|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Michał (2005-08-08) | Ostatnio komentował | morito (2006-05-13) | Aktywnosc | Komentowano 40 razy, czytano 200 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Antracyt) | 2005-08-27, 13:36 Praca wre
Przygotowania trwają. Wszyscy rozpoczęli już pracę na swoich stanowiskach.
Wszystko czeka na zawodników.
Juz teraz skladamy serdeczne podzękowania za wspaniale upominki firmie:
NTT
AMD
tell
Magdzie, Kai oraz Mateuszowi
atrakcji nie zabraknie
wieczorem po biegu zagra Oddział zamknięty
|
| | | | | |
ANONIM
(Antracyt) | 2005-08-28, 22:50 I po biegu
Juz po biegu. Pogoda dopisała. Uczestnicy też. Startowałowielu wspaniałych zawodników. Mam nadzieję, że każdy wyjechał zadowolony.
Wyniki:
www.biegaj.isp.net.pl |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Lech Salita) | 2005-08-29, 17:05 Brawo Parzęczew
Impreza bardzo dobrze zorganizowana,bardzo sprawne biuro zawodów,miła kompetentna obługa,trasa świetnie przygotowana ,pnkty odzywcze absolutnie bez zarzutu,ardzo ladna koszulka dla wcześniej zapisanych-zgodnie z regulaminem zreszta,piękny medal,bardzo sympatyczne losowanie,mila atmosfera dożynkowego festynu!Biegacze Altomu Gniezno dziękują Wam serdecznie za super bieg!! |
| | | | | |
ANONIM
(magda) | 2005-08-29, 20:48 dziękujemy za miłe słowa :)
Dziękujemy Panie Lechu za miłe słowa :)
Staramy sie robic nasz bieg jak tylko potrafimy najlepiej. Nie zawsze to nam wychodzi, ale uczymy sie na swoich błędach i staramy sie je eliminować.. - dlatego prosimy o sugestie biegaczy co możemy udoskonalić :)
U nas nie ma "działaczy", "przedstawicieli sponsorów" i VIPów.Dla nas każdy biegacz jest VIPem, zarówno ten pierwszy na mecie, jak i ten przybiegający po 4 godzinach.
Cieszę się,że koszulka się podobała, projektował ją sam dyrektor Maciek ;) Pozdrawiamy serdecznie wszystkich uczestników, dziękujemy za przybycie i do zobaczenia na maratońskich trasach (ja na razie jako kibic :) a za rok - znowu u nas!!!
Magda (org) |
| | | | | |
ANONIM
(Irekl) | 2005-08-30, 06:45 W Parzęczewie można pobłądzić
Podpisuję się pod plusami biegu.
Wybiegałem czas o 10 min lepszy od planowanego.
Ujemny plus to kłopoty w znalezieniu biura przed biegiem.
W zalewie są ryby.Jeden z wędkarzy na "naszych oczach" skutecznie wyciągnął wymiarowego szczupaka. Nie byłoby w tym nic dziwnego ale... szczupak wziął i dał się wyciągnąć na zestaw do połowu białej rybki- "na sprężynę"
Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(Michał) | 2005-08-30, 11:48 Brawo UKS Puchatek
Tak jak w tytule BRAWO! Podsumowanie tego postu zamieściłem na forum. Pozdrawiam wszystkich uczestników biegu oraz Organizatorów i do zobaczenia za rok:) |
| | | | | |
ANONIM
(wojtek G) | 2005-08-30, 14:29 Do pani Magdy.(organiz.)
Pani Magdo! Nigdy nie byłem w Waszych stronach.Z tego też powodu jak i z powodu tej dobrodusznej nazwy (Puchatka) zamierzałem się sprawdzić w tym właśnie biegu.Niestety do końca nie zorientowałem się,że termin biegu nakłada się z Zamościem.Wcześniej już obiecałem rodzinie,że pokażę im miasto \\ |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(wojtek G) | 2005-08-30, 14:31 Dalszy ciąg.
Wcześniej już obiecałem rodzinie,że pokażę im miasto "Padwę Północy" jak nazywają Zamość.Po ocenach biegaczy okazuje się,że nos mnie mylił.Brałbym udział w dobrze zorganizowanej imprezie.Ale co się odwlecze......Przekonuje mnie też tok pani myślenia.Dużo w pani wypowiedzi pokory i nutka samokrytyki.Brak natomiast samozadowolenia,które położyło niejednego organizatora na łopatki.Wszystko to dobrze rokuje na przyszłość i będę chciał w przyszłym roku do Was zawitać,nie tylko by biegać,ale i po naukę jako organizator biegu w Maratonu w Bełchatowie.A więc do zobaczenia za rok. |
| | | | | |
ANONIM
(Michał) | 2005-08-30, 14:50 Koniecznie
Koniecznie Panie Wojtku. Impreza przednia (trochę o tym napisałem) a organizatorzy serce dają na dłoni każdemu biegaczowi. Pozdrawiam:) |
| | | | | |
ANONIM
(magda) | 2005-08-30, 16:19 do Pana Wojtka
Panie Wojtku!!
Dziekuję za miłe słowa... Chyba to my powinniśmy jechac do Pana po naukę! My jesteśmy tylko amatorami w pełnym tego słowa znaczeniu, obserwujemy jak organizowane są maratony w Polsce i na świecie, i któregoś dnia, siedząc przy piwku wpadliśmy na pomysł - dlaczego nie my? I postanowiliśmy spróbować.. a nuż się uda? Bardzo wielka zasługa w tym, że jakoś się udało jest w rękach dyrektora Maćka - on nie rządził, on pracował równo ze wszystkimi, albo i ciężej...
A teraz się ujawnię - to ja, Magda, poznaliśmy się w Nowym Jorku na maratonie,był Pan z córką Magdą (jakie to ładne imię ;) spałśymy z Magdą w jednym pokoju z innymi babkami, a po biegu wracaliśmy razem wzdłóż Central Parku pieszo do hostelu, pamięta Pan? Tylko szczerze ;)
Zapraszamy za rok do nas, postaramy się niedociągnięcia poprawić,a do zobaczenia pewnie gdzieś w Polsce na kolejnych 42 kilometrach!! (ja konsekwentnie jako zaplecze logistyczno - żywieniowe dla Mojego Biegacza...)Może na naszych śmieciach, w Warszawie?
|
| | | | | |
ANONIM
(magda) | 2005-08-30, 16:32 wzdłuż
oczywiście wzdłuż pisze się wzdłuż... (przez "u" zwykłe...)
przepraszam za błąd.
m. |
| | | | | |
ANONIM
(wojtek G) | 2005-08-31, 09:25 Co za miłe spotkanie.
Pani Magdo! - Szczerze - pamiętam nie tylko spacer w Nowym Jorku z sześćdziesiątej drugiej ulicy, na ulicę sto trzecią,ale pamiętam,że zaniosłem wam bidule do Waszego pokoju w innym skrzydle Hostellingu konserwę KRAKUSA, byście nie były czasem głodne,a której nie zjedliście.Po powrocie do domu przejrzymy z Magdą II zdjęcia z tej wycieczki i po wspominamy jak to było.Magda wybiera się ze mną do Berlina,gdzie będzie się widzieć z jeszcze jedną mieszkanką Waszego pokoju,która z wami wtedy spała i przebiegła cały maraton.Czy nazwisko koleżanki nie zaczyna się czasem na literę B. ? Wtedy wszystko było by jasne.Za maskotkę biegu Puchatka proszę wybrać niedźwiadka. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(magda) | 2005-08-31, 10:08 do P. Wojtka
Panie Wojtku!
Jak miło,że Pan pamięta... A tą szynkę Krakusa to zjedliśmy, aż nam się uszy trzęsły! Rękoma, bo widelce się gdzieś zapodziały ;) Pychotka, nie ma to jak polskie jedzonko, a nie jakieś amerykańskie wynalazki... Ale nie ma mi Pan za złe, że po biegu przeciągnęłam Pana taki kawał piechotką do hostelu? No bo przecież było niedaleko ;)
Chyba zaczęliśmy prywatę uprawiać Panie Wojtku (na forum), ale co tam :)
Bardzo proszę pozdrowić Magdę (z chęcią pogadałabym sobie z Nią!! - zdawała na studia? dostała się?), trzymajcie się ciepło i zapraszamy do nas na III Półmaraton Rekreacyjny Puchatka!
PS. Nazwisko mojego jeszcze-nie-męża rzeczywiście zaczyna się na literę B :) A że ja mówię o Nim - mój mąż - to możemy przyjąć, że moje nazwisko również na B ;) |
| | | | | |
ANONIM
(wojtek G) | 2005-08-31, 12:56 Oj było kolorowo i chyba gościnnie.
Teraz pani Magdo wszystko jasne.Przejrzałem waszą stronę internetową Biegu Puchatka.Moje przypuszczenia z jaką to miłą osobą mam do czynienia potwierdziły się.W drugiej bodajże grupie zdjęć mignął mi się tam koleś z brodą.Nazywa się chyba Mateusz.Czy czasem to nie jakiś pani znajomy? Jak widać ze zdjęć, to było tam bardzo kolorowo.A te dwa siedzące na ławeczce dwa kociaki to palce lizać.I ten pomysł z innymi koszulkami dla biegaczy i innymi dla organizatorów, to na waszej imprezie wypalił doskonale.Kolor koszulek dodał kolorytu imprezie.Gustowna scena gdzie nagradzano zwycięzców.Mam tylko obawy.A jak w przyszłym roku nie będzie dożynek w tym czasie, to czy to nie odbije się na poziomie imprezy??? A tak na marginesie to nasze spotkanie w USA nie było chyba jedynym na tym kontynencie.Spróbuję w przyszłym roku Moją Magdę podrzucić wam z propozycją zatrudnienia jej jako wolontariuszki.Coś już na ten temat wie.Przeszła chrzest bojowy na maratonie w B. |
| | | | | |
ANONIM
() | 2005-08-31, 14:22 Serdeczne podziękowania
| | | | | |
ANONIM
(Antracyt) | 2005-08-31, 14:38 Serdeczne podziękowania
Nie miałem możliwości osobiście (nadrobie to przy innej okazji), ale pozwolę sobie na łamach internetu serdecznie podziękowac za reklamę i opiekę nad naszym tematem na nie jednej stonie i forum Michałowi nr 5.
Spisał się na 5.
Dzięki jego postom mogliśmy być na bieżąco z tematem i sytuacją w trakcie przygotowań.
Pragnę spotkać się przy okazji biegu, w którym bede tylko biegaczem i uscisnąć dłoń tym wszystkim którzy na Puchatku biegali i podziękować.
Może to źle, że jako dyrektor :D półmaratonu nie witałem wszystkich w biurze i nie paradowałem w garniturze (ale się fajnie napisało) jednak wolałem dopilnowac tego co jest naprwde dla biegacza ważne.
|
| | | | | |
ANONIM
(Michał) | 2005-08-31, 15:26 Do zobaczenia :)
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(magda) | 2005-09-04, 22:10 dziękuję ;)
Po raz kolejny dziekuję za bardzo miłe słowa :) Oj, przydałaby nam sie para rąk i otwarta głowa do pomocy - jak za rok Magda będzie miała siłę i ochoę nam pomóc - zapraszamy!!! A o dożynki proszę się nie martwić - były, są i będą (toż to okazja do zabawy :)), więc w przyszłym roku też umilą czas biegaczom... Pozdrawiam serdecznie,
Magda |
| | | | | |
ANONIM
(Antracyt) | 2006-05-12, 21:32 Certyfikaty
W sobotę podczas pasta-party w Łodzi będziemy rozdawać zaległe certyfikaty z drugiej edycji. W ramach za długie oczekiwanie płyty ze zdjęciami i filmem. Można też będzie zapisać się na tegoroczną edycję.
Zapraszam. |
| | | | | |
ANONIM
(morito) | 2006-05-13, 08:58 Do zobaczenia o 14
2006-05-12, 21:32 - Antracyt napisał/-a:
W sobotę podczas pasta-party w Łodzi będziemy rozdawać zaległe certyfikaty z drugiej edycji. W ramach za długie oczekiwanie płyty ze zdjęciami i filmem. Można też będzie zapisać się na tegoroczną edycję.
Zapraszam. |
To sie moja corka ucieszy;-) |
|
|
|
| |
|