Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [29]  PRZYJAC. [86]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
robaczek277
Pamiętnik internetowy
FunOfRun

Jacek Będkowski
Urodzony: --
Miejsce zamieszkania: Łowicz
147 / 197


2015-02-23

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Przygotowania do sezonu – wiosna 2015 (czytano: 9668 razy)

 

Betonowe nogi

To już drugi tydzień kiedy aplikuje sobie dużą ilość kilosków. Nogi zaczynają odczuwać duże natężenie treningów i przede wszystkim większy zakres kilometrów. Na szczęście dalej mogę utrzymywać dobre tempo biegów, a w szczególności dłuższych wieczornych wybiegań. Troszkę cierpi na tym moja szybkość, ale postanowiłem popracować nad wytrztymałością jeszcze troszke, a prędkość będzie troszke później. W tej decyzji pomogła mi pogoda, która nie jest najlepsza na szybkie bieganie. Może wydawać się, że moje treningi stały się monotonne, ale tak nie jest. Pomimo codziennego pokonywania 30k po drodze mam sporo zakrętów, podbiegów, zbiegów, świateł, szczekających piesków, rowerzystów, pieszych i co tylko można sobie wymyśleć. To wszystko tylko urozmaica moje typowe szuranie po asfalcie. Ten tydzień praktycznie nie różnił się za wiele od poprzedniego z tą różnicą że nie biegałem w weekend. Rano robiłem spokojne dyszki a wieczorami na drugich treningach dobijałem +30km. Tak oto mój oddech i tempo się ustabilizowały co mnie bardzo cieszy. Jeszcze troszkę się tak potupta, a prawdopodobnie od marca zaczne przyśpieszać. Tempo 4:40-5:00 min/km stało się moją codziennością w te chłodne i ponure zimowe dni. W poprzednim tygodniu przez pierwsze 5 dni zrobiłem 188 km a w tym tygodniu wyszło 188,7 czyli praktycznie to samo. Na koniec tygodnia miałem dokładnie ten sam stan czli 188,7 km, czyli sporo mniej od poprzedniego kiedy to na tłukłem 239 km. Tak się stało bo nie miałem możliwości pobiegać w weekend i przez te dwa dni nic nie biegałem. Już za kilka dni czeka mnie kolejny sprawdzian na dystansie 50 km w Marburgu (28/02/2015), a za miesiąć pierwszy poważny start na wiosnę, czyli próba złamania 8h na setkę we Włoszech (Seregno, 22/03/2015).

Staram się kontrolować wagę ciała, ale przy takich kolacjach jakie serwuje mi żonka nie jest to łatwe (zdjęcie obok).


A tak to wyglądało dzień po dniu.

W poniedziałek
Rano spokojnie 14,15k w 1:11h.
Wieczorem 33,45km w 2:45h, razem 47,6 km.

Wtorek
Na poczatek poranna rozgrzewka 10,3k w 51 min.
Wieczorem 33km w 2:45h, razem 43,3km.

Środa
Rano spokojne rozbieganie 10k w 47 min
Wieczorem 33,1k w 2:40h, razem 43,1km

Czwartek
Rano spokojne rozbieganie 10,2k w 50 min
Wieczorem wybieganko 26,05k w 2:08h. Razem 36,2km

Piątek
Ponieważ poprzedniego dnia miałem słabszą dyspozycję to o poranku nadrobiłem zaległości z wczoraj i zamiast 10k zrobiłem 18,45km w 1:30h.
Wieczorem na rowerze zrobiłem 10 km.

Sobota
Wolne

Niedziela
Wolne

Przez cały tydzień biegałem 5 dni i zrobiłem 188,7km co daje średnia 37,7 km/dzień. Dodatkowo 10 km na rowerze.



Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Piotr Fitek (2015-02-25,08:02): a to sobie pojesz :) Kilometraż z np. poniedziałku to mój tygodniowy kilometraż, albo nawet 1,5 ;) Powodzenia i wytrwałości życzę :)
robaczek277 (2015-02-25,08:51): Piotrek, kazdy ma inne cele to i kilometry inne. Pozdrawiam
bartus75 (2015-02-25,10:36): Plan biegowy zupełnie inny od mojego, bo ja raczej więcej biegam w weekendy a wolne mam w środę, jak znajdujesz czas na trening codziennie 4h w biegu :) ja w pracy od 7 do 17 później trening 1-1,5h w weekend wybiegania do 30km.
robaczek277 (2015-02-25,10:51): Ja biegam dwa razy dziennie juz od dluzszego czasu. Rano przed praca dosc spokojnie, wieczorem po pracy cos wiecej (pracuje od 8 do 18). Normalnie w weekendy robie sporo ale w ten konkretny nie mialem czasu. W poprzednim tygodniu w niedziele zrobilem 51 km.
bartus75 (2015-02-25,11:03): No nie doczytałem wcześniejszych wpisów, kilometraż zacny :) musisz mieć niezłą regenerację ale wiem po sobie że w systematycznym treningu zawsze są dni że nogi same lecą i te słabsze ,, powodzenia we wszystkim
robaczek277 (2015-02-25,11:23): Spoko :-)
zabka1975 (2015-02-25,13:09): Masakra
robaczek277 (2015-02-25,13:59): Wszystko jest do ogarniecia, tylko trzeba sie jakos logistycznie zorganizowac i dobrze zmotywowac. Koniecznie tez trzeba sluchac swojego organizmu bo jak daje sygnaly ze cos jest nie tak to nic na sile.
krzgor (2015-02-25,23:36): wg mnie robisz mega robotę która jest bez sensu, tyrasz jak wół a efektu z tego nie będziesz miał, aż żal, na pewno wierzysz w swój trening ale proponuję się skonsultować z kimś doświadczonym w ultra, naprawdę nie trzeba tyle biegać i nie tylko km się liczą
robaczek277 (2015-02-26,09:22): Krzysztof, ja zdaje sobie z tego sprawe ze nabijanie kilometrow niczemu nie sluzy, ale to pozwala mi na zbudowanie wytrzymalosci i przyzwyczajeniu sie do duzego obciazenia jakie mnie czeka. Juz to sprawdzalem w poprzednim sezonie i dzialalo super. Na poczatku przez 2 miesiace robilem duzo kilometrow a pozniej pracowalem nad szybkoscia. Udalo mi sie na dystansie 50 km zejsc na 3:27h co przy mojej zyciowce 3:05h w maratonie nie wyglada tak zle.
krzgor (2015-02-26,14:44): to znaczy że na 50k złamałeś 3h w maratonie, a normalnie nie możesz? po co Ci te dyszki rano, to niczemu nie służy, lepiej niech organizm odpocznie, przecież pracujesz, a basen, siłownia? naprawdę widzę wielki zapał i poświęcenie, żona Ci pozwala?
robaczek277 (2015-02-26,15:43): Krzysztof, rozmawialem juz nie raz z czolowymi biegaczami na 100 km i potwierdzali ze stosuja treningi 2 x dziennie w czasie budowania wytrzymalosci, dlatego ja poszedlem za ich podpowiedziami.
robaczek277 (2015-02-26,15:51): Co do zyciowki w maratonie to juz mialem tu dyskusje na forum, bo napisalem ze jak bieglem 50 km to po drodze zrobilem 2:54:40 maraton i nie moge tego zaliczyc do P.B. dlatego podaje teraz 3:05h







 Ostatnio zalogowani
Wojtek23
20:38
entony52
20:35
pawlo
20:34
rezerwa
20:25
Stonechip
20:25
kornik
20:24
andreas07
20:15
ksieciuniu1973
20:08
shymek01
19:32
biegaczPL
19:20
benfika
19:18
skuzik
19:11
keemun
19:06
Justyna
18:49
tete
18:44
Deja vu
18:36
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |