Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  SZENSZYLEK (2005-12-20)
  Ostatnio komentował  szenszylec (2005-12-26)
  Aktywnosc  Komentowano 13 razy, czytano 224 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(SZENSZYLEK)

 2005-12-20, 17:57
 TRENERZY KLUBOWI , DO LAMUSA WAS ODSTAWIĄ
CO JAK CO ALE Z JEDNYM SIE SAM ZE SOBĄ ZGADZAM .
TYLE ILE TALENTÓW PRZEMIJA TYLE GŁUPAWYCH TRENERÓW SWOJĄ EDUKACJE PRZEBYWA, I PIŁUJA NASZE TALENTY AŻ Z 200-STU
TYCH 199-CIU POZBAWIĄ TALENTU(ZAJADĄ).
I Z JEDNEGO CHABOWSKIEGO SIĘ PODNIECAJĄ.
A WY AMATORZY WIERZYCIE W NICH?.
WUNDERTEAM "MAMY W GENACH" LECZ NIE PRZY KALEKACH I POLSKICH FACHOWYCH TRENERACH.

POZDRAWIAM MOICH WIELBICIELI

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Kacper)

 2005-12-24, 23:04
 trenerzy klubowi.....
2005-12-20, 17:57 - SZENSZYLEK napisał/-a:

CO JAK CO ALE Z JEDNYM SIE SAM ZE SOBĄ ZGADZAM .
TYLE ILE TALENTÓW PRZEMIJA TYLE GŁUPAWYCH TRENERÓW SWOJĄ EDUKACJE PRZEBYWA, I PIŁUJA NASZE TALENTY AŻ Z 200-STU
TYCH 199-CIU POZBAWIĄ TALENTU(ZAJADĄ).
I Z JEDNEGO CHABOWSKIEGO SIĘ PODNIECAJĄ.
A WY AMATORZY WIERZYCIE W NICH?.
WUNDERTEAM "MAMY W GENACH" LECZ NIE PRZY KALEKACH I POLSKICH FACHOWYCH TRENERACH.

POZDRAWIAM MOICH WIELBICIELI
Proszę podać kilka nazwisk "tych" klubowych "trenerów' , aprzy pkazji trenera Chabowskiego...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(trener la)

 2005-12-24, 23:55
 Interesujące
chyba ktoś tu jest sfrustrowanyy i ma żal nie wiadomo do kogo i czego! Na pewno wiedza wielu trenerów pozostawia wiele do życzenia, ale znam kilku naprawdę dobrych fachowców - natomiast co do tych tzw. talentów to tu otwiera się dyskusja - kto to jest talent i co to jest talent! Talentów mamy bardzo mało - to wmawia się
niektórym, a właściwie większości , że mają to coś - czego nie mają!
Jeśli ktoś chce jednak osiągnąć sukces to musi się na to złożyć zarówno osoba trenera /talent trenerski - np. rzadko byyłyy dobry zawodnik go ma/ i talent zawodnika. Talent do pracy i właściwa objętość mózgu zawodnika - bo jeśli zawodnik załóżmy ma ten talent /szansa wg Gaussa 0,003/, to musi jeszcze go nie zmarnować. Wtedy kumulując powyyższe z talentem trenera i głową obyydwu szansa na sukces maleje do 0,0000000000081%/ - tyle właśnie ma się szans na pewnyy sukces - MISTRZOSTWO ŚWIATA!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(szensz)

 2005-12-25, 20:12
 LA
Ojej ty teoretyku...... Matematyki z biegania nie zrobisz!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Admin)

 2005-12-25, 20:31
 Popieram terenera LA
Wzróć uwagę szanowny szenszylu, że jeszcze nie urodził się taki zawodnik, który bez trenera sam by wszystkie rozumy zjadł. To nasza narodowa tradycja - być mądrzejszymi niż reszta. Owszem - zgadzam się z Tobą że czasem trener nie interesuje sie zawodnikiem i przykłada do niego małą uwagę - a w efekcie standardowe plany treningowe z czego wychodzą nici. Jednak repcetą na sukces zawsze jest udany duet - zawodnik z talentem i zaangażowany trener wraz ze sztabem ludzi. Tak już jest, że sam nic nie natrenujesz - wyżej kreski nie podskoczysz.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(szenszylec)

 2005-12-26, 00:48
 LA NIE, NIE, NIE....
W jednym zdaniu masz racje, że trenet-zawodniku muszą zgrać duet, ale większośc klubów trenuje masowo 10 zawodników tym samym planem treningowym.
Pozatym zawodnik nie musi mieć trenera,
Wystarczy postudiować parę książek i przebiec swoje kilometry.
Jeżeli jesteś sprytny to sam będziesz potrafił siebie wytrenować, bo faktem jest że ty najlepiej znasz swój organizm i wiesz czego jemu trzeba.
Następnie, widziałem wiele klubowiczów-zawodników(tak zwaną przezemnie dzicz klubową). którą ogląda się często na zawodach i ma się wrażenie że są skrzywieni sportowo.
Każdy pajacuje jak gdyby był mistrzem olimpijskim!!!.

CO ty na to?? mistrzu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Admin)

 2005-12-26, 10:24
 Ja na to nic
Ja na to nic - jeśli uważasz, że zawodnik może być lepszy i mądrzejszy od wykfalifikowanego trenera, lekarza, psychologa i innych specjalistów, to przecież Cię nie przekonam, że jest inaczej. Tak czy siak - sam pewnego progu nie przeskoczysz, bo nie możesz być SPECJALISTĄ w wielu dziedzinach.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(szenszylec)

 2005-12-26, 15:11
 Specialiśći?
2005-12-26, 10:24 - Admin napisał/-a:

Ja na to nic - jeśli uważasz, że zawodnik może być lepszy i mądrzejszy od wykfalifikowanego trenera, lekarza, psychologa i innych specjalistów, to przecież Cię nie przekonam, że jest inaczej. Tak czy siak - sam pewnego progu nie przeskoczysz, bo nie możesz być SPECJALISTĄ w wielu dziedzinach.
Tak , Tak na pewno... przecierz w polsce żaden lekkoatleta nie ma dostępu do tylu fachowców.
a jeżeli ktoś ma, to na pewno jest ich niewielu.

Pozatym nie chcę już dyskutować z tobą bo nic z tego nie wyniknie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(trener la)

 2005-12-26, 17:42
 recepta na sukces
2005-12-26, 15:11 - szenszylec napisał/-a:

Tak , Tak na pewno... przecierz w polsce żaden lekkoatleta nie ma dostępu do tylu fachowców.
a jeżeli ktoś ma, to na pewno jest ich niewielu.

Pozatym nie chcę już dyskutować z tobą bo nic z tego nie wyniknie.
Rok temu przejąłem od innego trenera, schorowaną zawodnoiczkę /moim zdaniem zły trening!/, liczącą ponad dwadzieścia kilka lat. Trudno powiedzieć zawodniczkę , biegaczkę po studiach, ale bez żadnej klasy sportowej.
W br. 36"45" /10km - start za granicą - atestowany z chipami w mistrzostwach innego kraju. Zaczyna byyć kimś, powoli, ale bez trenera nawet nie wiedziałaby , że może tyyle biegać. Ten rok 2006 powinien byyć już szokiem dla zawodników w kraju. To co biegamy powinno wystarczyć na poprawę o kilka minut. Planuję również start w półmaratonie po uzyyskaniu wyników pon. 35'/10km, i 54'/15km. I to zrobimy , bo wiem jak to zrobić. Zaś co do książek fachowych
to trzeba umieć je czytać i nie wystarczyy znać tylko litery. Dodam , że wcześniej nie trenowałem biegaczyy długich, a raczej sprint, jeśli jednak ktoś się zdarzyył zawsze byył świetny!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(trener la)

 2005-12-26, 17:48
 wyynik
2005-12-26, 17:42 - trener la napisał/-a:

Rok temu przejąłem od innego trenera, schorowaną zawodnoiczkę /moim zdaniem zły trening!/, liczącą ponad dwadzieścia kilka lat. Trudno powiedzieć zawodniczkę , biegaczkę po studiach, ale bez żadnej klasy sportowej.
W br. 36"45" /10km - start za granicą - atestowany z chipami w mistrzostwach innego kraju. Zaczyna byyć kimś, powoli, ale bez trenera nawet nie wiedziałaby , że może tyyle biegać. Ten rok 2006 powinien byyć już szokiem dla zawodników w kraju. To co biegamy powinno wystarczyć na poprawę o kilka minut. Planuję również start w półmaratonie po uzyyskaniu wyników pon. 35'/10km, i 54'/15km. I to zrobimy , bo wiem jak to zrobić. Zaś co do książek fachowych
to trzeba umieć je czytać i nie wystarczyy znać tylko litery. Dodam , że wcześniej nie trenowałem biegaczyy długich, a raczej sprint, jeśli jednak ktoś się zdarzyył zawsze byył świetny!!
Na wyysokim poziomie nie można już prowadzić zawodnika jak na początku. Tu trzeba wiedzieć jaki zrealizować trening, byy uzyskać planowany rezultat. Rolą trenera i zawodnika jest dopasowanie jak dojść do takiego treningu, którego realizacja pozwoli na uzyskanie planowanego wyyniku. Od zawodnika zależyy czas tego dochodzenia/ i to jest talent/, zaś od trenera odpowiedni plan realizacji. Po zrobieniu określonego treningu będzie wynik. Jeśli zaplanuję rezultat i zawodnik zrealizuje mój trening to go uzyska!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(szenszylec)

 2005-12-26, 18:36
 Trenerze LA
Trenerze La , nie mówie że wszyscy trenerzy są do niczego.
ale jest zbyt dużo takich którzy krzywdzą zawodnika trenując jego nie własciwie i to jest przykre.
także przykre jest to że ktoś po ukończeniu bez żadnego doświadczenia studiów na awf
zaczyna trenować kogoś.
ja miałem trenera ale musiałem z niego zrezygnować ponieważ nie wprowadzał on żadnych nowych elementów, i brak mi było zaufania ponieważ widziałem że w rękach takiego człowieka nie mam szansz na rozwój.
z moim trenerem stałem rok w miejscu a nawet się cofnełem, teraz gdy sam trenuje próbóje wszystko dopracowywać do szczegółów, poprawiłem się i biegam z 34' na 32'/10km i teraz ciężko zamierzam tę zimę przetrenować.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(trener la)

 2005-12-26, 20:49
 Gratuluję
2005-12-26, 18:36 - szenszylec napisał/-a:

Trenerze La , nie mówie że wszyscy trenerzy są do niczego.
ale jest zbyt dużo takich którzy krzywdzą zawodnika trenując jego nie własciwie i to jest przykre.
także przykre jest to że ktoś po ukończeniu bez żadnego doświadczenia studiów na awf
zaczyna trenować kogoś.
ja miałem trenera ale musiałem z niego zrezygnować ponieważ nie wprowadzał on żadnych nowych elementów, i brak mi było zaufania ponieważ widziałem że w rękach takiego człowieka nie mam szansz na rozwój.
z moim trenerem stałem rok w miejscu a nawet się cofnełem, teraz gdy sam trenuje próbóje wszystko dopracowywać do szczegółów, poprawiłem się i biegam z 34' na 32'/10km i teraz ciężko zamierzam tę zimę przetrenować.

Jeśli ktoś poprawia się z 34'/10km na 32" to bardzo dobryy prognostyk. Jeśli się nie "katujesz"/często zawodnik przesadza w tempie dojścia do wyniku - tak jak i trener bazujący na jednej czy dwóch osobach/ to efekt masz b. dobry. Musisz mieć więc doświadczenie i jakieś podstawyy - może je wyniosłeś od swego trenera. Na błęach też się uczy!
Teraz przed Tobą jednak wielka praca , następne minuty to rzeczywiście ciężka praca. Ważne tu już jest wspomaganie , odnowa, by niewyeksploatować organizmu na następne lata!
Żyyczę sukcesów i wytrwałości, od czasu do czasu kontaktu jednak, choć konsultacji zespecjalistami. Trenerzy yteż się muszą rozwijać i ciągle uczyyć, mają szkolenia , sympozja - choć większośc niestety jeździ tam wyłącznie towarzysko, jednak nie wszyscy na szczęście!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(szenszylec)

 2005-12-26, 21:39
 Odpowiedz
Jestem pełen zapału do walki jednak możliwośći finansowe nie pozwalają w 100% wykożystać wszystkich moich możliwośći.
Jednak staram się jak mogę.
I mam nadzieje że w przyszłym roku zaczne zarabiać na bieganiu a wtedy będe mógł wszystko dopracować.
Mam pytanie skąd pan jest i jak pan się nazywa??
chętnie porozmawiał bym z panem??
pisał pan że ma zawodniczke.. jak ona się nazywa??

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
BOP55
12:07
gieel
12:03
szan72
11:52
mateusz
11:44
martinn1980
11:33
xaildx
11:04
Donayo
10:55
Sheng2
10:53
Marcin1982
10:50
cinekmal
10:39
Krzysiek_biega
10:14
biegacz54
10:12
bolo_biega
10:09
justynas94
09:59
Stonechip
09:51
silver2687
09:40
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |