Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [2]  PRZYJAC. [19]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulina82
Pamiętnik internetowy
PCHLE TRUCHTANIE

PAULINA
Urodzony: 1982---
Miejsce zamieszkania: ZBĄSZYŃ

Liczba wpisów - 7
2016-09-26
Co dalej z moim bieganiem? (czytano: 660 razy)

To będzie długie…
Nie musisz tego czytać… nawet z grzeczności, czy sympatii do mnie  Muszę sobie popisać, bo dawno tego nie robiłam. Dawno nie robiłam, bo dawno nie startowałam… dawno nie startowałam, bo jakoś to bieganie mi nie wychodzi ostatnio. Chyba nawet mniej mi się podoba, niż dotąd. Od dawna nachodzą mnie myśli o rzuceniu tego w cholerę, a truchtałam od kwietnia ...


2014-04-30
Jedna historia o dwóch maratonach (i ultra) (czytano: 681 razy)

„Wiosna – czas maratonów. Już w ubiegłym roku myślałam o Łodzi, choć konkretnego powodu dlaczego, akurat tam nie było. Wielu pytało: „Dlaczego taki dziwny maraton? Dlaczego nie Dębno, Warszawa, Kraków?” Nie wiem – uparłam się i tyle. Postanowiłam, że „Łódź Maraton Dbam o Zdrowie” będzie moim głównym startem na wiosnę. Pod ten bieg powstał plan treningowy i...

2013-07-20
Sztafeta Cotbus-Zielona Góra (czytano: 595 razy)

Po raz ósmy reprezentanci Klubu Biegacza "Łabędź" wzięli udział w Sztafecie Pokoleń, czyli Biegu od Ratusza do Ratusza, a dokładniej z Cotbus do Zielonej Góry.
XXI Edycja tego biegu tadycyjnie juz odbyła się w upalną lipcową sobotę. Stukilometrową trasę, podzieloną na czternaście odcinków o długości od 2,8 do 14,1km miały do pokonania 62 pięcioosobowe druzyny.
Nasza ekipa (Sławek, Darek, Janek, ...


2013-05-10
Walka ze Smokiem ... (czytano: 545 razy)

Bieganie zawsze sprawiało mi przyjemność. Początkowo niewinne, niezbyt długie truchty zaczęły zastępować coraz dłuższe dystanse, ćwierć maratony, półmaratony… Aż w głowie dojrzała myśl, nigdy wcześniej niedopuszczana, by zmierzyć się z maratonem. Prawdziwym, pełnym Maratonem. Czy taki bieg mógł mieć cokolwiek wspólnego z przyjemnością? Obawiałam się, że nie.. jednak pokusa sprawdzenia, co cz...

2013-02-28
Parszywa Zimowa Dycha, czyli Leszno_Grzybowo (czytano: 558 razy)

O biegu dowiedziałam się gdzieś zupełnie przypadkowo. I gdyby nie fakt, że w Lesznie mieszka moja dobra przyjaciółka pewnie nie stanęłabym na starcie tych zawodów, ponieważ nie zachęcały one pod kątem organizacyjnym: brak szatni, toalet, jakiegokolwiek zaplecza po biegu, biuro zawodów na parkingu, o medalu ani słowa, o pakiecie startowym nie śmiem wspomnieć. Jednakże wykorzystując okazję do plotek...

2012-11-05
Szczęśliwa Świebodzińska Dziesiątka (czytano: 517 razy)

Na bieg 16 września jakoś nie miałam ochoty.. Kilka dni wcześniej wróciłam z wakacji z silnym zapaleniem krtani. Ledwo mówiłam, gardło mnie bolało i w ogóle samopoczucie na poziomie poniżej średniej.
Jednak po szybkiej analizie: miasto położone blisko Zbąszynia, pogoda od rana ładna, do tego opłata startowa już wniesiona i na horyzoncie Bieg Zbąskich - „jadę” – pomyślałam nie ...


2012-08-30
Chyża w znaczeniu dosłownym (czytano: 412 razy)

„Chyży” - jak rzadko używamy tego synonimu do słów szybki czy prędki?! Przymiotnik piękny i poetycki, a do tego celnie opisujący jeden z sierpniowych biegów zorganizowany w pobliskim Nowym Tomyślu przez zaprzyjaźniony Klub Biegacza.
Ekipa Łabędzi i niezrzeszonych zbąszyniaków pojawiła się tego sobotniego ranka bardzo licznie na starcie, w tym ja – po raz pierwszy w barwach teg...







 Ostatnio zalogowani
VaderSWDN
01:53
lordedward
22:51
straszek
22:43
orfeusz1
22:30
maste
21:44
gpnowak
21:40
seba1
21:30
janek1
21:30
rys-tas
21:11
benfika
21:02
Borrro
20:57
szakaluch
20:50
kubawsw
20:41
stanlej
20:40
."RoBsoN".
20:37
szyper
20:32
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |