Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [123]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulo
Pamiętnik internetowy
moja radość-bieganie

Paweł Kasierski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Poznań
256 / 355


2018-03-07

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Dostałem kosza (czytano: 1538 razy)

 

Dostałem kosza :( Nie dane mi było przeżyć 60 randki :( Niestety tak czasami w życiu bywa. Bardzo się starałem, podniecenie rosło, a tu przyszedł 3 marca, na dworze rano minus 12 stopni, w gardle nie do końca dobrze i jak tu iść na spotkanie; jak tu iść biegać ? Musiałem przyznać się przed samym sobą, że nie wypada aż tak szarżować, oddychać intensywnie nawet całować na takim mrozie i z nie do końca zdiagnozowaną infekcją.

Było mi przykro. Ktoś kiedyś powiedział: „najgorsza jest walka pomiędzy tym co wiesz, a tym co czujesz”. Wiedziałem, że nie powinienem jechać, ale czułem zupełnie coś innego. Ona czekała w Biedrusku :(, a mnie tam nie było. Oglądałem potem na fejsie; ze zdjęć widać było, że szczęście gościło na wielu twarzach, że było fajnie. Cóż, jedyne pocieszenie z tego wszystkiego, że obiecała mi, że się nie obrazi i że na 60 randkę zaprasza mnie do Wrocławia 8 kwietnia na H2O półmaraton :) Może tak miało być ? Może kiedyś będę dziękował losowi, że tak właśnie wyszło ? :)

Taką nadzieję pozostawiam sobie i tym chcę żyć przez najbliższy miesiąc. Zupełnie nie wiem w jakim stanie tam pojadę. Na co mnie stać i jak to będzie. Ostatnie dwutygodniowe mrozy zrobiły swoje i w nogach prawie zerowy bagaż kilometrów :( Biedrusko miało być takim papierkiem lakmusowym przed zbliżającym się sezonem. A tu ani przed nim, ani na zawodach nie mogłem siebie sprawdzić. Zrobiłem dychę w niedzielę, gdzie lepiej się czułem i były tylko dwie kreski poniżej zera. Zacząłem 5 min/km, potem zrobiło się 5:10, a ostanie trzy w granicach 4:50/km. Szału nie ma. Jest co robić do tej Jubileuszowej randki :)

A propo tych randek; dobrze, że one są :) Dobrze, że mamy z kim się umawiać, dobrze, że są kobiety na tym świecie :) Bezbarwnie byłoby bez Was. I to zarówno w życiu jak i na różnego rodzaju zawodach, biegach. Jutro Dzień Kobiet. To nie znaczy, że to jakiś szczególny dzień dla Was. Bo te szczególne dni z Wami powinny być 365 dni w roku, a jutrzejszy dzień niech będzie podziękowaniem za te dni. Za to bycie obok nas facetów w czasie biegu i poza nim :) Jesteście siłą napędową w świecie i we wszechświecie :)
Ktoś kiedyś powiedział, że „najpiękniejsze kobiety to te szczęśliwe”. Oby to szczęście towarzyszyło Wam w czasie biegania i poza nim przez cały rok :)


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


michu77 (2018-03-07,08:42): Może spróbuj się kiedyś wybrać na parkrun... Niby tylko 5 kilosów, czyli niewiele jak ktoś ma w planach dłuższe dystanse - ale mnie motywuje do pracy :P
paulo (2018-03-07,09:12): dzięki. Może kiedyś spróbuję :)
snipster (2018-03-07,09:24): randki bywają... niespełnione ;) a z parkrunem to zgadzam się z Michem, oraz trochę zazdroszczę Poznaniakom i innym, którzy mają możliwość i wybór, żeby pobrykać w grupach w takich mini imprezkach w ramach treningów, lub jak kto woli
paulo (2018-03-07,09:33): Randki bywają kapryśne, niestety :( Na szczęście nie ma ich dużo :). Snipi, dla chcącego nie ma nic niemożliwego; z ZG do Pyrlandii żabi skok :)
aspirka (2018-03-07,11:11): Podobno "z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości", a więc może te mrozy, które oddaliły Cię na chwilę od jubileuszowej randki, sprawią, że będzie Ci smakować wyjątkowo!
paulo (2018-03-07,11:25): Agato, mam nadzieję, że jak wrócę z Wrocławia tak będę mógł powiedzieć :) Pięknie "przerobiłaś" niepowodzenie w promyk światła :) Podoba mi się :)
Hung (2018-03-07,15:13): Nie jest ważne to, że nie udało się, ważne jest to, że nadal chcesz. Jak są chęci, to możliwości wrócą.
paulo (2018-03-07,15:19): Gdyby chęci nie było, nie byłoby żadnej frajdy z tego. Niech żyją zatem CHĘCI :)
Jarek42 (2018-03-07,15:51): Widać, że jesteś myślący i odpowiedzialny (za siebie) biegacz. Jak coś jest nie tak, to się nie biega. Wielu jest takich co jednak biega i źle na tym wychodzi. Ja też w duże mrozy nie biegam. Trzeba szanować zdrowie, bo się ma jedno.
paulo (2018-03-07,17:12): Jarku, miło że aż tak doceniłes moją decyzję Łatwo nie było, ale chyba wyjedzie mi to na dobre :) Zresztą tak to też oceniasz.
mariusz67 (2018-03-07,23:39): Taki obciach Jesssuuu...
paulo (2018-03-08,07:43): Mariuszu, czasami i obciach trzeba przyjąć na klatę :)
andbo (2018-03-08,11:04): To co dłużej wyczekiwane lepiej smakuje; randka też, a zwłaszcza po takim "koszu"!
paulo (2018-03-08,12:07): Andrzeju, oby :) Niemniej nie mogę się zbyt optymistycznie nastawiac bo na "bank" nie wyjdzie :)
Agusss (2018-03-15,18:14): Na to co wyjątkowe, warto poczekać, Wierze że 8 kwietnia to będzie dobry dzień, wyjątkowa randka:) i tego Ci życzę!







 Ostatnio zalogowani
camillo88kg
09:41
Admin
09:27
kos 88
09:22
biegacz54
09:18
scianka
09:16
kostekmar
08:57
Serce
08:54
mirotrans
08:43
Leno
08:22
luki8484
08:01
platat
07:59
michu77
07:56
arturgadecki
07:51
Mikesz
07:12
Januszz
06:35
Bartuś
06:33
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |