|
Poniższy wątek jest komentarzem do artykułu
Autor: Janek Goleń, data publikacji: 2002-05-04
|
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
ANONIM
(wojtek) |
2002-05-04, 03:27
2002 - XII Bieg Konstytucji 3 Maja
| Janku , jak Ty to robisz ? W ciagu kilku dni "obskoczyles" kilka imprez a do tego kazda opisales na necie . Ze tez Ci Zosia kabelka nie utnie ;). To by byla dopiero luka w serwisie ! |
| | | | | |
ANONIM
(jnas) |
2002-05-04, 10:09
Bieg Konstytucji 3 Maja
Godna podziwu aktywności JANGA!
A ...pewnie zawodnik biegający na boska to jak mniemam Stasnisław Marzec z Nałęczowa. W podobnym obuwiu "opędził" rok temu (chyba 8.06.2001) m.in. Mistrzostwa Polski w Biegach Górskich w Korbielowie!!!Ale ..tam raczej nie było płasko i równo gdzyż zdobywało się górę Pilsko.
Pozdrawiam! |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Andrzej Paprocki) |
2002-05-04, 17:56
nic nowego pod słońcem? hmm
| Ciekawe w jakim czasie zrobił boso 5 km? Ja tam jak kończę bieg otwieram gębę i pytam się o wynik zwycięzcy, większość ludzi wie i mówi ale jak kogoś „wynik pierwszego interesuje tyle co ostatniego” czyli mistrzów biegania ma za nic, to człowiek nic się nie dowie z takiego artykułu, może poza tym że dla szanownego autora -„wszystko właściwie było jak co roku”. |
| | | | | |
ANONIM
(Chorazy czerwonej latarni) |
2002-05-05, 16:20
Szanowny Panie Andrzeju
NIeladnie ze Pan wpycha w usta Janka slowa jakoby mial mistrzow za nic!
Janek podobnie jak ja traktuje ludzi rowno, ponikad zgodnie z nasza ustawa zasadnicza. Kazdego rowno i nikogo sie nie dyskryminuje bez wzgledu na to jakie miejsce osiaga, jaki kolor skory ma, czy jest rozwodnik czy bawidamek, wszystkich rowno z nalezyta powaga. A Panu po przyjacielsku radze wiecej uwagi poswiecic tym co niasa czerwona latarnie!To oni stanowia o kolorycie biegowych peletonow i im rowniez nalezy sie szacunek. Jesli uwaza Pan ze Jan Niedzwicki to NIC prosze GO o tym poinformowac!
|
| | | | | |
ANONIM
(Jang) |
2002-05-05, 23:11
Bieg Konstytucji 3 Maja
Do Jansa - masz rację to był Stanisław Marzec, znakomity biegacz i organizator sylwestrowego biegania w Nałęczowie.
Do Chorążego - dzięki za głos, coś ostatnio ludzie chyba za często dopowiadają za mnie to, czego nie powiedziałem, a jak spełniam życzenia jednych to innym to nie pasuje. Cholera jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) |
2002-05-06, 07:57
Krytyka
| Spoko JanG ! Krytyka zawsze się zdarza - czasem konstruktywna a czasem nie. Nie przejmuj się niczym i po prostu rób swoje tak jak robisz, w głowie masz poukładane i żadnej fuszerki nie robisz żeby przejmować się zarzutami. Te które uważasz za rozsądne węźmiesz pod uwagę o ile będzie to mozliwe technicznie i czasowo. Z mojej strony masz full-poparcie :-) |
| | | | | |
ANONIM
(Daniel Sowiński) |
2002-05-06, 10:20
klub WA=MP
Powiem na koniec tak:
jesteście klubem wzajemnej adoracji, teraz wiem czemu macie tak mało nowych dysk. Ja już tu więcej nie zajrzę, jest u Was ciemno i duszno, ufff
załuję że się w ogóle odezwałem, ale nie wiedziałem kto jest tutaj koronowana głową,
przepraszam |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Waldi.) |
2002-05-06, 11:06
Żal po stracie Daniela S.
| Masz rację nie zaglądaj.Żadna strata kolego Danielu. |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) |
2002-05-06, 11:41
Kilk a słów
Chyba należy się kilka słów wyjaśnień. Nie jesteśmy towarzystwem wzajemnej adoracji jak piszesz, tylko grupą ludzi którym sprawia przyjemność to, co robią. Osoby które mozolnie dostarczają informacji do serwisu robią to że tak powiem HONOROWO i BEZINTERESOWNIE. Nie są zawodowymi dziennikarzami i nie posiadają warsztatu pracy. Są takimi samymi biegaczami-amatorami jak reszta. Dlatego nie możesz od nich żądać czegokolwiek. To, że się nawzajem wspieramy jest chyba oczywiste - dużo już razem zrobiliśmy, i stworzył się z nas zgrany zespół. Mamy plusy i zalety. Mamy wady i atuty. Ale na nikogo nie patrzymy z góry.
Konkretnej jakości usług możesz żądzać od TPSA, CPN'u czy innych instytucji którym płacisz. Z zamieszczanych przez nas informacji korzystasz za fryko. Nie wciskamy tutaj kitu, nie uprawiamy propagandy sukcesu, jesteśmy (a przynajmniej staramy się być) obiektywni.
Nasza grupa dyskusyjna nie jest przeznaczona do prowadzenia pogawędek towarzyskich, przekomarzania się czy politykowania. Dostarczamy internautom świeżych informacji, ale takich do których mamy dostęp. Jeżeli osobiście mam wybrać siedzenie przy komputerze do 2 w nocy aby wrzucić wyniki biegu lub iść z żoną do łóżka, to wybiorę żonę. Dlaczego ? Dlatego, że mogę wybrać, i wybiorę to co chcę. Tak samo wszyscy redaktorzy nie mają żadnych obowiązków wobec serwisu - kiedy mają coś ciekawego to zamieszczają to w serwisie lub przesyłają mi do wiadomości. Kiedy są zajęci lub po prostu nie mają ochoty do pracy to przez pół roku sa nieaktywni. I nikt im nie będzie zarzucał że czegoś nie zrobili, że nie dostarczyli wyników lub nie podali kto wygrał. Bo to nie jest ich OBOWIĄZEK.
Jeżeli lubujesz się w pogawędkach i szukaniu tematów zastępczych, znajdziesz to wszystko w innych miejscach sieci. Tak naprawdę to cieszę się z twojej opinii, bo mam okazję kilka spraw sobie przemyśleć.
Jak będziesz potrzebował informacji na temat nadchodzących biegów lub wyników, statystyk czy innych spraw biegowych to przypomnij sobie o tym, że się obraziłeś zanim wejdziesz ponownie na Maratony Polskie. Obrażenie zobowiązuje - skoro piszesz że więcej tutaj nie zajrzysz to postaraj się dotrzymać słowa. Inaczej będziesz jak dziecko, które najpierw kopie kogoś w cztery litery, a za chwilę przychodzi po darmowego lizaka
|
| | | | | |
ANONIM
(robert) |
2002-05-06, 12:55
kłótnie na bok
Nie dolewam benzyny bo widze ze zbedna klotnia sie robi, ale kiedys chyba Bigfut pisal cos takiego: z redaktorskiego obowiazku dodaje ze… i tu podawal trzech pierwszych na mecie (jesli zle spamietalem i nie byl to Bigfut, przepraszam stokrotnie wlasciwego autora).
Wiadomo ze redaktorski obowiazek w naszym przypadku umowny, ale dobrze bylo robione, nie mowie ze Janek zle.
|
| | | | | |
ANONIM
(Ozzy) |
2002-05-06, 14:52
Do tych co marudzą!
Jeśli komuś coś się na stronach MP nie podoba, bo czegos tu nie znajduje, a mimo to tu zagląda, to niech sobie zada pytanie: "Co ja mogę zrobić dla serwisu żeby był lepszy", zamiast: "Co serwis może dać mnie?".
Chylę czoła przed tymi, którzy mają chęć robic dla serwisu cokolwiek. |
| | | | | |
ANONIM
(Bigfut) |
2002-05-06, 21:47
Kłótnie na bok!!!
Zgadza się - pisałem te słowa w niektórych sprawozdaniach z biegów. Prawdą jest tez to ze "redaktorski obowiazek" w naszym przypadku jest umowny i jak ktoś pisze sprawozdanie, lub artykuł nie jest zobowiązany do podawania w nich wyników.
Michał ma racje pisąc ze nie jesteśmy towarzystwem wzajemnej adoracji, lecz amatorami którzy piszą i "dostarczają informacji do serwisu robią to że tak powiem HONOROWO i BEZINTERESOWNIE."
Serwis Maratony Polskie powinien służyć do nawiązywania kontaktów, informacji na temat nadchodzących biegów. Pomocny w uzyskaniu wyników, statystyk czy innych spraw związanych z bieganiem. Mówiąc inaczej ma służyć nam biegaczom.
Widać komuś coś zawsze nie pasuje i próbuje wywołac temat zastępczy, a przy okazji wywołać kłótnie.
Czemu to ma służyć sam nie wiem.
Dlatego nalezy nie odpowiadać na zaczepki, lecz robić dalej
swoje, bo naprawdę są ludzie bardzo oddani serwisowi i robią bardzo dobrą robotę.
Tak Trzymać!!!! |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Jang) |
2002-05-06, 23:46
Bieg Konstytucji 3 Maja
| | | | | |
ANONIM
(Jans) |
2002-05-07, 00:08
Hm.., Czy to rodzina!? (dla JANGA)
Przegladając wyniki z biegu 3 Majowego w Warszawie zaważyłem Jangu dziwny zbieg nazwisk: Janusz GOLEŃ - czyżby Twa idea biegania zataczała coraz szersze kręgi także w rodzinie! -:)
Rzeczywioście wyniki Stasia Marca i Jana Marchwki robią wrażenia! Chyle czoła! !
Nie jeden z nas spogląda na TAKIE wyniki zazdrosnym okiem!
Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(Jang) |
2002-05-07, 14:14
Bardzo bliska rodzina
Janusz Goleń to produkt wirtualny, najprawdopodobniej efekt nadgorliwości komputera, który ostatnio np. Wordzie lub programch do wypełniania PITów dużo lepiej ode mnie wie, co chcę napisać i już po dwóch literach wstawia całe słowo, zwykle zupełnie inne niż potrzeba. Strasznie wkurzające, bo zwykle nie wiem jak to komputerowe wszystkowiedzenie wyłączyć.
Przy zapisach do Biegu Konstytucji używano laptopa bez jakichkolwiek papierowych kart zgłoszeniowych, bardzo fajnie i nowocześnie, ale czasem efektem są takie pomyłki. Ale tak naprawdę Janusz Goleń pobiegł mniej więcej w tym czasie co ja, więc można przyjąć że to ja. |
| | | | | |
ANONIM
(Jang) |
2002-05-07, 18:05
Ach te komputery...
| W rocznym PIT-cie mało brakowało a zostałbym Janiną Goleń :-) |
|
|
|
| |
|
