|
ANONIM
(Tomaszek) | 2005-03-07, 22:51 Wiązowna 2005
Drogi kolego, co do tego, iż bieganie półmaratonów w trampkach nie jest najlepszym pomysłem na Świecie nie musisz mnie przekonywać. Mam za sobą juz dwa takie biegi i zdaje sobie sprawę z minusów tego obuwia na trasie. Jednak "czym chata bogata tym rada".
Teraz postaram sie zaopatrzyć w jakieś lepsze obuwie, ponieważ na trasie maratońskiej byłoby już ciężko, szczególnie mam tu na myśli odparzenia.
Jeśli natomiast chodzi o totalne niszczenie nóg to nie mogę sie tu z Tobą zgodzić, bo według mnie lepiej jest wystartować w trampkach niż bez nich, albo w ogóle nie brać udziału w biegu.
Poza tym słynny Emil Zatopek na treningach biegał w ciężkim wojskowym obuwiu, żeby lżej mu się biegło podczas zawodów. A tego rodzaju obuwie na pewno mniej służyło jego stopom niż moje trampeczki.
Z poważaniem
Autor. |
|