Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [17]  PRZYJAC. [1515]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Jarek42
Pamiętnik internetowy
Biegnę więc jestem, jestem więc biegnę

Jarek Kosoń
Urodzony: 1962----
Miejsce zamieszkania: Kołczewo
18 / 292


2015-02-17

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Możliwości człowieka - trzy zadziwiające przypadki (czytano: 10380 razy)

 

Jakie są możliwości człowieka? Historia zna przypadki nadludzkich wręcz dokonań wyzwalanych często pod wpływem silnych bodźców.
I mnie zdarzyło się to kilka razy. Sytuacje były tak niezwykłe, że pamiętam je do dziś.

Pierwszy przypadek.
Było to na I Biegu Niepodległości w Kamieniu Pomorskim. 11 listopada 1999 roku. 26 biegaczy, w tym oczywiście ja ustawiło się na starcie. Dystans 3 kilometry po ulicach miasta. Biegniemy, biegniemy. Trzymam się w czołówce. Na ostatnich 500 metrach jestem trzeci. Wreszcie na podium! Oglądam się do tyłu i widzę, że ktoś mnie dogania. Nie wiem co we mnie wstąpiło. Dałem takiego sprinta, że sam siebie zadziwiłem. Po raz pierwszy przekroczyłem barierę swoich możliwości i było to tak dziwne uczucie, że po kilkunastu latach pamiętam to dokładnie. Dlaczego? Widocznie moja chęć stanięcia na podium była tak silna, że do tego doszło. Pamiętam jeszcze z tamtego biegu jak stoję na podium, dużo ludzi obserwuje dekorację - piękne uczucie.

Drugi przypadek.
Bieg na 10 km w Goleniowie. Też 11 listopada, ale rok później. Jechałem na ten bieg z myślą pobicia swojego rekordu życiowego na 10km z czasem poniżej 37 minut. Sprawa wydawała się realna, ponieważ podczas biegu na 15km w Kołobrzegu (marzec) uzyskałem na 10km 37:04 (15km-55:58), w Płotach (wrzesień) 37:00, ale na nieatestowanej trasie. Więc jaki był mój rekord? Jeden nieoficjalnie, drugi niepewny dystans. Biegnę trzymając równe tempo. Nie zwracam większej uwagi na międzyczasy. Trasa, to kilka okrążeń po ulicach miasta. Zbliża się meta. jeszcze jeden zakręt i kilkaset metrów. Na zakręcie spoglądam na czas - 37 minut. Ale się wtedy wpieniłem. Ale nic to, nie zawsze można bić rekordy (chociaż i tak jest to mój rekord na atestowanej trasie). Widzę przed sobą w znacznej odległości Jurka Ochotę. Jakoś do tej pory nigdy go nie pokonałem. Nie wiem co mi się stało. Dostałem nadprzyrodzonych sił. Biegłem dosłownie sprintem. Szybko dogoniłem i przegoniłem Jurka. Dlaczego? Złożyło się na to wielka chęć pobicia rekordu, niepobicie go, frustracja i chęć uzyskania czegoś w zamian.

Trzeci przypadek.
Było to już nie na trasach biegowych. Jeździłem sporo na rowerze po Europie. Byłem w wielu krajach, zobaczyłem wiele, przeżyłem też wiele. Pewnego razu jadę sobie na Węgrzech gdzieś blisko granicy ze Słowacją. Nagle nie wiadomo skąd wybiega wielki pies i zaczyna mnie gonić. Było lekko pod górkę, ale ja z przestrachu nacisnąłem na pedały i uzyskałem niesamowitą prędkość. Na tyle niesamowitą, że pies mnie nie dogonił. Oglądnąłem się do tyłu - pies zrezygnował i siedząc na ulicy dyszał ciężko.

Takie były moje przeżycia związane z moimi nadprzeciętnymi możliwościami. A przecież bodźce nie były jeszcze ekstremalne. Obym nie musiał ich doświadczyć i sprawdzić jak to jest.
Myślę, że nie jestem wyjątkiem.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Mahor (2015-02-17,11:38): Myślę że pokłady podobnych możliwości ma każdy z nas, tylko czy każdy potrafi je uruchomić nawet przy pomocy ekstremalnych sytuacji.Oto jest pytanie...
snipster (2015-02-20,09:37): niezbadane są wyroki... ludzkiego mózgu ;)
robaczek277 (2015-02-20,11:35): Miałem bardzo podobne zajscie do pozycji nr 3. Robie sobie rozbieganie 20 km w tempie 4:10 kiedy na 15 km dopada mnie ogromny pies i przewraca. Do tego wpradam do rowu melioracujnego poobijany przez psa, ale na szczęście nie pogryziony. Pozbierałem się szybko i do domu sprint. Ostatnie 5 km pokonywałem sporo poniżej 4 min na km co niebyło łatwe w tamtym czasie.







 Ostatnio zalogowani
pbest
17:51
jacek wąsik
17:51
Stonechip
17:41
puchaczszary
17:27
tete
17:22
a.luc
17:07
rezerwa
17:01
42.195
16:55
biegacz54
16:29
batoni
16:19
Piotr Czesław
16:14
Darmon
16:03
conditor
15:53
czewis3
15:39
kubawsw
15:31
bladejm
15:31
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |