2016-04-27
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| TBK II Tura 18.04.2016-27.04.2016 i STARTY (czytano: 399 razy)
Dzisiaj Ostatni Trening Biegowy przed Maratonem 08.05.
Starty 30.04.-01.05-03.05. Maja Pobudzić Nogi do Biegania i No W Sposób Podwajania Nabiegać Super/Dobre Czasy Przed Maratonem. No tez by nie zesztywnieć a mieć przerwy do Soboty i Od Wtorku do Niedzieli. Wtedy to sama gimnastyka Domowa raz dziennie i Siłownie Plenerowe.
Dobra, dzisiaj pochmurno a nie słonecznie jak wczoraj, dzisiaj tez Przełajowe 8170m WB1 w tym Siódemka Kabacka pokonana w 00:32:19, Dobieg 1170m na samym początku i na końcu Treningu pokonany równo w 00:05:34 Startowe Skrzyżowanie i Siłownia Free60 jako skraj odcinka.
Dalej po pokonaniu 7km zaczynam 10km na tempie szybszym, miało to być WB2 pod Maraton.
0km-1km 04:05/km
1km-2km 04:02/km
2km-3km 04:01/km
3km-4km 03:59/km
4km-5km 03:54/km
5km-6km 03:57/km
6km-7km 03:59/km
7km-8km 03:56/km
8km-9km 03:52/km
9km-10km 03:48/km
Podczas tego treningu Mijałem Kogoś znanego na to 5km a to 7km i jeszcze przy 2km na kolejnej pętli. Nie wiedziałem że to jeszcze kogoś spotkam i mówił mi że WarszawskiBiegacz trenuje w Lesie Kabackim a ja skojarzyłem BO Mijałem Jego przy 5km i 7km a potem przy 2km Kolejnej pętli. No Tak to pewnie był Bartosz Olszewski.
To Zrobiłem, jednak od Drugiej Połowy Pętli 7km i na Trasie Starej Dychy z Zawodów GPW bolały mnie uda, pewnie po wczorajszym a może tez po Brzuszkach na Free60. Tych wyszło raz 14 a po powrocie 12, reszta ćwiczeń po 15 Razy dwukrotnie.
Potem jeszcze przerwa lania i dalej od razu WB3 na Pętli 5km, miały być dwie pętle ale z bolącymi udami mimo że mogłem jeszcze jedną pokonać i nie wiem z jakimi różnicami czasowymi, minimalnie gorzej, tak samo czy minimalnie lepiej w co wątpię przy obolałych udach?
Międzyczasy na Jednym Szybkim Ciągu 5km wyszły:
0km-1km 03;41/km
1km-2km 03:46/km??
9km-10km 03;42/km
Kilometry są z pętli 10km ale no tak jak mijane to tak podane. To samo robiłem w Piątek 22.04.2016
Dobra, po tym kółku, trochę biegu naprzód i zawrotka do skraju asfaltu i 35 sekund i bieg powrotny, tak samo 00:05;34 1170m jak na samym początku.
Dobra, wróciłem na ćwiczenia na siłowniach plenerowych i te same co przed Startami robię Płaskimi i dobra, ustać na jednej nodze daję radę bez podpierania, to dobrze bo jeszcze nie zajechałem się ze stanem swoich ud.
Dobra, dzisiaj jeszcze kąpiel z kolejna odrobina Salco Sport Terapy i dalej normalny dzień powszedni a wczoraj jeszcze wieczorem przygotowałem se Plany Dojazdowe i Powrotne na 01.05 i 03.05. Jednakże teraz Polski Bus ze swoimi rozkładami nie pasuje a tylko inne linie ale są dojazdy do zrealizowania.
Dobra, Plan Treningowy Biegowy Zakończony.
Na Maratonie w Lublinie jak Uda mi się Pobiec w Tempie 03:40/km-03:50/km średnia to będzie dobrze. Średnia 03:50/km-03:55/km-04:00/km też Zadowoli.
No to Do Soboty i Niedzieli.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu
zbyfek (2016-04-27,20:50): Po 30 km bedzies miał dramat.
Ja0306 (2016-04-27,22:40): Hm, Oby Dzisiejsza Oszczędność spowodowała że nie, Miałem Siły By Biec Dalej Ale Nie chcę Przeholować na Treningu i Dać z Siebie Moc na Zawodach 03.05 i 08.05. Szczególnie.
Jak się Wtedy Nie Poddam To Będzie Dobrze. Pic Jeden Łyk co 10km.
|
