|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | KRZYSIEK B. (2006-04-23) | Ostatnio komentował | benek (2006-04-27) | Aktywnosc | Komentowano 11 razy, czytano 314 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(KRZYSIEK B.) | 2006-04-23, 09:08 Polacy w cieniu kenijskich biegaczy w Belgradzie
37-letni Kenijczyk Japhet Kosgei wygrał w sobotę 19. edycję biegu maratońskiego w Belgradzie. Z czasem 2:10.53pobił prawie o dwie minuty dotychczasowy rekord trasy. Za zwycięstwo otrzymał w nagrodę 11.000 tysięcy euro.
Aż osiem pierwszych miejsc zajęli kenijscy biegacze, najlepszy z Polaków: Adam Draczyński był poza dziesiątką uzyskując czas 2.24.18, ale jak podają organizatorzy jako jedyny próbował walczyć i na półmetku był drugi..dając nadzieje, niestety tym razem się nieudało.
Warto nadmienić że maraton w Belgradzie miał range Wojskowych Mistrzostw Świata w Maratonie
W rywalizacji kobiet triumfowała Białorusinka Halina Karnacewicz (2:34.35), która odebrała czek na sześć tysięcy euro.
Oto wyniki:
M1 Kipkorir Japhet Koskei(Ken) 2.10.54 (8000euro plus 3000 za rekord)
2 Kikumu Festus Kioko (Ken) 2.11.30 (5000 euro)
3 Mtutwo Reuben 2.12.31 (3000euro)
4 Maluni John Katio (Ken) 2.13.17 (2000)
5 Nganga Samwel(Ken) 2.13.27 (1500)
6 Yator Erick Chedoi(Ken) 2.13.33 (1000)
7 Collins Lja Edep(Ken) 2.13.53
..11 Adam Draczyński 2.24.18
..12 Mirosław Plawgo 2.25.00
..15 Zbigniew Murawski 2.30.44
..31 Wiktor Kuśmierek 2.43.33
K1 Karnatsevich Halina (Błr)2.34.35 (6000)
2 Chilapong Chemokil 2.36.10 (Ken) (4000)
3 Adanech Beyene Jemilu (Eth) 2.41.12 (2500)
4 Nazzaro Dee (USA) 2.41.35 (2000)
5 Lukic Marijana(SCG) 2.42.46 (1500)
6 Wiklund Lisa (Swe) 2.48.44 (1000)
PÓŁMARATON:
M1 Mushinski Jarosław (Moł)1.04.51 (1000euro)
2 Bogicevic Dejan (SCG)1.08.58 (600)
3 Suhodolski Boris (Mol) 1.09.29 (400)
K1 Subotic Ana (SCG) 1.18.35 (800euro)
2 Sepelev Svetłana (Moł)1.22.11 (500)
W maratonie sklasyfikowano 145 zawodników , natomiast w półmaratonie 514. Maratonu nieukończył Dariusz Wieczorek z "Legii Warszawa"
Bieg w stolicy Serbii i Czarnogóry promował słynny przed laty lekkoatleta (sprinter i skoczek w dal), dziewięciokrotny mistrz olimpijski Carl Lewis. Amerykanin spotkał się między innymi z premierem Serbii Vojislavem Kosztunicą.
|
| | | | | |
ANONIM
(Jaro) | 2006-04-23, 21:13 Polacy
Nie czepiam się wyników, bo nie wiem jaka była trasa. W Londynie z takimi czasami byli by daleko za pierwszą kobietą. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(KRZYSIEK B.) | 2006-04-23, 21:17
Trasa bardzo szybka, sprzyjająca robieniu życiówek |
| | | | | |
ANONIM
(Prezes) | 2006-04-23, 21:27
Prawdziwy Wiktor Kuśmierek był 136 z czasem 4:41,18 chyba że to imiennicy |
| | | | | |
ANONIM
() | 2006-04-23, 21:29
Wiem o takich zawodach wojskowych , oni jadą tam na rozkaz a jechać nie chcą, mają inne plany i widać to na wynikach. |
| | | | | |
ANONIM
(benek) | 2006-04-26, 09:12
widać po wynikach??? to jak wyjaśnić to że w Dębnie Panowie Plawgo i Draczyński zeszli z trasy... wiadomo może zmeczenie ale chodzili potem usmiechnieci i nc z tego sobie nie robili... hmmm chyba niegodna postawa... (Plawgo zszedł na 4 km a Draczyński na ok 30km) |
| | | | | |
ANONIM
() | 2006-04-26, 09:19
2006-04-26, 09:12 - benek napisał/-a:
widać po wynikach??? to jak wyjaśnić to że w Dębnie Panowie Plawgo i Draczyński zeszli z trasy... wiadomo może zmeczenie ale chodzili potem usmiechnieci i nc z tego sobie nie robili... hmmm chyba niegodna postawa... (Plawgo zszedł na 4 km a Draczyński na ok 30km) |
pomyśl trochę, byli "zajacami", choć Plawgo rzeczywiscie za dużo nie pociągnął :) |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Tomasz Chawawko) | 2006-04-26, 10:02
4 km to i ja z kulawą nogą bym poprowadził |
| | | | | |
ANONIM
(Jan Niezbędnik) | 2006-04-26, 10:14 To jest wstyd.
Zając w maratonie co schodzi po 4 km-żenada. Co 4 km nowy zając-bieg po rekord świata? W Dębnie? |
| | | | | |
ANONIM
(kibic) | 2006-04-26, 19:06 polskie realia?
Dziwne sa te gwiazdy polskiego maratonu.
My, znajacy realia biegania, nie wiemy co oni robia, a co dopiero laicy stojacy na ulicy.
|
| | | | | |
ANONIM
(benek) | 2006-04-27, 09:07
2006-04-26, 19:06 - kibic napisał/-a:
Dziwne sa te gwiazdy polskiego maratonu.
My, znajacy realia biegania, nie wiemy co oni robia, a co dopiero laicy stojacy na ulicy.
|
zgadzam się w zupełności...
Powiedzmy sobie szczerze że to było po prostu niesmaczne... ale taki już jest sport że prawdziwy duch walki zanika... przykładem mogą być Igrzyska Olimpijskie... 1 miesjce Baldini z Włoch... no a wiadomo że Limo, Lel, Tergat spokojnie by go pokonali tylko ze na igrzyskach nie można dobrze zarobić bo jak dobrze pójdzie to ok 35 tys Euro no a w Nowym Jorku 125 tys Dolarów...
Rozumiem że to ich praca i w ogóle żyją z tego, ich sprawa bo ja na to patrze z punktu widzenia amatora... i ważniejsze by były dla mnie igrzyska czy MŚ...
A to czy Draczyński był zającem w Dębnie to ja po prostu przemilcze... Tak jak Tomek Chawawko napisał... 4 km w ich tępie to bardzo wiele osób by pobiegło... |
|
|
|
| |
|