Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [46]  PRZYJAC. [9]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Ja0306
Pamiętnik internetowy
Opisowe Zdarzenia i Przygody Biegowe

Tomasz Michał Roszkowski
Urodzony: 1986-06-03
Miejsce zamieszkania: Warszawa
814 / 1493


2016-08-27

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
27.08.2016 Finał Pucharu Maratonu Warszawskiego 25km (czytano: 267 razy)

 

23.08.2016 25 Lat Internetu w Polsce
24.08.2016 25 Lat Niepodległości Ukrainy
25.08.2016 25 Lat Autorki utworów które Udostępniłem Dwa Dni temu Na Facebooku, zachęcam do Słuchania i Polubień.
27.08.2016 Bieg 25km Puchar Maratonu Warszawskiego Finał.

To Wstęp a dzisiaj akcja od porannej pobudki i śniadania owocowego oraz sklepowego z Miejsca Nocy i dalej do przodu,
Z Polinezyjskiej pasują 148 i 503, pierwsze jest 503 i jedziemy do Pl.Na Rozdrożu a potem przesiadka z autobusu z Nowej Dostawy 9831. najnowsze Ekologiczne autobusy co jeżdżą chyba już miesiąc po Warszawskich Ulicach.

Przesiadka i pierwsze co jest to 520 a to zastanawiam się czy dalej się przesiadać czy na Pętli w Marysinie wysiadać i iść piechotą, ostatecznie wybieram spacer z Marysina.
Po drodze w lesie sprawdzanie radioodbioru, choć tutaj to nie ma sensu specjalnie, przyda się jutro w Skierniewicach Własny dodatkowy Radiowykaz. teraz to słucham poza tym 103 FM i tyle. Docieram do Biura zawodów i odpoczywam.

Godzinę czy 80 minut przed startem się przygotowuje i nie może być powtórki z Poranku 28.05 bo to była Porażka Fizjologiczna 9km mimo 2 miejsca Open!!
Teraz jednak wszystko poszło spoko a czekolada, wafle ryzowe i multiwitamina nie zaszkodziły, wszystko idzie zwyczajnie i dobrze.

Po przygotowaniu i pozbyciu się swoich kłopotów ruszam jeszcze szybko na start i zaraz odliczanie przez Małego Dzieciaka z Pomocą Dyrektora Fundacji Maraton Warszawski i DROGICH Półmaratonu i Maratonu, Marka Troninę, zabawa w zmienianie ilości kółek na 3 czy 4 i tak nie ma sensu, Musi być 25km i 5 pętli po 5km jak zazwyczaj na Ostatni Bieg Cyklu. I Ruszamy, Bieg Prowadzi Rowerzysta, jedyne na czym mi zależy to Wygranie Swojej Kategorii Wiekowej M30-M34 czy M30-M39. Jestem pierwszy od samego początku a Bieg Prowadzi rowerzysta co jedzie sobie to raz gdzieś dalej i szybko a to zatrzymuje się na przerwę i pilnuje gdzie jest pierwszy.

Tak to się ciągnie po trasie pagórkowatej, pokręconej.
Poza tym korzenie i mijanie to innych biegaczy poza Startującymi oraz rowerzystów i pieszych, na pierwszej pętli i w bliskim rejonie Marysina gdzie jest Ściezka Biegowa. Wzniesień i Piachu nie brakuje, jest na niektórych odcinkach to trudne i daje się we znaki, szczególnie Zachodnia Droga trasy co w pamięci się zatrzymało, biegi 2010 2012. Tak i co 10km po dwóch pierwszych i dwóch kolejnych pętlach jeden łyk izotonika i do przodu, prowadzę i tak cały czas, fakt że liczą się tylko Kategorie Wiekowe a Open nie jest tutaj potrzebna i jej nie ma.
Nie zasilam się po 15km i na 4 i 5 pętli czuję jak w nogach dokucza pokonywanie wzniesień i piachu, Mimo Wszystko Nie Mogę Poddać się, Musze Wygrać kategorie Wiekową M30-M34 czy M30-M39 i Ukończyć Obowiązkowo Całe Te 25km!! Tak wszystko się udaje nawet jak od 3 Pętli czy po 3 Pętli Trwa już dublowanie wolniejszych zawodników, Walka ze Swoimi Słabościami Do Końca!

Na mecie po 25km obowiązkowo potrzebuję odpocząć i po chwilowym odsapnięciu, kolejne ćwiczenia po biegu bo bez tego wszystko trwale by mnie bolało! No i ok, wykonane a obolałe łydki do własnego pomasowania i jeszcze bola mnie stopy w tym lewa bardzo, dokuczliwie przez około 5 minut przy przebieraniu się, ech! Później na szczęście to znika i spokojnie mogę już się nachodzić, nawet jak zmęczony, ech..

Czas 01:3:36 a przynajmniej 100 minut złamane, nawet jak to nie jest czas o 4 minuty lepszy, a co mi tam Wygrałem Kategorię Wiekową, Byłem w Niej Pierwszy jak i Dzisiaj w OPEN.

Jeszcze udało się wylosować pas ze schowkiem na cos i po tym już pora wracać na przystanek, w międzyczasie nic mi nie ucieka, 3 minuty do przyjazdu 704, a zaraz dalej przed przystankiem Kajki widać 502 i można się przesiąść i szybko dotrzeć na Pl.Na Rozdrozu czy dalej na Wolę jak ktoś potrzebuje. A dalej jeszcze zyskałem ileś sił na wbieg po schodach i dalej pieszo już bez schodów bo mam dość i dalej czekam i wsiadam w 116 do Dolnej, może w 195 wsiądę i dalej pojadę, jednak nie i wypada znów 503, w Sumie Super bo Szybko. Wracam a tu przy Stryjeńskich 33,5-34,5 Stopni, gorąco jak się wysiada z Autobusu, wracam do domu, pora wszystko wypakować, opisać i odpoczywać. Jutro 10km w Skierniewicach Czeka!!

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
POZNAWANIE W Internecie i Szalenie Moje.




Historia zaczęła sie od Zobaczenia zdjęć z Plazy i Kota który był Europejskim Rudym a nie Norweskim Leśnym, takie zaczynanie próby poznawania na Fotka.pl Nessy91.

Ja w mieszkaniu z rodziną dwa razy mielismy Kota Europejskiego Rudego, pierwszy Szkoda że chciał wyjśc przez uchylone okno i sie zawiesił, ech Szkoda, jak to zobaczyłem to byłem w Lekkim Szoku i Żałowałem tego, Rok 2004, dalej był drugi Kot E.R. i Ten Był 11 Lat z Nami ale skonczył niedowładem łap i chyba cukrzyca, szkoda bo bez zdolności poruszania się odszedł.




Dale poza tym Historia poznawania, 2011-2012 Fotka i Nasza Klasa, na fotce i gdzie indziej tez rzadkie pisanie wiadomości, zareagowałem jak Powstałą Pierwsza Własna Piosenka Nessy91 na i-sing, chciałem by ja polubili i może powstaną kolejne utwory, polubiło to 35 osób jak rozesłąłem to po Fotka.pl i chyba jeszcze gdzieś, może.




Dalej raz na 1 rok 1,5roku powstały jeszcze dwa Utory, jeden własny i jeden kolejny cover, któy okazał się ostatni, w międzyczasie ciekawiły mnie dalsze utwory i film który miał powstac, poza tym no często wrzucałem coś ciekawego na strone Agnieszki Szymczak z Łodzi z 25.08.1991 no a tez chciałem pomagac w Konkursach z roku Kwiecień i Sierpien-Wrzesień poza tym było mało pisania.




Na Nasza Klasa juz była martwa cisza i wszystko było na Facebooku, chciałem tez by więcej ludzi polubiło dwa utwory ale rzadko i no nikt tego wiecej nie polubił a Szkoda. Muzyki juz nie tworzy, niech tam zostanie jak jest. W 2013 i 2014 w Dniu 23.08. Przebiegłem Dwa Różne Półmaratony, pomysł był ze 23.08 jak 23 Lata. Skarzysko Kamienna i Ełk.




W 2015 dalej trwałą znajomośc ale no pozostało dodawanie od siebie na profil ciekawych informacji któych osoba nadal nie znosiła, usuwała je ze swojej strony. Było spoko do 07.03.2016, Cierpliwośc była Uspokajająca, Dobrze to odbierałem. W Biegu Spełnionych Marzen 2016. 16.01.2016 Wygrałem Nagrodę Bon do Studia ABM Katowice, nie mając z tym co zrobić chciałem dac w prezencie, wysłąłem 25.01 i dotarło 28.01. Wysłąłęm z tym do Osoby której Chciałem to Dać, ważny był do 30.04.2016 Dotarło w 3 Dni, Nie zostało odebrane mimo dwukrotnego AWIZO do adresu podanego, 14.02.2016 zaczęło wracać i wracało do 07.03.2016




29.02.2016 Miałem tego dość i sprawdziłem adres Poczty i Adres odbiorcy, Poczta nie miałą listu z bonem, nie wiedzieli co w ogóle zrobili dalej z listem, męczace to i sprawdziłem czy adres który miał być odbiorcy jest prawdziwy i tak, istnieje to ale nie wiem dlaczego nie odebrano listu. Z powodu tego że wyszedł z tego nieudany bałągan zrobiłem printscreen całej rozmowy i trzymałem 2-3 miesiace. Poczta w Łodzi mnie zawiodła i juz nie mam zamiaru na niej polegac, tylko przekaz Osobiście Odbiorcy!




07.03 wrócił list i z powodu braku odpowiedzi co dalej robić, ściągnąłem sobie galerie i zmodyfikowałem jedno foto, tylko jedno i tylko raz. dalej zostałem usnięty ale 102 foty zostały i zostawiam je sobie w stanie oryginalnym. Osoba zaczęła mi wysyałać by jej zdjęć nie umieszczać w dniu 31.03 ale no bałem się skasowania mi strony, zablokowałem na dwa miesiące, foty pododawałem do Treningu według własnego pomysłu.




Dalej odblokowałem 27.05.2016 i cisza, w Czerwcu dopadła mnie, tak jakby ktoś atakował mi głowę swoim smutkiem. Trwało to długo, 3-4 tygodnie, ech cięzkie, osoba była odblokowana i chciałęm powrotu do spokoju, jednak nic się nie stało poza zawieszeniem i wyświetlaniem, oznaczaniem lub czytaniem wiadomości, a dobra tam, olac to i robic dalej swoje. Pisałem co dalej mi po głowie chodzi i w konsekwencji poza trzymaniem i dodawaniem Oryginalnych Fot, zrobiłem jeden nadruk, foty nadal trzymam w oryginale. Tak do 20.09.2016 Wtedy to zostałem zablokowany, powodem było oznaczanie osoby na zdjęciach, robiłem to i w czasie 2015-2016 i 2016 Lato jak Facebook technicznie na to pozwalał.

Osoba miałą dośc, poza tym nachodizły mnie dziwne mysli jak by wykasować sobowtóra z nazwy, jak że gdybym podarował puchar z Półmaratonu w Radomiu to bym może dostał tym w głowę, oby nie. O lepszym byciu tylko singlowo niz ze mną. To tez sny, nie wiem jak Interpretowac sen o budowie 2 Linii Metra do Stacji Koło i Sen dwa razem z tym któy oznaczał albo ceremonie w kościele i uroczystośc albo ukaranie prawne i po czyms świetowanie, ale we śnie pojawiał sie smutek nie do zniesienia z powodu kogoś, jedej lub kilku osó któe krytykowały, sam nie wiem co z tego miało wynikac snu.

W Lipcu dodałem 103 foto do zbioru, a po zablokowaniu jednym sposobe Własnym ściągnałem se foto 104 do zbioru które ukazało się dzien po I Biegu GPCT Łódź.




