|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-07-18, 14:34
Koło cmentarza to od strony Olesna? Bo od strony Strzelec Opolskich (zdaje się, że w Pietraszowie) też pobierali wpisowe. Widać, że chłopaki dobrze przygotowali się na zawody. |
| | | | | |
| 2010-07-18, 14:40
2010-07-17, 20:49 - ania-pl napisał/-a:
Świetny bieg! Dobra organizacja, dużo wody, smaczny posiłek.
Ale:
1. Na mecie obowiązkowo powinna zostać chociaż jedna osoba z obsługi medycznej (wiem, że byli potrzebni na trasie... ale, jak wiadomo, na mecie też).
2. Spiker / konferansjer. Jedyną zaletą tego Pana jest znajomość zawodników. Oprócz tego jest czasami niekulturalny, niegrzeczny, a nawet bywa chamski. Jego komentarze naprawdę bywają niesmaczne, aż żal cytować. Naprawdę nie rozumiem dlaczego pozwala mu się prowadzić aż tyle biegów.
Wszystkich uczestników Dobrodzieńskiej Dychy pozdrawiam!
|
Jeśli chodzi o Zenka, który prowadził imprezę, proszę nie oceniajcie Go w ten sposób. On jest jednym z nas, przyjacielem biegaczy i biegaczem. Myślę, że prowadzenie tak dużej imprezy to nie taka prosta sprawa. A właśnie Zenek potrafi prowadzić imprezy profesjonalnie i potrafi połączyć ten profesjonalizm z humorem i prostotą. Sądzę,że właśnie takimi wypowiedziami niszczymy tego tak wspaniałego człowieka, który emocjonalnie jest związany z biegami i biegaczami, czego przykład mieliśmy właśnie w Dobrodzieniu kiedy to na mecie traciły przytomność kolejne osoby. Zenku Wielki Szacun dla Ciebie. |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-07-18, 14:51
zgadzam się z Anetką
A do Piotrka daj spokój ok ?? skończ już lepiej z tą dyskusją i wykłócaniem się , nie masz się czym innym zająć tylko dogryzaniem innym ?? jak czytałem wątki to tak na każdym robisz więc skoncz to może lepiej już bo to się każdemu nudzi czytanie tych Twoich bez sensownych wypowiedzi aż mi się robi Ciebie szkoda
A na trening każdy ma prawo wyjść o tej godz. o której da radę i chce a nie będziesz mówił komu co i jak ma robić , zajmij się chłopie swoją rodziną a nie mów komuś co ma robić i najpierw popatrz na siebie a potem mów |
| | | | | |
| 2010-07-18, 14:59
2010-07-17, 23:40 - emka64 napisał/-a:
Fajna sportowa impreza.
Dzięki licznym kurtynom wodnym i prysznicowi jednego z mieszkańców Bąków dało się przeżyć ten gorąc. Wystarczyło tylko dopasować swoje możliwości i prędkość do temperatury.
Myślę, że należą się podziękowania Panu Piotrowi Klerowi i pozostałym sponsorom za nietuzinkowe nagrody.
Gratuluję koleżankom i kolegom z teamu za zdobycie laurów ! Fajnie było Was spotkać . |
| | | | | |
| 2010-07-18, 14:59
2010-07-18, 14:40 - stawka napisał/-a:
Jeśli chodzi o Zenka, który prowadził imprezę, proszę nie oceniajcie Go w ten sposób. On jest jednym z nas, przyjacielem biegaczy i biegaczem. Myślę, że prowadzenie tak dużej imprezy to nie taka prosta sprawa. A właśnie Zenek potrafi prowadzić imprezy profesjonalnie i potrafi połączyć ten profesjonalizm z humorem i prostotą. Sądzę,że właśnie takimi wypowiedziami niszczymy tego tak wspaniałego człowieka, który emocjonalnie jest związany z biegami i biegaczami, czego przykład mieliśmy właśnie w Dobrodzieniu kiedy to na mecie traciły przytomność kolejne osoby. Zenku Wielki Szacun dla Ciebie. |
parę wpisów wyżej napisałem pozytywnie o Konferansjerze i widzę, że więcej osób ma podobne zdanie na ten temat |
| | | | | |
| 2010-07-18, 15:01 Wyzbądź się żalu
2010-07-17, 20:49 - ania-pl napisał/-a:
Świetny bieg! Dobra organizacja, dużo wody, smaczny posiłek.
Ale:
1. Na mecie obowiązkowo powinna zostać chociaż jedna osoba z obsługi medycznej (wiem, że byli potrzebni na trasie... ale, jak wiadomo, na mecie też).
2. Spiker / konferansjer. Jedyną zaletą tego Pana jest znajomość zawodników. Oprócz tego jest czasami niekulturalny, niegrzeczny, a nawet bywa chamski. Jego komentarze naprawdę bywają niesmaczne, aż żal cytować. Naprawdę nie rozumiem dlaczego pozwala mu się prowadzić aż tyle biegów.
Wszystkich uczestników Dobrodzieńskiej Dychy pozdrawiam!
|
bo jestem ciekawa w jaki to sposób zniesmaczył cię najlepszy spiker, jaki może być.
|
| | | | | |
| 2010-07-18, 15:02
2010-07-18, 14:51 - golon napisał/-a:
zgadzam się z Anetką
A do Piotrka daj spokój ok ?? skończ już lepiej z tą dyskusją i wykłócaniem się , nie masz się czym innym zająć tylko dogryzaniem innym ?? jak czytałem wątki to tak na każdym robisz więc skoncz to może lepiej już bo to się każdemu nudzi czytanie tych Twoich bez sensownych wypowiedzi aż mi się robi Ciebie szkoda
A na trening każdy ma prawo wyjść o tej godz. o której da radę i chce a nie będziesz mówił komu co i jak ma robić , zajmij się chłopie swoją rodziną a nie mów komuś co ma robić i najpierw popatrz na siebie a potem mów |
brawo, brawo, brawo!!!! podpisuję się pod tym wszystkimi czterema kończynami! |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-07-18, 15:05
2010-07-18, 15:02 - kaluch napisał/-a:
brawo, brawo, brawo!!!! podpisuję się pod tym wszystkimi czterema kończynami! |
dzięki Jacku :) bo jak się czyta te komentarze to idzie szlag trafić co trafisz na wątek to ciągle dogryzać komuś potrafi a czytać się już nie chce tego nie raz
|
| | | | | |
| 2010-07-18, 15:19
Już przy innym wątku, jakiś czas temu, doszliśmy zbiorowo do wniosku, że kolegę kolejarza dlatego tak wkurza, że inni biegając wolniej i "gorzej" wciąż potrafią się świetnie bawić i MIŁO spędzać czas, ponieważ on utracił tę możliwość już dawno temu. Wydaje się wręcz, że na treningi wychodzi za karę, trochę jak do niechcianej pracy.
Oczywiście, każdy żyje jak chce, i nic nam do tego.
Polecam jednak skorzystać z dodatkowej opcji tego forum, w lewym górnym rogu, pod Waszym zdjęciem i opcjami "wizytówka", "kurier" itp jest też "ignoruj kolejarza i jemu podobnych". Od czasu zastosowania tej możliwości żyje mi się zdecydowanie przyjemniej. Nie dajcie się wciągnąć w chamskie przepychanki na poziomie, który większości ludzi urąga. Człowiek ten ma prawo żyć i biegać, jak każdy z nas, ale czemu ma nam psuć humor? |
| | | | | |
| 2010-07-18, 15:24
Przepraszam, że o tym napiszę w wątku fajnego biegu, jakim bez wątpienia jest Dobrodzień, ale też chciałem wyrazić swoją opinię odnośnie pewnych komentarzy...
Mianowicie... kiedy zaczynałem rok temu swoją przygodę z bieganiem i równocześnie z portalem maratonów... kilkakrotnie napotykałem komentarze Pana Piotra U., który często użalał się jak to nagminnie jest atakowany i obrażany i w ogóle na próby zamykania mu ust przez "mafię maratonów polskich"... Na początku, jak byłem jeszcze zielony w te klocki, było mi trochę głupio że takie sytuacje maja miejsce na forach biegaczy, a samego Pana Piotra było mi żal...
