Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [123]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulo
Pamiętnik internetowy
moja radość-bieganie

Paweł Kasierski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Poznań
239 / 355


2017-10-02

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Mądry król (czytano: 942 razy)

 

Maraton coraz bliżej :) Miałem zamilknąć ze względu na wiele przeciwności losu, które mnie spotkały ostatnimi czasy, ale właśnie te przeszkody okazały się światełkiem w tunelu :) Nigdy bym nie przypuszczał, że nie biegając 10 dni można mieć jakiegoś „powera” :) A tu proszę; po dziesięciodniowej infekcji, wypoczęty, poczułem wielki przypływ energii. Tak było w środę (10 km) i w piątek (10 km). W niedzielę przebiegłem 28 km z trochę mniejszym animuszem, bo nie czułem już tej świeżości, ale i tak było nieźle, bo ostatecznie wyszło mi 5:14/km.

Muszę więc zweryfikować moje podejście do regeneracji i wypoczynku przed samym maratonem. Okazuje się, że takie nie bieganie dłuższe może mieć olbrzymie znaczenie dla wytrzymałości. Oczywiście, że gdzieś kiedyś czytałem, że wypoczynek jest ważny, ale teraz przekonałem się na własnej skórze, że daje fajne uczucie głodu biegania i o wiele mniejsze zmęczenie :)

Moje więc postanowienie przed królewskim dystansem jest takie, by „odpuścić” sobie bieganie nie jak to było do tej pory 6 dni przed, ale trochę więcej. Ile ? Nad tym się zastanawiam. Będzie to coś nowego dla mnie i jakieś nowe doświadczenie. Mam nadzieję, że przyniesie dobre, fajne efekty i przełoży się na zadowalający wynik po przekroczeniu mety, a przede wszystkim na większego „powera” :)

Zacząłem zatem w zeszłym tygodniu znów wielkie bieganie, dzięki któremu „awansowałem” w świat wartości, nie znanych z poziomu pilota telewizyjnego czy fotela, by w nim trochę pobyć i się nim znów nieco bardziej nacieszyć :) Z przekonaniem, że będzie dobrze i że ominie mnie pisanie bloga z serii „zszedłem” lub coś podobnego. Chociaż maraton, jest zawsze, może okazać się nieprzewidywalny i w tym tkwi jego urok i piękno.

Na koniec odbiegając trochę od tematyki biegania przejdę na chwilę do XVI wieku :) Otóż bardzo spodobało mi się ostatnio powiedzenie naszego poczciwego króla Zygmunta Starego, który owego czasu miłościwie nam panował prawie pół wieku. M.in. powiedział takie zdanie: „Dobre małżeństwo wymaga tyleż dobrych dni co nocy” :) Musiał być chyba mądrym królem…



- Sansa już nie może się doczekać, kiedy będzie i ona czyniła przygotowania do maratonu :) Mówię jej: „jeszcze trochę” :)


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


snipster (2017-10-02,11:48): właśnie na tym poleca tapering i ostre skracanie intensywności i dystansu przed głównym startem ;)
paulo (2017-10-02,11:55): wiesz, takie rzeczy przerobione na własnej skórze są chyba najcenniejsze :)
Hung (2017-10-02,14:42): A widzisz, masz jeszcze S(z)ansę.
paulo (2017-10-02,14:49): o, miło :) Nie myślałem, że los mi da S(z)ansę :)
dako (2017-10-02,19:58): Masz rację Pawełku,że dłuższy wypoczynek daje uczucie głodu biegania i mniejsze zmęczenie,dodam jeszcze pozytywne myślenie w głowie bo tez przekonałam się na własnej skórze - bieg startowy zaliczyłam z uśmiechem i niezłym wynikiem a co do tego króla... to też masz rację - mądrze gadał ;) pozdrawiam i trzymam kciuki za maratonik :)
paulo (2017-10-03,07:47): Dorotko, Twoje kciuki i trzymanie ich za maratonik bardzo mi się przydadzą :) Pozdrawiam
dako (2017-10-03,20:28): Pawełku,dasz radę,wierzę w Ciebie :)







 Ostatnio zalogowani
wd70
15:42
Stonechip
15:29
biegacz54
15:26
tytus :)
15:05
FEMINA
15:00
andre 84
14:39
arco75
14:27
AleCzas
13:34
akaen
13:20
kostekmar
13:19
tomsudako
12:59
stanlej
12:50
Hoffi
12:38
raczek1972
12:21
fit_ania
12:04
conditor
11:50
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |