 | | | |
|
ANONIM
(KRZYSIEK B.) |
2006-02-05, 20:31
Apeldoorn szczęśliwy dla Polaków
| LINK: http://www.midwintermarathon.nl/ | Łukasz Panfil wygrał maraton w Apeldoorn. Dla Łukasza był to drugi maraton, a wcześniej biegał w Warszawie z czasem wówczas niewiele gorszym. Tak więc gratulujemy życiówki i wygranej. Tuż za nim wiecznie drugi Jarosław Janicki. Wśród pań na drugim miejscu zameldowała się Agnieszka Golak. Oto wyniki mężczyzn:
M1 Panfil Łukasz 2.28.25 (3.31/km)
2 Janicki Jarosław 2.29.07
3 Van Ommen Jan (Hol) 2.35.12
K1 Kaminkowa Petra (Tch)2.49.29
2 Golak Agnieszka 2.50.07
Sklasyfikowano 435 men i 61 women
------------------------------------
Bieg towarzyszący na 27.400m
M1 Dainius Saicikovas (Lit) 1.31.36 (średnia 3.19/km)
2 Aziz Bougra (Mar) 1.33.59
K1 Jana Klimesova (Tch) 1.42.45
Sklasyfikowano 1392 men i 282 women
------------------------------------
Minimaraton na 18.700m
M1 David Koech (Ken)57.18 (3.02/km)
2 Abdelatim Fakfreddine (Fra)1.01.00
3 Joel Maiana (Ken)1.02.19
K1 Dana Janeckova (Tch) 1.08.52
Sklasyfikowano 1800 men i 658 women
|
|
| | | |
|
ANONIM
(KRZYSIEK B.) |
2006-02-05, 20:32
Przeprosiny dla Łukasza
| Chciałbym ze swojej strony Łukasza Panfila przeprosić za moją pomyłke i przyznając się do winy iż to Ja byłem "zapalnikiem "pomyłki, a nie PAP-które informacje miał ode mnie. Z przyzwyczajenia podałem Marcina- bo on tam drukrotnie wygrywał i miałem informacje że ponownie tam miał startować. A jak tylko usłyszałem wygrywające nazwisko już byłem pewien o kogo chodzi-nie sprawdzając |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Ł.Panfil) |
2006-02-05, 21:26
2006-02-05, 20:32 - KRZYSIEK B. napisał/-a:
Chciałbym ze swojej strony Łukasza Panfila przeprosić za moją pomyłke i przyznając się do winy iż to Ja byłem "zapalnikiem "pomyłki, a nie PAP-które informacje miał ode mnie. Z przyzwyczajenia podałem Marcina- bo on tam drukrotnie wygrywał i miałem informacje że ponownie tam miał startować. A jak tylko usłyszałem wygrywające nazwisko już byłem pewien o kogo chodzi-nie sprawdzając |
| Nie szkodzi , nie twoja wina Krzysiek! |
|
| | | |
|
ANONIM
(Admin) |
2006-02-05, 22:29
Gratulacje !
| Cóż dodać - GRATULACJE ŁUKASZ ! Jesteś chyba pierwszym zwycięzcą maratonu, który jednocześnie jest naszym stałym czytelnikiem udzielającym się oficjalnie na naszych łamach :-) Jesteśmy z Ciebie dumni - kiedy wracasz do kraju ? Przez kilka dni będę we Wrocławiu, to można na rynku wciągnąć jakąś kolację by to uczcić ! |
|
| | | |
|
ANONIM
(Jans) |
2006-02-05, 23:15
Gratulacje raz jeszcze!
2006-02-05, 22:29 - Admin napisał/-a:
Cóż dodać - GRATULACJE ŁUKASZ ! Jesteś chyba pierwszym zwycięzcą maratonu, który jednocześnie jest naszym stałym czytelnikiem udzielającym się oficjalnie na naszych łamach :-) Jesteśmy z Ciebie dumni - kiedy wracasz do kraju ? Przez kilka dni będę we Wrocławiu, to można na rynku wciągnąć jakąś kolację by to uczcić ! |
A jednak są tacy co wygrywają maratony zimowe poza Polską! BRAWA!
ps- Admin z tą kolacją to przesadziłeś- umów sie na jakieś rozbieganko przynajmniej wcześniej a potem mała dietetyczna kolację z piwkiem bezalkholowym -:)
pzdro |
|
| | | |
|
ANONIM
(Sebastian D.) |
2006-02-06, 00:19
Również gratulacje
| Gratuleje wam obu. I Krzysztofowi za przyznanie sie do błędu(co jest żadkością w dzisiejszych mediach) oraz Łukaszowi za wygranie z bardziej doświadczonym Janickim |
|
| | | |
|
ANONIM
(Henryk Czerniak) |
2006-02-09, 16:52
Apeldoorn maraton
W Apeldoorm maraton biegałem kilka razy. Nie jest to bieg mocno obsadzany (raczej masowy)dlatego czesto wygrywali tam Polacy. Zaczynali bracia Siemiaszko z Wrocłwwia. Później Konieczny, Pesta Kawiorska. Nagrody są tam niższe niż na przeciętnym polskim maratonie.
H. Czerniak |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Adamos) |
2006-02-09, 17:42
Drążenie.
2006-02-09, 16:52 - Henryk Czerniak napisał/-a:
W Apeldoorm maraton biegałem kilka razy. Nie jest to bieg mocno obsadzany (raczej masowy)dlatego czesto wygrywali tam Polacy. Zaczynali bracia Siemiaszko z Wrocłwwia. Później Konieczny, Pesta Kawiorska. Nagrody są tam niższe niż na przeciętnym polskim maratonie.
H. Czerniak |
| Nie dość, że polski maraton nie odnosi ostatnio sukcesów, to jescze niektórzy chcą umniejszyć te które są odnoszone. Może i tak jest, że maraton ten nie był mocny, ale po co to pisać???? Rozumiem gdyby pisał to jakiś przeciwnik biegania, ale pan Czerniak chyba nim nie jest? Chyba że sie myle. Dał pan plame panie Henryk! |
|
| | | |
|
ANONIM
() |
2006-02-09, 18:00
j.w
| wyłuż pan kase Panie Henryku a nawet w takim Pucku Pobiegną 2.11. Jak wyżej uczestnik dał pan plamy, gdyby każdy tak podchodził toby maratony w Polsce Poduapadły. A swoją drogą za rekord trasy było 5tys. euro-czy to tak dla pana mało? |
|
| | | |
|
ANONIM
(Henryk Czerniak) |
2006-02-09, 21:28
Apeldoorm Maraton
Panowie albo Koledzy, chyba mnie nie zrozumieliście odnośnie zwycięstwa Panfila w Apeldoorm Znam obu braci a z ojcem razem biegaliśmy wyczynowo. Nie chciałem umniejszać sukcesu zwycięzcy, napisałem tylko prawdę o biegu W Apeldoorm. Jak się decyduję coś napisać to zawsze się podpisuję imieniem i nazwiskiem. A jesli chodziu o kasę to od 25 lat praktycznie sam organizuję bieg "O Złoty Kłos" w Kołaczkowie. W ubiegłym roku załatwiłem prawie 5 tyś i 164 zawodników wyjechało z Kołaczkowa zadowolonych. Wracając do Braci Panfilów o obserwuję dokładnie ich rozwój sportowy a najbardziej zachwyca mnie ich piękny styl biegania. Zyczę im dalszych sukcesów.
Henryk Czerniak |
|
| | | |
|
ANONIM
(madaka) |
2006-02-10, 02:19
WO
| Łukaszu Panfil , wiesz może co dzieje się z Balcerem? czy jeszcze siedzi w hiszpanii? |
|
| | | |
|
ANONIM
(Nie !) |
2006-02-10, 04:56
Panie Czerniak
| Niech pan zważa co pisze. Bo juz kiedyś w Joggingu żeś pan pisał bzdury próbując umniejszyć osiągnięcia Basi Szlachetki promując swą małżonkę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(7-kiu) |
2006-02-10, 08:47
2006-02-10, 04:56 - Nie ! napisał/-a:
Niech pan zważa co pisze. Bo juz kiedyś w Joggingu żeś pan pisał bzdury próbując umniejszyć osiągnięcia Basi Szlachetki promując swą małżonkę. |
| Panie Czerniak,internet dotarł do Bożykowa i zaczyna pan "na dzień dobry" przesadzać.Weź się Pan lepiej za Półmaraton Dzieci Wrzesińskich. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Tomek Chawawko) |
2006-02-12, 20:02
Drazenie
2006-02-09, 17:42 - Adamos napisał/-a:
Nie dość, że polski maraton nie odnosi ostatnio sukcesów, to jescze niektórzy chcą umniejszyć te które są odnoszone. Może i tak jest, że maraton ten nie był mocny, ale po co to pisać???? Rozumiem gdyby pisał to jakiś przeciwnik biegania, ale pan Czerniak chyba nim nie jest? Chyba że sie myle. Dał pan plame panie Henryk! |
To fakt ze w maratonie nie startuja najlepsi holendrzy ale
ciekawe ze w 2005 w minimaratonie wystartowal treningowo
Kamien Mass aktualnie chyba najlepszy holender(2:08-maraton,ponizej 28 minut na 10km). Choc para lat temu na 42km startowali czarni z calkiem niezlymi podobno zyciowkami i "sie przewiezli". Trasa w Apeldoorn nie nalezy do najlatwiejszych.Maratonu nie wygrywa sie przypadkowo.Brawo Lukasz. Tak trzymaj. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Henryk Czerniak) |
2006-02-12, 23:44
Odpowiedz
| Nie mogę się wziąść za Półmaraton Dzieci Wrzesińskich ponieważ nowa władza go zlikwidowała, ja tam byłem tylko doradcą. Jak niektórzy zauważyli, zlikwidowano też Bieg Kosynierów, to znaczy że po roku przerwy odbył się bieg w pobliskim Sokołowie z udziałem 36 zawodników. Widocznie wrzesińskie władze nie chcą biegów. W Joggingu nie pisałem bzdur tylko prawdziwe artykóły może to kiedyś zrozumiesz. Borzykowo pisze się przez "rz". Henryk Czerniak |
|