Przez rok obcowania na tutejszych forach wiem, że nic nie bierze się od tak... Co tu dużo mówić... Panie Piotrze, sam jest Pan ogniskiem zapalnym i wszędzie szuka dziury w całym. Często, gdy dyskusja przebiega w granicach przyzwoitości lub nawet w miłej atmosferze, Pan rzuca granat zaczepny, swoje mądrości, treści pełne sarkazmu a nawet teksty pogardliwe i poniżające te osoby, które po prostu biegają gorzej od Pańskich życiówek... już nawet nie będę rozpisywał się uszczypliwości odnośnie "łapania za słówka", czy złośliwego poprawiania błędów "literówek"... Nie każdy może być "kimś", ewenementem, kimś zbliżonym do ideału... (czyt. Piotrem U.)... I proszę się potem nie dziwować, że jest Pan nielubianym i przez wszystkich wkoło ocenianym jako egocentryk. Czasówki i sukcesy sprzed lat ani nie upoważniają Pana do takiego traktowania i oceniania "gorszej" braci biegowej, jak również nie zapewnią Panu szacunku, bo na ten trzeba sobie zasłużyć postawą względem ludzi.
Ja wolę biegać kiepsko (tzn. mieć słabe czasy), a mieć dobre relacje z pozostałymi biegaczami, aniżeli być the best a żyć jak pustelnik, bo nie ma do kogo dzioba otworzyć, bo nikt mnie nie lubi...
Pozdrawiam i od razu zapowiadam, że na ten temat, w tym wątku już nie napiszę... nawet jeśli zostanę sprowokowany (od tego jest teraz priv).
Wiwat Dobrodzień!!! Wiwat Wszyscy Bohaterowie tej "cieplarnianej" bitwy!!! Wygraliśmy!!! ;))) |
| | | | | |
| 2010-07-18, 15:27
Człowieku w Kolejarskim Uniformie - najpierw przeczytaj ze zrozumieniem tekst a potem skomentuj. Napisałem, ze nie mam problemów ze zmieszczeniem się w pierwszej połówce. Nawet jakbym miał to nie jest to dla mnie priorytetm, chociaż wiem, że dla Ty oceniasz ludzi jedynie po wynikach i nie przyjmujesz do siebie, że można tak po prostu biegac dla siebie... Potwierdzeniem tego jest fakt, że zanim odpiszesz sprawdzasz wyniki dyskutanta. Bardzo się cieszę, że Pan w kategorii M70 był przede mną i gratuluję mu serdecznie! Ale cóż... dyskusja z Tobą zawsze sprowadzi się w końcowym efekcie do stwierdzenia "przebiegnąłem 16963266 maratonów w uniformie kolejarskim, 5699966636 pólmaratonów w czapce i z lizakiem, startowałem na 596 kontynentach, więc jestem najmądrzejszy w kwestii biegania"... Pozytywne jest to, że raz się z Tobą zgodziłem w całej rozciągłości - w kwestii obrony Organizatorów tegorocznej połówki w Kietrzu.
Generalnie odpowiem Ci po śląsku - mom Cie kajś!
a! jest coś takiego jak słowniczek ortograficzny, zachęcam do zakupu (wiem, to było żenujące i poniżej pewnego poziomu...)
|
| | | | | |
| 2010-07-18, 15:38
Ja napiszę tylko tyle:
"Nie karmić trolli" ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-07-18, 15:56
Świetny bieg i wspaniała atmosfera! Brawa dla organizatorów!
To był mój pierwszy bieg w Dobrodzieniu i na pewno nie ostatni. Pogoda dała popalić, ale wody na trasie nie brakowało. Dzięki mieszkańcom za wodę tryskającą z ogródka :-) |
| | | | | |
| 2010-07-18, 16:46
Pewne osoby trzeba po prostu ignorować, to nie jest pierwszy i zapewne nie ostatnio wątek w którym "Pan Piotr ma rację", najlepiej nie odpisywać na jego wypowiedzi i zaczepki, bo zamiast o biegu w Dobrodzieniu każdy wątek przeradza się z w sprzeczki pomiędzy nim a resztą. A to że ktoś napisze żeby się zastanowił i zmienił ? Niestety w tym przypadku to się nie sprawdzi bo on nie przyjmie tego do wiadomości, on jest taki już z natury, ma predyspozycje do biegania ale i do denerwowania ludzi i nic się na to nie poradzi. Zapewne i mi coś się dostanie no ale co ta to poradzę ? Po prostu zignoruję i nie odpiszę, mam nadzieję że inni też pójdą tym śladem :)
@Jacek Kałusek -> Czy ktoś jeszcze zapłacił wieksze wpisowe przed Dobrodzieniem Panom z Policji, którzy sprytnie ustawili się na ograniczeniu do 40 km/h za zakrętem obok cmentarza?
Niestety to była jakaś akcja zorganizowana z tego co zauważyłem, na którą niestety też i ja się załapałem ... panowie łapali za nic tak naprawdę a pieniążki idą na konto Wojewody Opolskiego ... Nie mówiąc już o tym że ich wiedza o biegu mnie zadziwiła, więc coś musi być na rzeczy, o ile Ty przekroczyłeś prędkość i ile Cię to wyniosło ?
Sam bieg perfekcyjnie zrealizowany, jedynie temperatura za wysoka, no i zraszacz po biegu ... warto było się tak rozgrzać żeby później można było się tak schłodzić :) |
| | | | | |
| 2010-07-18, 16:55
2010-07-18, 16:46 - cinoslaw napisał/-a:
Pewne osoby trzeba po prostu ignorować, to nie jest pierwszy i zapewne nie ostatnio wątek w którym "Pan Piotr ma rację", najlepiej nie odpisywać na jego wypowiedzi i zaczepki, bo zamiast o biegu w Dobrodzieniu każdy wątek przeradza się z w sprzeczki pomiędzy nim a resztą. A to że ktoś napisze żeby się zastanowił i zmienił ? Niestety w tym przypadku to się nie sprawdzi bo on nie przyjmie tego do wiadomości, on jest taki już z natury, ma predyspozycje do biegania ale i do denerwowania ludzi i nic się na to nie poradzi. Zapewne i mi coś się dostanie no ale co ta to poradzę ? Po prostu zignoruję i nie odpiszę, mam nadzieję że inni też pójdą tym śladem :)
@Jacek Kałusek -> Czy ktoś jeszcze zapłacił wieksze wpisowe przed Dobrodzieniem Panom z Policji, którzy sprytnie ustawili się na ograniczeniu do 40 km/h za zakrętem obok cmentarza?
Niestety to była jakaś akcja zorganizowana z tego co zauważyłem, na którą niestety też i ja się załapałem ... panowie łapali za nic tak naprawdę a pieniążki idą na konto Wojewody Opolskiego ... Nie mówiąc już o tym że ich wiedza o biegu mnie zadziwiła, więc coś musi być na rzeczy, o ile Ty przekroczyłeś prędkość i ile Cię to wyniosło ?
Sam bieg perfekcyjnie zrealizowany, jedynie temperatura za wysoka, no i zraszacz po biegu ... warto było się tak rozgrzać żeby później można było się tak schłodzić :) |
No to może jakaś rada dla Organizatorów na przyszłe edycje... oprócz bonów na zakupy w Olimpiusie, losować także jakieś bony rabatowe do zrealizowania przy radiowozie... ;))) |
| | | | | |
| 2010-07-18, 17:22 Prośba do Admina
Proszę o skasowanie w tym wątku wszystkich wypowiedzi nie związanych z tematem. Dyskusja z Piotrem nie ma sensu. |
| | | | | |
| 2010-07-18, 18:17 Wykasujcie sobie wszystko
Ja podpowiem tylko tym którym się nie chce wyjść na trening w środku dnia gdy temp. wynosi pow. +30st.C
Właśnie wróciłem z treningu ( w bardzo mocnym deszczu ) i co się okazuje te 100 km przebiegane od poniedziałku do wczoraj ( z czego 70 w pełnym słońcu ) dały taki efekt, choć okupione dużym wypoceniem, że teraz bez najmniejszego zmęczenia pobiegłem "17." w 1;07 godz. czyli po 3,57 min/km. Dziś ( raz w tygodniu ) biegałem po asfalcie i tak się należy, bez zbytniego zakwaszenia, a gdybym wychodził codziennie po 22. to efekt takiego treningu był by żaden, bo ani nie było by nabieganych tygodniowych km, ani żadnego przyzwyczajenia do extremalnych warunków atm., a potem na zawodach typu Bieg w Dobrodzieniu, Bieg Opolski, Półmaraton w Kietrzu, byłby tylko wielki "płacz i lament" że mogło być lepiej, że brakowało wody, że pogoda "masakra" itd.itp. |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-07-18, 18:45 A co do biegu w Dobrodzieniu ?
Oczywiście bieg b.dobry, kameralny, na ciekawej ( wahadłowej ) trasie, ze startem i metą na stadionie ( co już nie często się spotyka w kraju ) no i zawsze tam można spotkać kogoś z naszego życia publicznego czy polityki, ja będąc na nim 2 lata temu zamieniłem kilka słów i zrobiłem sobie fotkę z naszym satyrykiem Jackiem Fedorowiczem. Ogólnie bieg ten nie mniej mi się podobał niż nasz Bieg Opolski.
Wczoraj nie byłem z prostego powodu, trochę by tego ( startów ) było ostatnio za dużo ( po kolei tydzień w tydzień : Kietrz, Kasprowy..., maraton ostrowski, Opole i tydzień temu GP Ostrowa Wlkp.), nawet wczoraj zrezygnowałem z mojego sztandarowego Biegu na Śnieżkę co mi się w ost. 11.latach nie zdarzało ( choć się do ost. chwili zastanawiałem ), bo już za 2 tygodnie MP w Międzygórzu i zaraz po nich MP w półmaratonie pustynnym ( i tu mam dylemat czy pobiec w stroju sportowym czy w kolejarskim, muszę zapytać gospodynię p. Magdę, która jest mi zawsze b.nieprzychylna, ale tak ma być i takie jej prawo. |
| | | | | |
| 2010-07-18, 18:47
2010-07-17, 21:57 - Szafar69 napisał/-a:
od pół godziny nad Dobrodzieniem jest burza,ale nie tak gwałtowna jak rok temu |
Szkoda że po trasie nie była tak późno (ulewa) ((
Mnie złapała jak wracałem z biegu w miejscowości Niezdara,a było to już o 19:00 ((
Jako że jechałem motorkiem musiałem zatrzymać się na półgodzinki (lało niesamowicie),a najśmieszniejsze było to że po przejechaniu 5 kilometrów droga całkiem była już sucha i nikt o deszczu nawet nie słyszał aż do samego Krakowa (Niepołomic) )))
Co zaś do samego biegu,to (jak już pisałem w opinii w rankingu biegu) naprawdę wielkie brawa dla organizatorów,bo jak dla mnie (jestem nowicjuszem) wszystko było super i wiem że zrobię wszystko żeby za rok znów tam wystartować !!! |
| | | | | |
| 2010-07-18, 19:05
2010-07-18, 18:47 - NieZbysiu napisał/-a:
Szkoda że po trasie nie była tak późno (ulewa) ((
Mnie złapała jak wracałem z biegu w miejscowości Niezdara,a było to już o 19:00 ((
Jako że jechałem motorkiem musiałem zatrzymać się na półgodzinki (lało niesamowicie),a najśmieszniejsze było to że po przejechaniu 5 kilometrów droga całkiem była już sucha i nikt o deszczu nawet nie słyszał aż do samego Krakowa (Niepołomic) )))
Co zaś do samego biegu,to (jak już pisałem w opinii w rankingu biegu) naprawdę wielkie brawa dla organizatorów,bo jak dla mnie (jestem nowicjuszem) wszystko było super i wiem że zrobię wszystko żeby za rok znów tam wystartować !!! |
W ubiegłym roku ja byłem nowicjuszem, a Dobrodzieńska Dycha była moim drugim startem, choć biegałem zaledwie dwa tygodnie od rozpoczęcia mojej biegowej przygody... Obiecałem sobie powrócić tam po roku i swego dopiąłem... Gorzej z wynikiem (ambicje zostały sprowadzone do parteru), ale za rok znów się melduję i podejdę do tego "z jajami", których chyba teraz zabrakło... ;)))) |
|
|
|
| |
|