|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Wojtek G. (2002-07-04) | | Ostatnio komentował | morito (2002-07-05) | | Aktywnosc | Komentowano 13 razy, czytano 160 razy | | Lokalizacja | |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
ANONIM
(Wojtek G.) |
2002-07-04, 08:29
Solidność? Tradycja? To zobowiązuje?
| Jacek! Jestem jednym z tych ,którzy stawali w obronie organizatorów ,o ile zarzuty biegaczy dotyczyły dupereli:zupek,ciasnoty,parkingów,obsługi przy zapisach itp.Jednak Wrocław ,mówiąc brutalnie "przegiął pałę".Odczułem to na własnej skórze.Z powodu kłopotów zdrowotnych i pięciomiesięcznej przerwy w bieganiu w tym roku "telepię" się w ogonie większości maratonów.Tak było i we Wrocławiu. Czas 4:29:59 wystarczył na zajęcie 752 miejsca i oczywiście medalu nie otrzymałem ,mimo wniesienia wpisowego z dość dużym wyprzedzeniem terminu wpłaty.Na terenie Elektrownii Bełchatów ,w której pracuję,poszczególne sekcje "Towarzystwa Sportu I Rekreacji" do którego należy również sekcja "biegi" od czasu do czasu mamy obowiązek ,za wsparcie finansowe wywiesić w gablocie ,jakiś materiał z poszczególnych biegów.Wykonując gazetkę z konieczności musiałem medal z maratonu Wrocław - 2002 pożyczyć od Irka Lesia.Sprawa druga poruszona przez Ciebie - Expo. Szkoda ,że nie byłeś w Biel-Bienne.Właśnie w tym roku Szwajcarzy byli gospodarzami EXPO-2002.Pawilony wystawowe pobudowali na wodzie (jeziorze) łącząc je stabilnymi cudownie,bajecznie oświetlonymi ,kolorowymi światłami.I co zrobili Szwajcarzy ? Wyznaczyli termin Hundert (sto) Super Maratonu , w czasie odbywania się targów i zmieniając pierwotną trasę super biegu ,wyznaczyli ją przez tereny wystawowe EXPO.Jakie to na nas wywarło wrażenie ,niech zabiorą głos wojacy z Lublińca.Dodam tylko ,że po przebiegnięciu głównymi ulicami Biel ,trasa zaprowadziła nas do portu ,gdzie wbiegliśmy na tereny EXPO.Goście przybyli z całego świata ,okupowali ogródki piwne przy licznych resteuracyjkach ,wznosząc toasty za biegaczy.Kelnerzy stojący z tacami oferowali łyk wody mineralnej.Wszystko to w bajecznie kolorowych barwach.Do mnie biegnącego w swoim czerwonym kapeluszu kibice krzyczeli "mexycano".Dużo sił kosztowało mnie pokazywanie orzełka i napisu Polska,aby usłyszeć "polaco".Aby dać coś do myślenia organizatorom maratonu we Wrocławiu dodam ,że na medalu oprócz biegacza ,księżyca (bieg nocny),napisu 100 km i nazwy miasta ,znajduje się również logo EXPO.Podejrzewam,że organizatorzy biegu otrzymali niezły zastrzyk finansowy ,za umieszczenie tego logo na medalu i urozmaicenie całej imprezy przez połączenie EXPO z Super Maratonem.Czy w Polsce byłoby to możliwe ? Odpowiedzcie sobie sami. |
| | | | | |
ANONIM
(Wojtek G.) |
2002-07-04, 09:03
Solidność? Tradycja? To zobowiązuje?
| W zdaniu: "Pawilony wystawowe zostały połączone ,stabilnymi, kolorowo oświtlonymi światłami" ,brakło że chodzi o pomosty łączące poszczególne budowle.Zapomniałem dodać ,kolego Karczmitowicz ,że bardzo ładnie ,z sensem i na temat napisany artykuł. W nagrodę umieściłem jako tapetę na moim komputerze - monitorze ,nasze wspólne zdjęcie (miałeś nr startowy 629) jakie "ciachnął" nam Tadziu Spychalski ,podczas maratonu Cracovia I. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) |
2002-07-04, 09:09
Solidność? Tradycja? To zobowiązuje?
Cóż mogę powiedzieć poza "popieram cię całą gębą, oboma nogiema i rencyma".
Przy okazji proponuję, żebyć wysłał swój artykuł jako załącznik do orgów we wrocławiu na ich adres podany na ich stronie internetowej.
Powiem szczerze - już mnie sytuacja doprowadza także do nerw. Najgorsze że nie odpowiadają nawet na e-mail'e. A przecież jakby napisali że nie mają kasy, zbankrutowali, zwolnili im połowę składu pracowniczego czy cokolwiek innego, to byłoby mniej rzucania na nich błotem niż zaraz będzie. Bo pewnie jeszcze miesiąc i noty w rankingu wszyscy zmienią na czerwone kartki.
Taki jest ten nasz kraj. I trzymam kciuki żeby nigdy nasz kraj nie mógł organizować żadnego Expo, olimpiady, mistrzostw swiata w piłce nożnej itd. bo po prostu jesteśmy polaczki a nie europejczycy |
| | | | | |
ANONIM
(Jans) |
2002-07-04, 10:43
Solidność? Tradycja? To zobowiązuje?
Popieram zdanie autora tekstu. Czasem jak tu u nas bywa więcej sie mówi niż robi to co się ma zrobić! Czy to nasza narodowa tradycja.....
Choć z drugiej strony nie można pewnych spraw uogólniać - Maraton w Krakowie wywiązał się moim zdanem ze swych regulaminowych obowiazków na 5-tkę. Wrocław ... hmm z TAKIM dużym budżetem, ogromym zaangażowaniem, reklamą po prostu "daje ciała" w tym jakże ważnym dla biegaczy punkcie. Czyżby wydawało sie organizatorom ,iż impreza pod nazwą Maraton Wrocław kończy sie gdy ostatni biegacz minie linię mety?
Po początkowym uczuciu dumy i radości z powodu brania udziału w tymże maratonie teraz z perspektywy czasu oceniam go ciut chłodniej ...
Pytanie nadal pozostaje akutalne DLACZEGO tak sie dzieje? Podobnie wysyłałem maile na adres organizatora i ..nic? Przecież wystarczyło zmieścić inforamcję w interecie o "jakiejś" przyczynie powodującej opóźnienie w przesyłaniu wyników i sprawa byłaby "jako-tako" po ludzku wytłumaczona.
Widocznie ... starczyło tylko pieniędzy na ... imprezę pomaratońską dla VIP-ów i ...do zobacznia za rok tylko ...ilu znów sie da nabrać? |
| | | | | |
ANONIM
(D.Z.) |
2002-07-04, 13:40
W obronie dobrych imprez
| drodzy internauci! W każdej imprezie znajdą się jakieś niedociągnięcia. W "Maraton Berlin" też, bo co byście powiedzieli na to że w ostatniej chwili organizator wycofuje się z darmowych noclegów na hali czy dość obskurne warunki kompieli po maratonie. A ponoć to najlepzry maraton. Dla upierdliwców zobowiązuję się jako pierwszy oddawać wszystkie gadżety dla pierwszego chętnego który się do mnie zgłosi po biegu. Tak też zrobiłem z plecaczkiem z Cracovia maraton. dałem go jednemu płaczkowi - który mi płakał że dla niego zabrakło. Pozdrawiam: D.Ząbczyński |
| | | | | |
ANONIM
(roman) |
2002-07-04, 14:07
Obrońca uciśnionych.
| Po co mi od ciebie plecak,czy gadżety.Przecież ten płaczek też płacił wpisowe i plecak powinien jak ty dostać.Czyżbyś był osobą prominentną ,czy uprzywilejowaną jak to drzewiej bywało? Znam takich ,którzy drapią od organizatorów po dwa medale i dodatkowe gadżety robiąc potem za dobrych wujków rozdając pociotkom i kumplom.Zajmując takie stanowisko popierasz to całe bałaganiarstwo,niesłowność,niedotrzymanie danego słowa.A robiąc zarzuty Berlinowi trafiłeś jak kulą w płot.W tym przypadku zrobiłeś z tego płaczka żebraka ,co za dobrze o Tobie nie świadczy.Jemu ten plecak należał się z chwilą wpłacenia niemałego wpisowego i nie musiałeś go poniżać. |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) |
2002-07-04, 14:40
Zasady
| Morito objecał nie czepiać się organizatorów w tym roku, i dzielnie dotrzsymywał objetnicy. Ale Wrocław na prawdę postępuje nie fair. Odrobina dobrych chęci każe chociaż podać powód, wymienić inny termin (a niech będzie wrzesień, ale niech wiem że ten medal dostanę). Jakby napisać że przepraszamy Was drodzy biegacze, ale nikt się nie spodziewał takiego to a takiego rozwoju wypadków, to przecież jesteśmy wyrozumiali. A tu co ? Nic, na wysyłane widzę przez wiele osób e-maile z pytaniami nikt nawet nie raczy odpowiadać. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(D.Z.) |
2002-07-04, 15:07
Płaczki
Ten ktoś tego tak nieodebrał i moim zamiarem też niebyło go poniżać. A co do dwóch medali zabieranych przez jednego człowieka to być może szanowny Pan? Bo mnie się to niezdażyło i niezdaży.
Ja dla przykładu gdy biorę udział w zawodach treningowo to płacę wpisowe ale żadnych medali i innych gadżetów nieodbieram bo uznaje że wtedy mi się nienależą. takie sobie dziwne podejście do sprawy.
Pozdrawiam: D.Ząbczyński |
| | | | | |
ANONIM
(morito) |
2002-07-04, 18:50
Damian ma troche racji
| Ktos uwazny moze mi zarzucic, ze sie uczepilem tego biegu jak moja suka marki rotweiler aorty jakiego nieszczesnika. Byc moze, ale ja ten bieg potraktowalem b.powaznie, tam ustanowilem swoja zyciowke, tam bralem udzial w MP WP w Martonie i jestem ciekaw /i nie tylko ja /miejsca jakie tam osiagnalem. Poza tym mam w tym swoj interes i to nie tylko ideologiczny choc cholernie nie trawie jak ktos ze mnie robi glupszego niz jestem. I to by bylo na tyle. A orgami i wspolorgami /czyt. Wroclowskim ratuszem/ za jakies 31 dni zajme sie powaznie w koncu wybory tuz tuz;-))) |
| | | | | |
ANONIM
(morito) |
2002-07-04, 20:13
hehe Wojtek G
| Ja taka tapete mam juz od paru chwil i to na obu systemach operacyjnych. A tak na marginesie moja zona chciala sobie w ubr z toba zrobic zdjecie w Pucku wiec moze w tym roku sie zbierze na odwage i.... Do zobaczenia w Pucku??? |
| | | | | |
ANONIM
(Jans) |
2002-07-05, 08:57
A propos : dla Morita!
W kwestii formalnej: DZ to Dominik Ząbczyński. W tytule Twego głosu Jacku powyżej widniej uwaga "Damian (...)", a to Damian nie jest. Choć pradoskalnie DZ może znaczyć podobnie co DŻ):)
Można pomylić 2 osoby -Damiana Żmudzińskiego (aktualnie poza Polską) i Dominika Ząbczyńskiego!A To 2 różne osoby!
Pozdro! |
| | | | | |
ANONIM
(D.Z.) |
2002-07-05, 10:08
do Janka
Dziękuję za sprostowanie w moim imieniu. Też chciałem to zrobić ale byłeś szybszy. Podpisałem się tylko z nazwiska i pierwszej litery iminienia a że z damianem jesteśmy(a raczej byliśmy) prawie sąsiadami więc można nas pomylić.
P.S. czy wybierasz się Janku do Imielina?
POzdrawiam:D.Ząbczyński |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(morito) |
2002-07-05, 21:20
Przepraszam za oczywista omylke;-))
| Niemniej sens wypowiedzi pozostaje bez zmian. |
|
|
|
| |
|