Jeszcze 25.06 jak zamierzałem zrobiłem filmiki z Utworami Własnymi osoby, cokolwiek dalej z tego wyniknie, 27.08 Ukończyłem Cykl Puchar Maratonu od 5km do 25km dwa dni po 25.08 kiedy to rozesłąłem Filmiki Znajomym na A bo ich było juz 150 a nie 50 jak poprzednio. Dalej w 2017 Edycje Półmaratonu Cudu Nad Wisła chce biegac co roku, cokolwiek będzie a Foty i Utwory zostawiam sobie na pamiątkę i nadal robię z nimi co chce, nie wiem czy doszedłem do nieskończonej obojetności, moje wiadomości nie sa czytanie i nie mogę być wysyłąne, osoba mnie na Facebooku zablokowała i tyle, zreszta to WYgląda i Jest Zbiorem Fot od Osoby co Była w Znajomych od Fotka pl do Nasza Klasa i Facebooka ?i tylko tyle chyba?

No i Na razie nic się nie dzieje od nikogo z żadnej strony, nie wiem co dalej z tego wynika, czasami nachodzą mnie mysli by odblokować Nessy91, ale trwa na Facebooku Blokada Wzajemna z Osobą Łodzi Agnieszka NESYY91 Szymczak z 25.08.1991 A Fotogaleria 01.11 została wymieszana z moją na MaratonyPolskie.pl i foty sa nadal dodawane wedle mego pomysłu. Jedna tylko nie wiem czy na GPCT Łódź moge czuć się spokojnie i bezpiecznie czy tez nie bo za duzo zużywam.

Z Powodu Fot, albo pozostaje mi samoosobowy spokój albo nie wiem co jeszcze choc nic nie nadeszło.




Nigdy nie będę nic pewny ale w GPCT Musze Powalczyc o Nagrodę, Mimo Wszystko! Jak będzie sukces to ok, jak nie to nie wiem, 12.02 i 19.03 do zastanowienia co wybrać.

Jedno tez wiem że w 2017 18.02 i 27.05 oraz dalej będzie bieganie nad Bałtykiem w Pomorskim i Zachodnipomorskim, Bałtyk 2017. No i Wizyta Koszalińsko-Kołobrzeska z 06.08.2016 była ale deszcz mnie dobił i burza odstraszyła, patrz wpis o 06.08.2016 na MaratonachPolskich, z Planu KaKaDu od trzech miesjcowości zmienił się tekst z ZaKOs ZaKoLa. Duże litery z rejstracji powiatowych.




30.10. był spokój i cisza, nie było niebezpiecznej pogody ale byłem osłabiony po nocy 28.10-29.10 i ech, denne 00:17:48 choć Chcę 5km Biegac Minutę Szybciej, a Nawet 30s lepszy wynik by Cieszył! Co Mnie Czeka dalej nie wiem, jestem chyba tylko ryzykantem, czasami głupiejącym. Nie wiem co dalej, cokolwiek będzie to trzeba się z tym pogodzić, albo przetrwam albo się rozwalę powoli. Nie wiem jak będzie 18.12. 08.01. 12.02. 19.03 Jak Przetrwam i Będzie Sukces to Napisze Opisy i Będę Zadowolony, Cisza lub Pozytywne traktowanie choć to drugie to bardzo mało realne. No i tyle, nie wiem gdzie zmierzam co dalej będzie, tutaj mam tylko jedną Osobę Obserwującą moje lubiane i Własne Strony.

No i wynika z tego tylko spokój obecnie. KASza kASZa. Pisze co głowa zrodzi i tyle.



Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
Admin
15:32
Nicpoń
15:24
pawlo
15:23
kos 88
15:04
marian
14:51
biegacz54
14:41
krzybocz
14:31
Isle del Force
14:12
rychu18625
13:58
tadeusz.w
13:56
marczy
13:55
Mikesz
13:36
Jawi63
13:32
majsta7
13:24
Stonechip
13:16
kostekmar
13:09
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |