Ostatni długie wybieganie przed maratonem w Łodzi. Z soboty na niedzielę jeszcze padał śnieg. Byłem pełen obaw czy trening wyjdzie tak jak zamierzałem. Zawsze przebiegnięcie 30 paru kilometrów jest czymś innym niż zwykły trening. Rano okazało się, że po śniegu zostały tylko kałuże i silny wiatr. Gdy wstałem chciałem już zakładać buty trailowe, bo trening częściowo miał przebiegać przez lasy i polne drogi. Jednak oczywiście chęć lekkiego biegania wygrała i na nogach pojawiły się ciągle pomarańczowe Glide.

Buty po kilkuset kilometrach nadal są w wyśmienitym stanie wizualnym :) Kolor chyba nigdy nie zginie. Trening czas zacząć. Trening przebiegł asfaltem, polnymi ścieżkami, lasami. Wszędzie jednakowo Glide trzymał się bardzo dobrze. Przebiegnięte 34 km z progresją szybkościową nie sprawiły najmniejszego problemu. Czy to było tempo 5:00 po asfalcie, czy leśne dukty pełne błota w tempie 4:00. Mimo dużego kilometrażu czułem się jakbym biegł w startówkach. Nogi pod koniec treningu nadal pozostawały lekkie.

Nie było uczucia "ciężkości" butów, które występuje przy innych modelach typowo treningowych. Potwierdzam dalej, iż jest to but bardzo dynamiczny i nadający się na treningi szybkościowe oraz długie wybiegania. Można spokojnie je zabierać na szybkie treningi asfaltowe jak i aktywne crossy. Z pewnością każdy biegacz lekki i ten trochę cięższy zrobi w nich swoje wszelkie treningi a nawet pokusi się o start w maratonie.

Glide 4 i inne buty Adidasa kilka dni temu zostały objęte w naszym sklepie przeceną. Zapraszam do zapoznania się z naszą ofertą pod adresem www.sklepbiegowy.com

Tomek Domżalski

Komentarze czytelników - 2

podyskutuj o tym

Animal	Autor: Animal, 2012-06-06, 15:25 napisał/-a: Test i jego wyniki zdecydowanie przekonały mnie do zakupu tego modelu buta treningowo a mam nadzieję że w wymiarze amatorskim również startowego - kupuję Oby więcej profesjaonalnych testów i recenzji Pozdrawiam
dariuusz4	Autor: dariuusz4, 2012-06-09, 17:59 napisał/-a: Sklepu nie znam ale o butach mogę dużo powiedzieć ponieważ biegam w tym bucie od pierwszej edycji. Przeszło trzy lata. Dla tych, którzy chcą biegać w wygodnym obuwiu nadają się doskonale. Miałem nike lunarglide oraz puma faas startówki i wniosek wyciągnąłem taki że dopóki będę biegał zostanę wierny Adidasowi. Dlaczego? Wygoda i wytrzymałość. Każde wytrzymały bez zająknięcia 1500km. Wiadomo niektórzy powiedzą, że nie stać ich bo kosztują ok 500zł ale moja rada jest taka: można kupić w outlecie model z zeszłego roku za 200-250zł, który rożni się kolorem i kilkoma nieistotnymi sprawami o których mało kto ma pojęcie a ja jako osoba biegająca we wszystkich seriach stwierdzam, że nie ma różnicy żadnej.