Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [53]  PRZYJAC. [22]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
aspirka
Pamiętnik internetowy
Bieganie na zawołanie

Agata
Urodzony: 19xx-05-23
Miejsce zamieszkania: Modlnica / Kraków / Sosnowiec
68 / 100


2019-07-27

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
To był naprawdę niezły „Młyn” (czytano: 1015 razy)

 

Młyn Trail Michałowice, to nowa impreza na mapie biegów małopolskich, odbywająca się na terenie Dłubiańskiego Parku Krajobrazowego, nad brzegiem rzeki Dłubni. Mimo iż to mały, lokalny bieg, to głośno o nim było już od kilku tygodni. Nie zastanawiałam się długo nad udziałem, bo po pierwsze lubię sprawdzać wszystko co nowe, po drugie wspieram lokalne biegi, szczególnie te w sąsiednich gminach i po trzecie w tym roku wybieram wyłącznie biegi terenowe albo górskie. No więc tu to wszystko miałam.
Bieg na 10 km rozpoczął się kilka minut po starcie zawodników na dystans 23 km, nie sprawdzałam wcześniej profilu trasy, ale z zapowiedzi wyglądało, że będzie to, co lubię: podbiegi, polne drogi, las, a nawet mały tor przeszkód w postacie zwalonych drzew. Pierwszą pętle biegliśmy razem z zawodnikami na 4 km, więc było dość ciasno, tempo ograniczone, bo miejscami nie dało się bezpiecznie wyprzedzić, a jak już ktoś na przodzie przeszedł do marszu, to niestety robił się zator. Dopiero od 5 km zrobiło się już dużo luźnej i mogłam skupić się na swoim tempie. Biegłam w miarę równo, teren co chwilę się zmieniał, więc trasa nie była nużąca, podbiegi i zbiegi, dużo nierówności pod nogami. W lesie mimo że biegłam odcinkami sama, czułam się bezpiecznie, nie można było się zgubić, wszędzie strzałki, albo wolontariusze, wszystko prowadziło bezbłędnie do celu. A przed samą metą lubię zawsze trochę się pościgać, włącza mi się jakiś ukryty bieg i dzięki temu wyprzedziłam jeszcze dwóch biegaczy. Ostatecznie wśród kobiet byłam 12, ale najstarsza z nich była 10 lat od mnie młodsza, więc pocieszam się, że chyba mój wynik był całkiem niezły.

Zawody bardzo dobrze zorganizowane, gdyby trzeba było ocenić, to z pewnością dałabym najwyższą notę. Wszystko świetnie przygotowane, od parkingu, na którym każdy znalazł miejsce, po biuro zawodów bez kolejek, dobrze oznaczone trasy (co na takich przełajowych biegach rzadko udaje mi się zaobserwować) i mnóstwo dodatkowych atrakcji, takich jak masaż po biegu, z którego skorzystałam, animacje dla dzieci, czy fajne skarpetki w pakiecie. Muszę też wyróżnić konferansjera, byłam pełna podziwu dla jego niespożytej energii, która nie topniała mimo palącego słońca. Czasem zawodnicy szybko opuszczają imprezę, bo nic ich nie zachęca by dłużej zostać, a tu cały czas miałam wrażenie, że coś ważnego się dzieje, albo będzie dziać, bo ten człowiek robił naprawdę niezły "młyn".


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


DamianSz (2019-07-27,23:57): Ja również uwielbiam tego typu biegi. Szkoda tylko, że często " jest o nich głośno " w lokalnych portalach a nie ma ich choćby w tutejszym kalendarzu zawodów i dowaiduje się o nich po fakcie.
aspirka (2019-07-28,10:20): To fakt, wielu imprez w kalendarzu nie ma, może dlatego, że są to małe biegi z ograniczoną ilością miejsc, za rok Ci o Młynie przypomnę:-)
paulo (2019-07-29,08:42): udział w takim lokalnym biegu to fajna nagroda za aktywny tryb życia :) A jeszcze jak jest przemiła atmosfera to można być naprawdę szczęśliwym. Wczoraj będąc nad Jeziorem Strzeszyńskim była fajna, lokalna impreza - pływanie długodystansowe (3 km) Szkoda, że tego nigdzie nie wyczytałem wcześniej, bo też bym z chęcią wziął udział :) Gratuluję dwunastki :)
aspirka (2019-07-29,09:25): Powiem Ci Paulo, że organizatorzy wielu biegów, które odbywają się od lat mogliby się uczyć, od tych którzy zorganizowali ten bieg po praz pierwszy. Widać, że to ludzie z sercem i pasją, dla których każdy szczegół jest ważny.







 Ostatnio zalogowani
jann
10:23
jaro109
10:11
dejwid13
09:52
Wojciech
09:51
Januszz
09:27
Gapiński Łukasz
09:27
waldekstepien@wp.pl
09:27
marswi60
09:17
conditor
09:10
rdz86
08:58
runner
08:48
Romin
08:40
TomekSz
08:34
Jorgen P..
08:21
Admirał
08:19
Stonechip
08:12
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |