Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  ania (2003-09-21)
  Ostatnio komentował  Martix (2006-05-14)
  Aktywnosc  Komentowano 11 razy, czytano 200 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

Poniższy wątek jest komentarzem do artykułu
Autor: Jarzy Skarżyński, data publikacji: 2003-02-04

Otyły Maratończykiem ? Czemu nie !


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(ania)

 2003-09-21, 22:16
 Otyły Maratończykiem ? Czemu nie !
bardzo sie ciesze z tego ze komus sie udalo ,
aja tez bym chciala przebiec maraton

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(jjanawa@op.pl)

 2006-04-05, 22:46
 Otyły Maratończykiem ? Czemu nie !
Dzięki za rady, zapewne skorzystam, bo waga zaczyna ze mną zwyciężać. Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(jurass)

 2006-04-27, 23:09
 Otyły Maratończykiem ? Czemu nie !
pięknie, mam 42lata, wzrost 185 i ważę ledwie 110kg!!czytajac o niemieckich sukcesach poczulem sportowe uniesienie, wyzwanie!! ide jutro pobiegac..dzis kopalem ogrodek jutro zwiedze las...to ile mam tam siedziec? cztery tygodnie marszobieg po 30'???...jak wykonam powiem ile ważę...tylko ze on mial trenera a u mnie nawet nie ma klubu biegacza

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Szpilman)

 2006-04-28, 09:04
 Pomózcie jurasowi.
2006-04-27, 23:09 - jurass napisał/-a:

pięknie, mam 42lata, wzrost 185 i ważę ledwie 110kg!!czytajac o niemieckich sukcesach poczulem sportowe uniesienie, wyzwanie!! ide jutro pobiegac..dzis kopalem ogrodek jutro zwiedze las...to ile mam tam siedziec? cztery tygodnie marszobieg po 30'???...jak wykonam powiem ile ważę...tylko ze on mial trenera a u mnie nawet nie ma klubu biegacza
Hej znawcy - pomóżcie mu - ma człowiek zapał chyba.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

()

 2006-04-28, 09:45
 
2006-04-27, 23:09 - jurass napisał/-a:

pięknie, mam 42lata, wzrost 185 i ważę ledwie 110kg!!czytajac o niemieckich sukcesach poczulem sportowe uniesienie, wyzwanie!! ide jutro pobiegac..dzis kopalem ogrodek jutro zwiedze las...to ile mam tam siedziec? cztery tygodnie marszobieg po 30'???...jak wykonam powiem ile ważę...tylko ze on mial trenera a u mnie nawet nie ma klubu biegacza
Przede wszystkim -"mniej żryć" W.Młynarski

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(jurass)

 2006-05-01, 13:53
 Otyły Maratończykiem ? Czemu nie !
haha, ale widze masz dojrzalosc, poczekaj chwilke jak bedziesz mial tyle lat co ja zobaczymy co powiesz o przemianie materii, poza tym zaczynac w moim wieku to troche klopotliwe - strzelaja kolana, ale wiesz moze wiec spotkajmy sie za rok na jakims biegu zobaczymy jak bedziesz wtedy udzielal rad...stoi??

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Jędrek)

 2006-05-04, 11:19
 
Żadne biegi, bo kolego nabawisz się kontuzji. Wiem to po sobie ważyłem 105 kg przy wzroście 172. Dzisiaj ważę 70 kg. Przebiegnięcie 100 metrów było dla mnie wielkim wyczynem. Po 6 latach ciężkiej pracy przebiegłem maraton w zeszłym roku z czasem 4.07 w tym roku pobiłem swój rekord o 29 minut. Moje początki to szybki marsz z czasem trucht a później wydłużenie dystansu truchtu. Jak dojdziesz do przyzwoitej wagi to wtedy możesz rozpocząć przygodę z bieganiem. I zapomniałem o najażniejszym sprawdż sobie ciśnienie nim cokolwiek zaczniesz robić.Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(jurass)

 2006-05-09, 15:26
 
2006-05-04, 11:19 - Jędrek napisał/-a:

Żadne biegi, bo kolego nabawisz się kontuzji. Wiem to po sobie ważyłem 105 kg przy wzroście 172. Dzisiaj ważę 70 kg. Przebiegnięcie 100 metrów było dla mnie wielkim wyczynem. Po 6 latach ciężkiej pracy przebiegłem maraton w zeszłym roku z czasem 4.07 w tym roku pobiłem swój rekord o 29 minut. Moje początki to szybki marsz z czasem trucht a później wydłużenie dystansu truchtu. Jak dojdziesz do przyzwoitej wagi to wtedy możesz rozpocząć przygodę z bieganiem. I zapomniałem o najażniejszym sprawdż sobie ciśnienie nim cokolwiek zaczniesz robić.Pozdrawiam.
dziekuję Jędrus...ale wiesz wciaz we mnie dusza malego chlpoczyka ktory nie wierzy ze jest juz stary...a tak powazniej to troche juz pobieguje..dwa razy w tygodniu 4x5'..wlasnie z mysla o kontuzjach daje dluzszy czas na dojscie do siebie...ale milo gdy ktos zauwaza innych problemy, nawiasem mowiac juz kiedysc biegalem, moja zyciowka na 20km to 1:04...ale to bylo ponad 30kg temu...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Martix)

 2006-05-13, 12:31
 
2006-05-09, 15:26 - jurass napisał/-a:

dziekuję Jędrus...ale wiesz wciaz we mnie dusza malego chlpoczyka ktory nie wierzy ze jest juz stary...a tak powazniej to troche juz pobieguje..dwa razy w tygodniu 4x5'..wlasnie z mysla o kontuzjach daje dluzszy czas na dojscie do siebie...ale milo gdy ktos zauwaza innych problemy, nawiasem mowiac juz kiedysc biegalem, moja zyciowka na 20km to 1:04...ale to bylo ponad 30kg temu...
Najlepsza metoda dla otyłych biegaczy to metoda NŻ.To znaczy:NIE ŻREĆ!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Jędrek)

 2006-05-14, 07:14
 
Nie jest tak jak piszesz. To łatwo się mówi człowiekowi, który nie otarł się o głęboką otyłość. Moja przygoda z bieganiem właśnie rozpoczęła się od chęci pozbycia się nadmiaru kg. W przypadku ludzi bardzo otyłych a takim byłem dieta zryć o połowę mnie się nie sprawdza. Człowiek staje się jednym kłębkiem nerwów. Dochodzi do wielu niepotrzebnych kłótni. Organizm domaga się ogromnych ilości jedzenia a ty mu go nie dajesz. Szczerze mówiąc jak słyszę takie opinie i rady od ludzi, którzy nie pozbyli się ponad 30% swojej wagi to podnosi mi się ciśnienie. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Martix)

 2006-05-14, 07:57
 
2006-05-14, 07:14 - Jędrek napisał/-a:

Nie jest tak jak piszesz. To łatwo się mówi człowiekowi, który nie otarł się o głęboką otyłość. Moja przygoda z bieganiem właśnie rozpoczęła się od chęci pozbycia się nadmiaru kg. W przypadku ludzi bardzo otyłych a takim byłem dieta zryć o połowę mnie się nie sprawdza. Człowiek staje się jednym kłębkiem nerwów. Dochodzi do wielu niepotrzebnych kłótni. Organizm domaga się ogromnych ilości jedzenia a ty mu go nie dajesz. Szczerze mówiąc jak słyszę takie opinie i rady od ludzi, którzy nie pozbyli się ponad 30% swojej wagi to podnosi mi się ciśnienie. Pozdrawiam.
W moim przypadku to też nie jest tak,że właśnie od zawsze byłem chudzielcem.Gdy zaczynałem biegać ważyłem 88 kg,obecnie 72-73,a po maratonie nawet 69 kg.Jestem mocniejszej budowy nie pozwalającej na szybkie bieganie ale wiem,wierzę że może być lepiej.Wcześniej trenowałem na siłowni i moim zadaniem było pilne i szybkie pozbycie się zbędnej masy.Wstydziłem się swego wyglądu przy innych biegaczach,jednocześnie chciałem im choć trochę dorównać wyglądem.Po prostu się zaparłem i przeszłem na dość drastyczną dietę-dwa skromne posiłki dziennie,0 dojadania między nimi i 0 kolacji.Słodycze odstawiłem całkiem na bok.Głód mnie ssał ale wola była silniejsza i patrzyłem z perspektywą naprzód,że warto pocierpieć i efekty były dość szybko widoczne.Ci z którymi trenowałem na siłowni dziwili się widząc mnie gdy schudłem i zrzuciłem masę,prawie że mnie nie poznawali.Śmiali się,że tyle przerzucałem żelastwa,męczyłem się na siłowni,a teraz wyglądam jak Etiopczyk bo dość szybko schudłem.Jadłem często prawie jak sumita,słodycze niemal kilogramami,nie miałem widocznych mięśni lecz masę jak osiłek,było mi ciężko,dość szybko się męczyłem.Gdy schudłem poczułem się lżej i ubrania zaczęły na mnie wisieć.To było przejście z jednej skrajnosci na drugą.Także jest wszystko możliwe,wszystko zależy od naszej psychiki i zaparcia.Obecnie dalej ciągnie mnie do słodyczy ale się kontroluję i trzymam wagę,gruby już nie jestem ale zastanawiam się czy jeszcze nia schudnąć by się jeszcze lżej biegało.Widzisz,Jędrek też mam jakieś doświadczenie i oświadczam,że nigdy nie doprowadzę się do takiego stanu z powrotem,nie warto.I innym też życzę takiego zaparcia i silnej woli.Otyłość i bieganie się razem kłócą,nie pasują do siebie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
ronan51
22:23
mieszek12a
22:12
gtriderxc
22:08
chris_cros
22:08
valdano73
21:54
kostekmar
21:42
viesio
21:37
bobparis
21:37
jantor
21:23
aga74
21:23
zulek
21:15
przemekf20@wp.pl
21:12
BOP55
21:12
tomasso023
20:31
GriszaW70
20:28
Arek Dybiec
20:26
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |