|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Krakus (2003-01-26) | | Ostatnio komentował | jang (2003-01-31) | | Aktywnosc | Komentowano 28 razy, czytano 212 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
ANONIM
(Wojtek G.) |
2003-01-30, 06:59
Maraton Białystok.
| Jangu obaj daliśmy plamę.W chacie też nie brałem udziału,ale z innego powodu.Dalej obsługuję klawiaturę jednym palcem.A na chacie trzeba trochę szybciej "wiosłować".Stoję murem za Białymstokiem.Można było sobie zadać trud i odtworzyć wypowiedzi uczestników poprzednich Maratonów Podlaskich.Mimo,że Białystok nie leży blisko mojego zamieszkania to przebiegłem wszystkie trzy.A jak zauważyłeś w tym czasie jest w czym wybierać.Z tego co mi wiadomo Toruńczycy też sobie go chwalą,a oni na pewno już są znawcami.Dobrze by było,aby w tym roku chociaż jeszcze z dwóch znaczących recenzentów (może Prezesów) zaszczyciło swoją obecnością i udziałem Maraton Białystok 2003.Może wtedy wzrosły by szanse Białegostoku na tytuł "Złotego Biegu",na który moim zdaniem sobie zasłużył.Jest takie powiedzenie "co się odwlecze to nie uciecze".Do zobaczenia drogie "żiri" w Białymstoku. |
| | | | | |
ANONIM
(darro) |
2003-01-30, 09:07
Białystok
Jangu i Wojtku G
Zrobiliście wiele dobrego dla promocji maratonu w Bialymstoku. Wasze listy przekonały mnie, że warto tam pojechać.
|
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2003-01-30, 21:36
Biegałem w 1-szm białostockim
| Dobrze,że Wojtek G.przypomniał,razem biegliśmy w pierwszym, białostockim było wspaniale,spanko w miasteczku akademickim,w Niedzielę kto chciał -blisko Kościół,potem bieg i zakończenie ze wspaniałą burza,zachwycony jestem tym miastem dużo zieleni i pięknych dziewcząt,a może by tak jeszcze raz pogłosować dodatkowo i dać temu maratonowi "Złoty Bieg"-nie robi ten błędów ten co nic nie robi poprzednio ja nie śmiałem wejść na głosowanie-teraz jestem na tak,myślę o Tadzi Dziekońskim-Panowie trochę jest Jemu na pewno przykro.Pozdrawiam. |
| | | | | |
ANONIM
(Jarro) |
2003-01-30, 22:10
Białystok - jestem za.
| Ze względu na przekonującą argumentację kolegów oraz osobę Tadka Dziekońskiego byłbym równiez na tak. A wogóle to żałuję, że tam nie biegałem. |
| | | | | |
ANONIM
(Wojtek G.) |
2003-01-31, 14:09
Biedny Białystok ma pecha.
| Koledzy-trochę zbaczamy z kursu.To że darzymy jakąś osobę dużą sympatią,nie może mieć decydującego znaczenia przy przyznawaniu nagrody.Sam bardzo lubię i to bardzo Tadzia Dziekońskiego.Ale na moją wysoką ocenę zasługują też inne osoby organizujące ten maraton.Prym moim zdaniem wiedzie tam małżeństwo (nie pamiętam nazwiska) wspierane przez ich znajomych.Przy organizacji widać również ludzi z władz miasta jak i innych instytucji.Ta wiodąca grupa ma wsparcie w czynnikach społecznych.I o to chyba chodzi.Wiekszość tych znaczących osób wiernie czeka na przybiegających maruderów.A ten kibic polewający nas z drabiny wodą powinien dostać Oskara.W tym roku przyrzekłem sobie go odszukać i w jakiś sposób uhonorować tak jego jak i te dzieciaki które biegiem donosiły mu wodę w wiadrach.Wielką zaletą jest,że to wszystko dzieje się w jednym miejscu na obiektach kameralnego małego stadionu.Trasa cała w zieleni.Maraton już dwukrotnie połączony ze Światową Wystawą psów rasowych,a więc dodatkowi kibice o których zabiegamy.Jaka gratka dla kolegów z Mety których podobno interesują psie zaprzęgi.Ale ja tam widziałem tylko ze dwie koszulki z napisem "Meta" na plecach.Jednym był na pewno Jang.Była zupka grochówka,było piwo,była bardzo ładna koszulka.Można było dokupić za 10 zł drugą.Na koszulce oprócz stawki biegaczy Białystok chyba jako pierwszy pamiętał o "biegających inaczej" i umieścił na niej siedmiu szykujących się do startu wózkowiczów.Zakwaterowanie w hotelu przy stadionie blisko startu i mety lub w akademikach wprawdzie za opłatą ,ale niewielką.Punkty odżywcze na stanowiskach.Praktycznie nie ma słabych stron.Ten który chciałby się do czegoś przyczepić musi trochę pogłówkować.To tyle.Białystok ma pecha,leży na Wschodzie.A wszystko na wschód od Wisły chyba gorsze.Nawet na Jasia Kulbaczyńskiego niektórzy mówią.Ty wnuczku Łukaszenki,chociaż mieszka w Polsce w Kodniu. |
| | | | | |
ANONIM
(jang) |
2003-01-31, 16:20
Pięknie Wojtku G., tylko...
Bardzo ładna argumentacja, Wojtku G. Tylko mam jedną korektę: nie biegłem jeszcze nigdy w barwach Mety, w Białymstoku miałem na sobie strój reklamujący Buderusa (choć do tego klubu też nie należę). Od Nowego Roku biegam w barwach KB Galeria Warszawa, ale jeszcze nie dorobiłem się stosownej koszulki.
W barwach Mety w Białymstoku biegł Arek Rosiński, brat Prezesa, który mocno szarpnął na początku a potem miał kryzys i załapał się chyba nawet na ulewę, przed którą ja jakoś uciekłem. |
| | | | | |
ANONIM
(Wojtek G.) |
2003-01-31, 21:23
Przeprosiny.
| Przepraszam Jasiu za przypisanie Tobie innej przynależności.Zmylił mnie kolor koszulki.Zarówno Buderus jak i Meta mają podobne.W Białymstoku od startu do mety cały czas Ci uciekałem.Nie widziałem twoich pleców,a i na pewno nie chciałem oglądać,bo bym przegrał.Wprawdzie w drugim półroczu dałeś mi w skórę.Szczególnie w Poznaniu rozprawiłeś się ze mną po mistrzowsku.Arka Rosińskiego pamiętam.Rzeczywiście zaczął za ostro i potem za to zapłacił.Chyba jeszcze powalczymy "Jesienny Panie" |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(jang) |
2003-01-31, 21:51
Powalczmy
| Jeśli masz na myśli maraton to proponuję na początek Dębno. Jeśli coś krótszego to może Wiązowna? |
|
|
|
| |
|
