|
| 07 maja 2014, 13:06, 1482/157729 | GrandF
Panfil
Łukasz |  |
|  | Biegowa majówka w cyfrach
|
|
Długi, majowy weekend za nami. Wśród niezliczonej ilości imprez krajowych różnej maści znalazło się również kilkadziesiąt biegowych. Na 103 imprezy biegowe zarejestrowane w kalendarzu portalu Maratony Polskie.PL (nie licząc biegów spod znaku park run) otrzymaliśmy wyniki z 51. W pięciu przypadkach istniał wybór dwóch dystansów.
W dniach od pierwszego do czwartego maja w 56 biegach na terenie Polski zanotowano 16143 osobostarty. Nie można użyć stwierdzenia, że startowało 16 tysięcy osób ze względu na oczywisty fakt udziału jednego zawodnika w kilku imprezach. Frekwencja wahała się od 9 osób w biegu na 13,7km w Smołdzinie do 3310 biegaczy kończących pięciokilometrowe zmagania podczas Biegu Konstytucji w Warszawie.
Zatem średnio 293 zawodników startowało w jednym biegu. W rzeczywistości większość dystansów „okupowało” od 130 do 300 startujących. W bogatym „menu” dystansów zdecydowanie przeważał 10-kilometrowy, zawodnicy mieli aż 21 tras do wyboru w różnych zakątkach kraju. Poza tym można było wystartować w: 10 biegach na dystansie 5km, 7 półmaratonach, 3 maratonach, 2 biegach na 15km i 13-tu innych od 3km do ultramaratonu. Po bogatej w maratony i półmaratony wczesnej wiośnie przyszedł czas dystansów nieco krótszych. W Polsce istnieje już 101 dziesięciokilometrowych tras z atestem PZLA. Rekordy weekendu na wymiernych dystansach biegów ulicznych:
5km
15:04 – Andrey Melnik (BLR) - Stalowa Wola
15:04 – Siergiej Rybak (UKR) – Zbąszynek
10km
30:13 – Łukasz Kujawski (POL) – Czarna Dąbrówka
*28:51 – Haron Sirma (KEN) – Sztum
15km
47:53 – Dawid Klaybor (POL) – Kraków-Skotniki
Półmaraton
1:07:19 – Wojciech Kopeć (POL) – Węgorzewo
Maraton
2:41:16 – Łukasz Wirkus (POL) – Kołobrzeg
W dziewięciu spośród omawianych 55 biegów, w pierwszej dziesiątce mężczyzn plasowali się zawodnicy zagraniczni:
- Ukraina – 18 osobostartów
- Kenia – 11
- Białoruś – 3
- Czechy – 1
- Słowacja – 1
Ukraińcy 14-krotnie zajmowali miejsca w pierwszej trójce, triumfując w czterech biegach. Reprezentanci Kenii ośmiokrotnie stawali na podium, odnosząc trzy zwycięstwa. Jedną wygraną zanotowała Białoruś. W pozostałych przypadkach wygrywali Polacy, radząc sobie całkiem przyzwoicie. Wartym odnotowania jest triumf Wojtka Kopcia nad Kenijczykiem Simonem Kisangiem i dwoma mocnymi Białorusinami – Tsetserukouem (29:33 na 10km i 2:17:35 w maratonie) i Masheiem (29:54 i 2:17:11). W Krapkowicach duet Kozłowski-Błaziński poradzili sobie z Ukraińską parą Pototsky-Timashov.
Szturm w Sztumie autorstwa reprezentantów Kenii był absolutny i objął swoim zasięgiem pięć pierwszych miejsc. Bratobójczą walkę rozstrzygnął na swoją korzyść legitymujący się najsłabszym rekordem życiowym w półmaratonie z całej piątki – Haron Sirma (64:49). Trzecie miejsce zajął Moses Bowen, który kilka tygodni temu wspaniale prezentował się w Warszawie uzyskując 61:55 na 21km i 97m. Tuż poza podium znalazł się Martin Mukule (62:25 i 27:47 na 10000m).
Kolejna tak ogromna kumulacja biegowych imprez już w listopadzie podczas obchodów Dnia Niepodległości.
| | | Autor: biegihenrykowskie, 2014-05-07, 13:31 napisał/-a:
Statystyki wiele mówią o biegowych imprezach w kraju nad Wisłą, dziękuję za informację.
Mam nadzieję, że w listopadzie będzie gęściej :) | | | | Autor: paulo, 2014-05-07, 14:49 napisał/-a:
Może cieszyć, że Polska coraz bardziej sie rusza. Ilość biegów jest rzeczywiście imponująca. | | | | Autor: kratke, 2014-05-07, 15:29 napisał/-a:
Dobry czas Kenijczyka ze Sztumu, ale trasa bez atestu i wedle moich wyliczeń i GPS zabrakło ponad 100 metrów (gdzieś ze 130) do dychy. Szkoda tym bardziej, że u mnie byłaby życiówka i to z grubym zapasem;) | | | |  Autor: kos 88, 2014-05-07, 15:49 napisał/-a:
Ciekawe zestawienie tego " patriotycznego" weekendu,jak w 1992 roku po raz pierwszy organizowałem bieg Konstytucji w mojej Rodzinnej Miejscowości RUDZE k/Wadowic to było w POLSCE takich biegów zaledwie kilka , a teraz proszę bardzo...
.. jak pięknie się ta NASZA POLSKA "rozbiegała" !!
,ale... można by dodać do tych statystyk nieco przemilczany /nie wiem dlaczego/ - bieg charytatywny w Poznaniu - Wings for Lif World , o tyle ciekawy że "metą" był jadący z tyłu a startujący nieco póżniej samochód i każdy dogoniony uczestnik biegu miał obowiązek zejść z trasy - i warto jeszcze podać Zwycięzców -
Agnieszka Głomb - 38,8 km , i Grzegorz Urbańczyk 49 km i w nagrodę zwycięzcy mogą podobno sobie wybrać gdzie w "Świecie" w przyszłym roku w kolejnej edycji chcą wystartować . | | | | Autor: Hung, 2014-05-07, 18:02 napisał/-a:
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2
No właśnie, poznańska impreza nieco przemilczana, choć w TVN 24 było głośno. Może po części odpowiedź jest w moim wpisie: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=40152 | | | | Autor: henry, 2014-05-07, 21:55 napisał/-a:
Był np. bieg w Jarocinie , gdzie 4 pierwsze miejsca zajęli Kenijczycy a bieg ukończyło 36 uczestników wraz z paniami . Jak widać niektóre biegi tracą frekwencję , jeszcze nie jest nas tak dużo aby obsadzić tyle biegów. | | | | Autor: maciej-f, 2014-05-07, 22:14 napisał/-a:
Kenijczycy zajęli całe podium również w biegu na 5km który odbył się 2 maja w ramach XXIV Ostródzkich Biegach Ulicznych. Cała trójka pobiegła poniżej 15 minut (trasa rzecz jasna bez atestu, niemniej jednak gminna plotka głosi, że dystans się zgadza).
Mężczyźni
1. Martin Mukule Kenia 14:53,07
2. Haron Sirma Kenia 14:54,21
3. Moses Bowen Kenia 14:56,65
Kobiety
1. Aleksandra Lisowska AZS Olsztyn 17:14,00
2. Ewelina Paprocka GKS Tęcza Nowa Wieś Lęborska 17:29,04
3. Martyna Konarzewska UKS MOSiR Działdowo 17:36,75
źródło: http://wama-sport.pl/index.php/dyscypliny-224/biegi-dugodystansowe/item/12107-xxiv-ostrodzkie-biegi-uliczne-2014-aleksandra-lisowska-i-kenijczycy | | | | Autor: GrandF, 2014-05-07, 22:24 napisał/-a:
Zapomniałem dodać - w zestawieniu ująłem 2 imprezy pozakalendarzowe - Maraton w Kołobrzegu i Wings for Life. | | | | Autor: Krzysiek_biega, 2014-05-08, 00:43 napisał/-a:
Łukasz ciężko jest cieszyć się ze zwycięstwa jeżeli zawinili organizatorzy, tak było w Węgorzewie gdzie Kenijczyk Launen Kwalia biegnąc na rekord trasy pobiegł za jadącym przez większość trasy autem i w efekcie nadrobił 3 km przybiegając na szóstym (a nie pierwszym) miejscu... | | |
|
|
| |
|
