|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | KS (2003-09-10) | | Ostatnio komentował | jang (2003-09-14) | | Aktywnosc | Komentowano 18 razy, czytano 243 razy | | Lokalizacja | |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
ANONIM
(KS) |
2003-09-10, 13:55
Warszawa 2003
Wszystkich zainteresowanych informuję, że w ramach imprez towarzyszących 25MW Darek będzie miał prelekcję na temat "Po co biegaczowi trener?". Będzie ona miała miejsce w sobotę, szczegóły poznamy w biurze maratonu.
Chętni będą mogli również nabyć książkę pt."Ukończyć maraton" w promocyjnej cenie.
Serdecznie wszystkich zapraszam - Kasia Sidor |
| | | | | |
ANONIM
(jang) |
2003-09-10, 19:07
Prezentacje, bieg z gwiazdami, pasta party
Dzięki Pitowi mamy kilka konkretów jeśli chodzi o godziny i miejsce:
13 września na Agrykoli odbędą się anonsowane seminaria, prezentacje i Pasta Party.
Od 15.00 do 18.00 Prezetacje i seminaria m.in. Antoni Niemczak, Jerzy Skarżyński, Darek Sidor, Coca cola, Scholl, Malma.
18.00 Bieg z Gwiazdami
18.30 - 21.30 Pasta Party - zaprasza Malma
|
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(jang) |
2003-09-10, 19:28
Transport meta-start-meta
Jak zapewne wiecie pod numerem tel. (0 22) 5885588 funkcjonuje infolinia 25 OSMW. Zadzwoniłem tam i dowiedziałem się ważnej rzeczy:
Niestety wbrew temu co kiedyś w naszych dyskusjach napisał Emte nie będzie transportu autobusowego przed startem z Agrykoli (meta maratonu) na miejsce startu przy Rondzie Zgrupowania AK Radosław, dawniej i chyba sensowniej nazywanym Rondem Babka (z całym szcunkiem dla kombatantów powstania warszawskiego). Czyli uczestnicy którzy pozostawią swe samochody zaparkowane w okolicach Agrykoli muszą na własną rękę przedostać się do dość odległego Ronda Babka.
Przewidziany jest natomist na Rondzie Babka (tudzież Radosława) tir, w którym można będzie przed startem pozostawić swoje rzeczy a potem odebrać je na mecie przy Agrykoli. |
| | | | | |
ANONIM
(jang) |
2003-09-10, 19:33
Godzina startu
W dzisiejszej Gazecie Wyborczej (Stołecznej) napisano że start 25 OSMW będzie o godzinie 12.00. W Newsweeku, że o 11.00.
Dziennikarzom pracującym za pieniądze jednak nie zawsze można wierzyć. Start będzie o 10.00 (słownie: o godzinie dziesiątej). |
| | | | | |
ANONIM
(jang) |
2003-09-10, 21:52
Dementi, jednak autokary mają być
Okazuje się, że pani w infolini była niedoinformowana. Autokary z Agrykoli na start mają jednak być. Dość szczegółową informację podał właśnie w bieganiu.pl Paweł Kostrzębski:
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/ikonboard/topic.pl?forum=10&topic=572&start=70 |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2003-09-11, 22:38
Do janga
| Drogi Jangu z tego co widzę,czytam -zaczyna się mała kręcioła z godzinami startu itd.powiedz mi i wszystkim co przyjadą dopiero w Niedzielę rano aby być pomiędzy 7-8 w biurze maratonu,jak potem zrobić aby auto było jak najbliżej mety,ale jednocześnie zdążyć na start z tego -co widzę na mapie trzeba drałować ok 3,5 km Od Forum do startu.Czy nie można tych zapisów dokończyć na starcie-przynajmniej dla tych co mają dokonaną opłatę,przyjedziemy w Niedzielę kilkoma samochodami z Torunia-jednak tak logistycznego moim zdanie poplątania w Wa-wie jeszcze nie było no ub.roku ale to było wybaczalne był to "amatorski" maraton-poprostu boję się jak wszędzie zdążyć na czas.Wiem,że nie jesteś orgiem,ale coś doradz bo tutaj w Toruniu patrząc na mapę trochę PANIKUJEMY!Pozdrowienia. |
| | | | | |
ANONIM
(Yurek) |
2003-09-12, 08:17
Przyjedźcie w sobotę koledzy maratończycy...
...to najlepszy sposób na uniknięcie pośpiechu, bałaganu i niepotrzebnego zdenerwowania. W sobotę na Agrykoli weźmiecie też udział w prelekcjach D. Sidora, J. Skarżyńskiego, potem będzie Pasta Party. To lepsze rozwiązanie niż jazda w nocy lub wczesnym rankiem, aby zdążyć na ostatnią chwilę.
Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(jang) |
2003-09-12, 13:48
Trudno doradzić...
| Jak się zapiszecie przed ósmą rano w Forum, to macie jeszcze dwie godziny do startu. Chyba że będzie kolejka przy zapisach i się to przeciągnie. Rzeczywiście rozsądniej jest przyjechać w sobotę. Jest kilka tramwajów jadących Marszałkowską spod Forum (teraz Novotel) w stronę Dworca Gdańskiego, od którego do Ronda Babka (teraz Radosława) jest kilkaset metrów. Na starcie możecie wrzucić rzeczy do tira w workach i odebrać je na mecie. Tylko wtedy nie bardzo będzie jak odstawić samochód na Agrykolę. Naprawdę gorąco proponuję przyjazd i rejestrację w sobotę wieczorem. Pgadajcie jeszcze z infolinią, numer podałem wyżej w tym wątku. |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2003-09-12, 17:22
Yurek,darro,jang-dzięki
| Tak się złożyło w moim wypadku-żona na wczasach,pies stary wyje jak mnie długo nie ma ,teściowa prawie 90 lat i weż tu kurna pobiegaj w Wawie,ale poradzimy mamy gliniarza wśród nas to może Wasi gliniarze nam pomogą.Wyjedziemy 4:15 to myślę,że wszystko załatwimy,a dlaczego jesteśmy w Niedzielę no bo blisko mamy do Wawy ,i tak orzekli wszyscy co jadą z Torunia -w latach 80-tych zawsze był pełen autobus marki"SAN",oj co się działo przed a potem po maratonie to już tylko historia.Pozdarwiamy całą trójkę j.w.maratończycy z Torunia. |
| | | | | |
ANONIM
(jang) |
2003-09-12, 18:25
Można jeszcze tak...
Zakładając że żadnych spiętrzeń nie będzie możesz jeszcze tak: przed ósmą zapisy w Novotelu, potem samochodem na Agrykolę, tam zostawić wóz np. na Myśliwieckiej i załapać się na jeden z autobusów jadących z Agrykoli na miejsce startu. Autobusy organizatorów mają odjeżdżać co 10 minut w godz. 7.30-9.00 z parkingu pod Torwarem.
Pozdrawiam, przybywajcie! |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2003-09-12, 23:33
Wielkie dzięki jangu!
| Głowę daję,że połowa Polski skorzysta z Twojej rady. |
| | | | | |
ANONIM
(szkielet) |
2003-09-13, 11:59
Do Janga
Jangu, wielki informatorze. Jak widać czasem dziennikarze pracujący bez wynagrodzenia potrafią być bardzo pomocni (no i nie mylą godzin).
:-)
|
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(morito) |
2003-09-13, 19:12
15 lat minelo jak jeden...
Tak tak 15 lat temu po raz pierwszy wybieralem sie na maraton warszawski. Potem jeszcze kilka razy probowalem teraz moj start chyba stanie sie faktem!!! Mam treme. Przyjezdzam pociagiem, bede przed 7.00 i o ile pociag dojedzie to wystartuje tym samym potwierdzajac teorie serii, ktora zawsze kiedys sie konczy.
Do zobaczenia w Warszawie!
Z tego co Jang pisze to czekaja nas czyli tych co na ostatnia chwile, ciezkie chwile!!! Oby tylko w czasie zapisow;-))) |
| | | | | |
ANONIM
(Adek) |
2003-09-13, 20:00
2000
| Jak myślicie czy jutro padnie rekord uczestników maratonu. |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2003-09-13, 20:52
Ja 18 lat temu
| morito ja jestem ciekaw tej trasy na pewno nam szybko zleci,bo poraz pierwszy,będzie to moj chyba 15-ty warszawski ,tylko siwe włosy -bo reszta jest taka sama czyli miłość do biegania.Do zobaczenia Pozdrawiam. |
| | | | | |
ANONIM
(wojtek G) |
2003-09-13, 21:14
Czy wystartujemy?
| Do Adka.Marwisz się czy padnie rekord uczestników matatonu? Ja natomiast z bratem i jego synem martwimy się czy wogóle będzie nam dane w nim wystartować, a to są 3 (słownie trzy osoby).Z różnych względów nie mogliśmy się stawić do zapisów w sobotę.Z przecieków tj.wcześniej piszących czeka nas jutro horror.Zastanawiam się czy w potrzebie chwili nie można było zacząć zapisy niedzielne od 6:00 Trochę mi to przypomina PRL.Sklep otwarty od 8:00 do 16:00 (z przerwą od 12:00do 14:00)i koniec.Nie liczyła się ekonomia tylko twarde ramy zarządzenia.To samo teraz.Nie można było poprosić wolnotariuszy i ludzi wyznaczonych do zapisów by stawili się do pracy o 1 godz. wcześniej? Przecież maraton jest raz w roku.Dodatkowo słabo znamy Warszawę, a tu autobusy, a to albo będą odwoziły, albo nie będą.Jeżeli już nie wcześniej, to mogłoby być uruchomionych więcej stanowisk przy stołach.Ciakaw jestem ilu maratończykom nie będzie dane wystartować tylko dlatego, że organizator nie będzie ich w stanie na czas obsłużyć? Przecież ktoś musi być pierwszy i ktoś ostatni. |
| | | | | |
ANONIM
(Jarro) |
2003-09-13, 23:39
Ryzyk-fizyk
| Ja bym Wojtku zaryzykował i stawił się przed 7.00. Czuję, że ktoś będzie. Po drugie jest kilka stanowisk. Po trzecie ludzie znają już swoje obowiązki i na pewno obsługiwać będą błyskawicznie. Po czwarte jako doświadczony maratończyk masz nerwy ze stali co udowodniłeś niejednokrotnie w kraju i zagranicą. Po piąte w razie spóżnienia na start spokojnie dogonisz wszystkich, bo Twoja progresja wynikowa stała się publiczną tajemnicą. Po szóste dlaczego o szóstej, a nie o piątej?. Po siódme dojedziesz na start w ciągu 15 minut, a z biura maratonu widać przystanek tramwajowy. Po ósme w tramwaju się przebierzesz i zrobisz małą rozgrzewkę. Po dziewiąte nie będzie tłumów, bo na ostatnią chwilę liczą biegacze zmuszeni jakąś ekstraordynaryjną sytuacją, najczęściej miejscowi. Po dziesiąte i ostatnie, bo któreś musi być ostatnie, tak jak któreś musi być pierwsze - będzie dobrze, głowa do góry i więcej optymizmu. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(jang) |
2003-09-14, 00:37
Spoko
Wojtku G., mam dla Ciebie zdjęcia (są już u mnie ponad pół roku), miałem je dziś na pasta-party ale Ciebie nie było. Będę miał je też przed startem, wypatruj takiego pierzastego żółto-czerwonego gościa, to pewnie będę ja. A jak nie to na mecie. Na spokojnie na pewno wszystko załatwicie rano, bo chyba największa fala już się dzisiaj przez biuro zapisów przewaliła. Zarejestrowało się już ponad 1000 osób.
Szkielet, ci za pieniądze to tylko czasami są mało wiarygodni. Chciałem być trochę zgryźliwy... ;-) |
|
|
|
| |
|
