiechnie się. A czasem zawoła „cześć”, albo nawet zapyta zdziwiony „ a ty nie biegniesz?”. Nie, nie biegnę, staram się zrobić zdjęcie każdej biegnącej osobie.

A wolontariusze? Mam wrażenie, że nie są zauważani przez biegaczy. Wzrok biegnącej osoby skupia się na kubku ratującej wody. Nie zauważają stojących z tym kubkiem osób. Czasem tylko, ale tylko czasem, słyszę rzucone w ich kierunku zadyszane „dziękuję” .

Tłum coraz rzadszy. Przybiegają ci, którzy już na 3 km są zmęczeni temperaturą. Zatrzymują się, żeby się napić wody. Tu też tylko czasem słyszę „dziękuję”, widzę uśmiech skierowany w stronę wolontariuszy.

Kończę fotografowanie w tym miejscu. Wolontariusze zostają, bo przecież jeszcze muszą pozbierać porzucone kubki. Zrobią swoje i mogą wracać. Pewnie nie zobaczą ceremonii zakończenia. Mieli inne zadanie.

W Unisławiu stałem na 3 km. W tym miejscu rozdzielała się trasa półmaratonu i biegu na 10km. Razem ze mną strażacy. Jest tez wóz strażacki. Pewnie nim wrócą do linii mety – myślę. Okazało się, że nie tylko do tego miał być przeznaczony. Panowie strażacy wyciągają węże i ustawiają kurtynę wodną.

Podpowiadam im, że wielu nie skorzysta, więc niech ustawią z boku drogi. Tak też robią.

Nadbiega czołówka Półmaratonu. Tak jak myślałem, większość omija wodę, ale kilka osób wpada w ten mini-deszcz. Nawet dobrze, bo robię im fajne zdjęcia. Tłum gęstnieje, ale zauważam też, że na jezdni zaczyna tworzyć się kałuża i biegacze ją omijają. Wiadomo – nie ma nic gorszego jak chlupot w butach.

Uczestnicy Półmaratonu przebiegli, czekamy na dziesiątkę. Na jezdni duża kałuża. A do tego z sąsiedniego domu wychodzi kobieta z awanturą, że jej ogródek woda zalewa. Strażacy przestawiają kurtynę w inne miejsce.

Nadbiegają uczestnicy Unisławskiej Dziesiątki. Większość omija kałużę, niektórzy przebiegają przez kurtynę wodną. Czasem ktoś do mnie zamachach, ktoś się uśmiechnie.
Kończy się bieg w tym miejscu. Strażacy zwijają wąż, przepuszczają samochody. Starali się jak tylko potrafili. Widać było u nich, że przeżywali emocje i podziwiali biegaczy. Tylko kto ich zauważył? Fotografa, czyli mnie, owszem, bo jest nadzieja na pamiątkę z biegu a wolontariusze? Zrobili swoje, mogą wracać.

W komentarzach do niektórych biegów można przeczytać, że mało czy dużo kibiców. Że organizacja dobra lub zła, że trasa trudna lub szybka. Tylko czasem (szczególnie po maratonach) czyta się pochwały dla wolontariuszy. Dobrze, że takie są, ale pewnie wolontariusze tego nie przeczytają.

Tak sobie myślę, że fajnie by było, gdy wyrywając kubek z ręki wolontariuszki czy wolontariusza – jeśli mamy siły - uśmiechnąć się i rzucić chociaż krótkie „dzięki”. Czasem to słyszałem na biegach, czasem i mi się to zdarzyło. Kiedyś, na biegu w Dąbrowie (jak to się mówi – u Wasyla), odbierając kubek z ciepłą herbatą powiedziałem do młodej dziewczyny „Bóg zapłać, dobra kobieto”. Żegnała mnie salwa śmiechu. I w mroźnym powietrzu zrobiło się cieplej.

Praca wolontariuszy na punktach nawadniania nie jest porywającą. Stoją na trasie czasem bardzo długo. Czekają do ostatniego biegacza. Czasem w upale, czasem w zimnie. Czasem im się oberwie za organizatora, który nie zapewnił odpowiedniej ilości wody lub osób do obsługi punktu. A przecież pewnie woleliby stać przy mecie i obserwować zwycięzców i wszystkie ceremonie.

Dlatego ma do Was Koleżanki i Koledzy prośbę. Jeśli możemy i chcemy, to dajmy im chociaż odrobinę satysfakcji z ich pracy. Krótkie „dziękuję”, uśmiech, może jeszcze jakieś dobre słow. Bez nich w te upalne letnie dni przeżywalibyśmy tortury. A że nie zawsze im wszystko dobrze wychodzi? Nobody’s perfect – jak powiedział w filmie „Pół żartem, pół serio” pan Osgood.

Rozpisałem się znowu, ale może kogoś przekonałem.

Jeśli tak to…

dziękuję :)


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


birdie (2015-07-04,11:24): no to ja pójde krok dalej i nawet się usmiechnę, a przynajmniej taki mam plan :)
Truskawa (2015-07-13,12:39): Zawsze dziękuję za ten kubeczek i zawsze wiem kto mi go podaje. I staram się wyrzucić kubek do wora ze śmieciami, choć zdarza się, że rzucam go byle gdzie. Wolontaruisze są fajni!! :)
thorunczyk (2015-07-26,19:50): Ja mam w kroplach tej kurtyny w Unisławiu zdjęcie fenomenalne :) Dziękuję :)







 Ostatnio zalogowani
biegacz54
04:47
DaroG
04:40
Admin
03:32
Marco7776
00:42
marczy
23:53
Citos
23:38
macius73
23:37
15Kowal
23:00
jantor
22:59
Merlin
22:52
Namor 13
22:37
INVEST
22:24
tomasso023
22:22
zbyszekbiega
22:13
Arti
22:11
Wojciech
22:01
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |