Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

 









 

Jak się ubrać na maraton ?

Czytelnik: Jak się ubrać na maraton ? Słyszałem, że ma to ogromne znaczenie.

Tagi:

odzież maratońska, maraton, ubranie na maraton, jak się ubrać na maraton, co założyć na maraton


Ekspert: Tak, istotnie jest to kluczowe zagadnienie. Dystans maratonu to aż 42 km 195 m, po trzydziestym kilometrze biegu zaczynają przeszkadzać nawet sznurowadła, nie mówiąc już o źle dobranej koszulce, czy spodenkach. Tak więc nigdy w bawełnianej koszulce, co jest najczęściej popełnianym błędem przez wielu niedoświadczonych biegaczy, zakładających na start pamiątkową koszulkę otrzymaną w pakiecie startowym od organizatorów (najczęściej bawełnianą). Dlaczego ? Przede wszystkim dlatego, że bawełna nasiąka wilgocią, której nie oddaje i już po kilku kilometrach będziemy mieli przylepioną do pleców mokrą koszulkę, co jest nie tylko mało przyjemne, ale również ogranicza biegaczowi ruchy, jak też może spowodować dokuczliwe obtarcia skóry, a najczęściej sutków (jeśli nie są zalepione plastrem). W rezultacie, widok zakrwawionych biegaczy kończących maraton w bawełnianych koszulkach jest dość powszechny. Dlatego należy założyć na siebie koszulkę z materiału oddychającego (np. dry-fit), który „przerzuca” wydzielany w czasie biegu pot na zewnątrz, dzięki czemu koszulka z takiego materiału błyskawicznie wysycha nie obcierając skóry biegacza. Innym, nagminnie popełnianym błędem „odzieżowym” w maratonie jest ubranie zbyt ciepłe. Najczęściej wynika to z tego, że na starcie prawie każdego wiosenno-jesiennego maratonu (zwykle dość rano ) jest na ogół zimno i uczestnicy boją się zmarznąć. Tymczasem, już w trakcie samego biegu robi się coraz cieplej w powietrzu (południe) oraz samym biegnącym wskutek wewnętrznego rozgrzania organizmu. Dlatego tak ważne jest odpowiednie (oddychające) ubranie i stosowne reagowanie do zmieniających się warunków pogodowych, czyli rozbieranie się na trasie… (jeśli jeszcze mamy z czego). Sprawdzonym pomysłem jest dodatkowe okrywanie się przed startem folią termoizolacyjną z jakiegoś poprzedniego maratonu, której nie żal nam będzie tuż po starcie po prostu wyrzucić. W każdym razie, lepiej przed startem trząść się z zimna jak osika, niż później cierpieć z powodu „zagotowania się” chłodnicy na trasie maratonu. W przypadku spodenek, jest zwykle mniej problemów, o ile są one wykonane z odpowiednio delikatnych materiałów, co gwarantują wyroby niemal wszystkich firm produkujących profesjonalną odzież dla biegaczy. Można pobiec maraton w spodenkach obcisłych wykonanych z tzw. lycry, albo w luźnych i przewiewnych (ale posiadających wewnętrzne majtki, dzięki czemu nie trzeba zakładać własnych). W tym względzie, co kto lubi, ale warto pamiętać, że w maratonie im mniej „tekstyliów” biegacz będzie miał na sobie, tym lepiej. Dlatego tak ważne jest, aby były one wykonane z materiałów najwyższej jakości oraz naprawdę profesjonalnie uszyte. Wtedy „ubraniowe” kłopoty maratończyka po 30 km biegu nie będą miały specjalnego znaczenia.

Kliknij tutaj aby zobaczyć więcej pytań w tej kategorii

 



 Ostatnio zalogowani
arturM
07:24
Januszz
06:38
platat
06:20
Zając poziomka
00:32
Olek biega
23:58
lordedward
23:47
alex
23:46
Bartuś
23:38
BadylLodz
23:32
JW3463
22:28
ronan51
22:19
rolkarz
22:12
kozung
21:59
42.195
21:48
Yatzaxx
21:47
hubert
21:24
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |