Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Jans (2002-10-16)
  Ostatnio komentował  antoni (2002-10-18)
  Aktywnosc  Komentowano 5 razy, czytano 179 razy
  Lokalizacja
 Zagranica - Niemcy

Poniższy wątek jest komentarzem do artykułu
Autor: Jan Stasiczek za pap, data publikacji: 2002-10-16

Maraton w Essen! Polacy na podium!


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Jans)

 2002-10-16, 22:17
 Maraton w Essen! Polacy na podium!
Wśród naszych znajomych można odnaleźć także na 29 miejscu:

Budak, Grzegorz 72 KS Olkusz 2:43:41

znanego z "Biegu o nóż komandosa" w Lublincu (III miejsce w Roku 2001. Jest to znany zawodnik nie tylko w Polsce -wcześniej zajął dość udanie 11 miejsce w biegu na 3.1 mili (5km) z czasem 17:03 w Nowym Yorku (w Biegu startowało 832 osoby!!!) oraz był 4-ty w maratonie w Klagenfurcie (2.09.2000)

GRATULACJE!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(antoni)

 2002-10-17, 20:46
 Specjalnie dla Jansa
Jansie, rewanżuje się za informacje o Krysi Pieczulis:
28 kwietnia w New York Achilles Marathon, Grzesiek też zajął czołowe miejsce, a koleżanka Janina Malska z Olkusza była PIERWSZA- Polki NAJEPSZE!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Jans)

 2002-10-18, 01:05
 Dzięki Antoni ale ...-:)
Na naszym formu był już poruszany był wątek tzw. "Keyspan Achilles Marathon" - rozgrywanego w Brooklinie (NY) dopiero po raz drugi właśnie 28.04.02. Sporo sukcesów zajęli tam polscy biegacze! Jak napisał Arek:

"tego samego dnia kiedy Ciepłak wygrywał pod NY (MAciek Ciepłak wygrał w New Yersey -ok 100km od New Yorku-przyp Jans), w samym NY był też maraton, i tu ciekawostka, w konkurencji pań wygrała nasza kobitka - Janina Malska, a u facetów nasz był trzeci (G.Budak -2:52.36 -przp Jans)
Deszcz lał podobnie jak tam (w New Yersey), a biegli po Prospect Parku na Brooklinie, dużo podbiegów i zakrętasów, jak to w ogrodzie botanicznym (było aż 7-em pętli).

oraz

"Organizatorem jest Achilles Club (to do Jang’a). Boguś (Bogdan Król- pierwszy na wózku -Bogdan Król -1:41.38!- przyp. JANS)
wygrał dopiero na ostatnich metrach, uwierzycie? Cały czas prowadził Amerykanin, dopiero na finiszu go wziął i tylko o 5 sekund. Zrobił 1:41, a następny zawodnik za tą dwójką był kilka km hen za nimi. Były cholernie trudne podjazdy, wózki się ślizgały, mimo że jechały po asfaltowych ścieżkach ogrodu, lało jak już wiecie, a poza tym było okropnie zimno (7 st.) koszmar. Jako ciekawostkę dodam, że jeden z wózkarzy jechał tyłem, bo tak było mu łatwiej ze względu na skomplikowane schorzenie stawów (zabrało mu to 10,5 h. i dotarł jako ostatni).
Wózki były rozdzielono na 2 kat: tradycyjne i „rowerowe”.

Dr Ryszard Sawa (niewidomy) niestety nie wystartował, powodem była poważna choroba nabyta już w New Yorku. Prawdopodobnie ostre przeziębienie - było pieruńsko zimno jakieś 5 st w nocy, a ogrzewanie w hotelach wyłączone, (przeszli już na lato, bo jeszcze tydzień wcześniej w NY był istny skwar -32 st w cieniu).
W konkurencji niedowidzących i niewidomych (traktowano ich łącznie), jak napisałeś, rzeczywiście wygrał Mariusz G. (nabiegał 3:13 ale w takich warunkach to jak 2:50 po płaskim, bo Stasio S. wywalczył tam 4:05h a zwykle biega 3:30h)
Co ważne, Mariuszowi wręczono taką samą nagrodę finansową jak zwycięzcy całości.
Dużo by o tym pisać przyjaciele... "

Pozdrawiam seredecznie SZPERACZA Antoniego-:) i dziękuję za REWANŻ!!! życzę już niedługo wspaniałego biegu w NY (w swej kategorii myśle stania na pudle!)

PS - hasło Antniego wydaje mi się można bardziej uogólnić: "POLKI NAJLEPSZE" i to nie tylko w bieganiu!

Odpowiednie informacje można szukać w dziale "Encyklopedia" który przed chwilką zaktualizowałem! (podałem m.in. linki do w/w biegów)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Reply Jansowi i reszcie)

 2002-10-18, 09:48
 Rodacy
Jansie, bardzo Tobie druhu dziękuję za dobre słowa. Co do moich planów, w tym roku mam za sobą Berlin gdzie Bóg mi pozwolił poprawić życiówkę aż o 10 min. Na NY nie starczy pieniążków, a i w przyszłym roku też raczej nie pojadę. Swój start planuję na 2004 i obiecuję tu Tobie Jansie i wszystkim kolegom że o ile tylko los pozwoli, usłyszycie wtedy o Waszym rodaku w kategorii powyzej 50-ciu lat. Moim marzeniem jest zejście poniżej 2:30 bo to praktycznie gwarantuje podium, i to jest cel którym żyje całym sercem... na razie brakuje mi nieco ponad kwadrans ale biegam dopiero od lutego po... 30 latach przerwy. Uważny obserwator zauważy że „antoni” jest moją internetową ksywą, uznałem że lepiej się konkurencji nie pokazywać za wiele ;-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(antoni)

 2002-10-18, 09:52
 errata
Chyba źle wypełniłem ramke autor, bardzo przepraszam, miało być oczywście "antoni" :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
INVEST
21:28
zmierzymyczas.pl
21:21
romangla
21:00
tete
20:56
Stonechip
20:55
Admirał
20:52
42.195
20:29
entony52
20:24
Namor 13
20:06
golus3
20:05
TomekSz
19:52
StaryCop
19:36
KKFM
18:40
kubawsw
18:24
janusz2602
18:17
hajfi1971
18:07
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |