Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Damian (2002-01-28)
  Ostatnio komentował  Damian (2002-01-28)
  Aktywnosc  Komentowano 1 razy, czytano 172 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
 Zagranica - Afryka

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Damian)

 2002-01-28, 10:34
 Co Wy nato?
Do 31 stycznia grupa polskich lekkoatletów pod okiem Zbigniewa Króla przebywać będzie na zgrupowaniu wysokogórskim w Republice Południowej Afryki. Biało-czerwoni przygotowują się do sezonu w tej części świata od kilku lat, ale tegoroczne zgrupowanie jest dla niemal wszystkich pechowe. - Panuje tu w okolicy jakiś dziwny wirus - opowiada trener Król. - Kilka osób z naszej ekipy miało problemy żołądkowe, wysoką temperaturę. Wiadomo tylko, że nie jest to związane z miejscowym żywieniem, bo do tego nie można mieć żadnych zastrzeżeń.

Kłopoty zdrowotne mieli m. in. Zuzanna Radecka i Grażyna Prokopek (z grupy 400 metrów trenera Andrzeja Siennickiego) oraz średniodystansowiec Leszek Zblewski. Jednak największe katusze przeszedł brązowy medalista mistrzostw świata i rekordzista Polski na 800 metrów, Paweł Czapiewski. - Przez dwa dni miał temperaturę 39 stopni - mówi trener Król. - Nie było mowy o żadnym treningu. Wczoraj poczuł się lepiej, ale dziś znów choroba powróciła. A szkoda, bo wchodziliśmy już w ostry trening i Paweł wyglądał znakomicie. Teraz będzie musiał powoli dochodzić do normalnej dyspozycji. Przyjeżdżamy tutaj, bo pracę jaką wykonuje się w Polsce przez 2-3 tygodnie, w RPA można zrobić w ciągu tygodnia. W tej sytuacji wszystko się zmieniło.

Jednak nie tylko Polacy mają tego typu problemy w RPA, gdzie przebywa kilkanaście ekip (m. in. z Iranu, Kataru, Algierii). - W ostatnich dniach do miejscowego szpitala trafiło kilkadziesiąt osób, m. in. Czesi i Duńczycy od trenera Buciarskiego. Doszło do tego, że na oddział odwieziono też dyrektora ośrodka, w którym wszyscy mieszkamy. Przyjeżdżam tu od czterech lat, ale z podobną sytuacją jeszcze nigdy się nie spotkałem.

- Rzeczywiście mamy tu lekki szpital - mówi Zofia Małachowska, ubiegłoroczna mistrzyni Europy juniorek na 400 m pł. - Szaleją jakieś bakterie, a ból doprowadza człowieka do obłędu. Mieszkam w jednym pokoju z Grażyną Prokopek, którą dziś dopadło. Ja się trzymam, choć też mam kłopot, tyle że ze ścięgnem Achillesa. Nie wiem, czy będę startowała w tym roku w hali na 400 metrów.

W piątek w niedalekim Germiston odbył się mityng, w którym udział wzięło dwóch Polaków. W silnej stawce Leszek Zblewski zajął 3. miejsce w biegu na 800 metrów (1:50.48), natomiast Tomasz Rudnik był ostatni w swojej serii 400 m pł. Na dystansie 110 m pł miał wystartować wrocławiannin Marcin Kuszewski, ale naciągnął mięsień i zrezygnował z biegu.

W zawodach wzięło natomiast udział wielu lekkoatletów innych krajów, których reprezentacje przebywają w RPA. Starty tych zawodników są tu tradycyjnie formą barterowej wymiany między organizatorami a krajowymi federacjami (start za pobyt). Tak robią m. in. nasi wschodni sąsiedzi - Czesi, których w Germiston wystartowało kilkanaścioro. Rekordzista świata w dziesięcioboju, Roman Sebrle sprawdził się na 110 m pł, zajmując z czasem 14.15 trzecią lokatę. Z wysokiego pułapu rozpoczął sezon młodziutki skoczek wzwyż z RPA, Jacques Freitag, który uzyskał 2.32.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Rychu67
16:06
mieszek12a
16:00
piotrhierowski
15:54
wd70
15:42
Stonechip
15:29
biegacz54
15:26
tytus :)
15:05
FEMINA
15:00
andre 84
14:39
arco75
14:27
AleCzas
13:34
akaen
13:20
kostekmar
13:19
tomsudako
12:59
stanlej
12:50
Hoffi
12:38
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |