2015-01-25
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| 24.01.2015 12 Seria ZaBieGów, Bieg Trzeci (czytano: 887 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.maratonczyk.pl/wyniki_2015/falenica_2015_01_24.pdf
Dzisiaj Kolejna Sobota z Biegiem ZBG 2015.
Jak to Dobrze że mam do pracy na 14:00 a Start jest 11:00 i Mam Podwózkę z Tatą.
Obudziłem się o 05:00 kiedy to alarm budzika który spadł, ukrył się pod łóżkiem i nie dał się wyciągnąć działał tak wyraźnie że nie zasnę, dobra, trudno nabawiłem się z przesuwaniem łóżka aż rezultat osiągnąłem.
Po pobudce śniadanie z chrupkami cynamonowymi i coś tam do picia oraz czytanie już kolejnej części z Książki o Historii Polski Dążącej Do Niepodległości 1918 i 1989. Nagroda którą wygrałem za Kategorie Wiekową w Biegu Rotmistrza Witolda Pileckiego 20.09.2014.
Super, szczególnie że mieszkam przy Ulicy Tego Patrona.
Dzisiaj poza tym gotowy do pracy i od biegu zabrałem wszystko co potrzebne, buty tym razem noszone w ręku bo pojemność wyczerpana. Pogoda to cały czas 0 stopni i nic więcej. Dopiero jak wyruszamy to zauważam że na Ursynowie Pada deszcz albo deszcz ze śniegiem.
Natomiast na terenie Wawra, Falenicy jest 0 stopni ale nic poza tym i pogoda wspaniała jeszcze.
Zastanawiam się nadal czy biegać w stroju zimowym tak jak na treningach czy tez w stroju letnim skoro nic nie pada a wiatr jest słaby. Tata doradza tylko strój zimowy, ja się waham ale jestem chętny podjąć ryzyko letniego stroju.
Po dotarciu do biura by pozbyć się kłopotu wewnętrznego i wybrać strój jeżeli będzie coś nie tak to myślę aby pogoda do 12:00 była taka jaka jest po 09:30 na terenie Falenicy.
Przebrałem się i sprawdzam jak tam odczucie pogody w stroju letnim i czuje tylko tyle że jest chłodno i nic poza tym a skoro tak to jeżeli pogoda będzie taka jak teraz do 12:00 to Zostaję w stroju Letnim i w tym stroju Rozgrzewka i Start. Podczas przebierania widzę a to znane twarze a to inne twarze, chyba tylko ja jedyny pobiegnę w stroju letnim.
Jeden Pan nawet widząc moje buty wspomina że w Tym Modelu przebiegł w najdłuższym czasie użytkowania i najwięcej kilometrów. To Pozytywny znak. Poza tym teraz witam część ze znanych osób.
Dopiero podczas rozgrzewki innych zaskakuje i robię swoje rozciąganie i trochę kibicuje biegaczom z krótszych dystansów co ruszyli 10:15 i teraz biegną ci co robią drugie kółko dla dystansu 6,66km. Dawaj do Przodu. Nie Poddawaj się, Trzymaj Tempo. Brawo.
Ja robię swoje i teraz mija mnie Zbigniew Duszyński i mówi o tym jak to Zapisał się na Półmaraton Warszawski i coś o czym Marzył, Bieszczady i Bieg Rzeźniczka, zapisany w Drugiej Turze z wpisowym 120zł. No Niesamowite że Się Udało i Tak Drogie To, ale Jak Się Udało To Super! Ja poza ZBG i City Trail wybieram Pabianice Półmaraton.
Dobra, rozgrzewka trwa a potem na koniec 10 sprintów 20 sekund na piaszczystym odcinku Pierwszego Podbiegu i powroty w dół 40 sekund spokojnie. Dalej dobieg na start i czekanie. Bedzie Dobrze.
No to Ruszamy a ja Gnam i wyprzedzam od 1km do 8km zawodników kilku i tak do momentu kiedy przez kawałek trasy wymijam się na chwilę z Biegaczem z UNTS, Ursynowsko-Natolińskie Towarzystwo Sportowe. Organizują Sporo Imprez Biegi Na Orientację, jak myślę to Warszawa Noca i Szybki Mózg. Tymczasem od 09:30 w Falenicy jak co bieg od 3 lat chyba trwa Impreza na Orientację FalNO. UNTSowiec mi ucieka a ja dalej gnam i koduje se w głowie, Biec Tak aby zdążyć na Autobus 11:53 przy Przełęczy, linia 213 w stronę Gocławia. To tylko taki zapędzacz myślowy, w rzeczywistości mam transport niezbędny na Sobotę 24.01. w dwa Miejsca i Ciesze się że tak jest! Ja do Mety już nie dałem się nikomu wyprzedzić, mimo że może ktoś mnie chciał wyprzedzić lub miał kibiców przy tabliczce 5km. Nic z tego nie wydarzyło się i skończyłem z wynikiem jak powiedziano 00:37:xx, a to ciekawe. Po tym wszystkim rozbieganie krótkie, rozgrzewka a raczej ćwiczenia sprawność i pora cos wypić, herbata i izotonik a potem jakiś posiłek, żurek, bułka, czekoladowy wafel i sok jakiś multiwitamina pomarańczowa i do pracy zawózka i świetnie.
W Pracy dzisiaj od 13:15 przenoszenie 10kg Kartonów z Mandarynkami tak przez 8,5 godziny. Poza tym z rzadka omawiam jak to dzisiaj Biegałem ale i tak czuje się dobrze.
Po 18:00 idę na przerwę na 3 7Daysy. Praca idzie dobrze mimo że u przebierających Mandarynki były kłopoty z rozpoznaniem które gdzie mają być wydzielone, ech, dobrze że ja tam nic teraz nie przebieram bo kłopotu nie chce zrobić. Po wszystkim 21:35 koniec i raczej do domu a sytuacja tak zadziwia, na dworze Pogoda zimowa. A i to dzisiejszym Bieganiem chyba na trochę startów w Lutym a mo że i nie jak pogoda się znowu wtenczas pozmienia to strój zimowy będzie używany tylko na Treningach. Zobaczymy.
Zima po 21:40 widziana to rzeczywiści solidna zmiana.
Tez że 30 minut miałem gdy doszedłem do przystanku Bronisze, 30 minut czekania na 713, no dobra, to sobie to daruje i poszedłem do Przystanku Karolin, przed tym zaraz za Instytutem Energetyki zauważyłem brak chodnika mimo ze to Warszawskie Boemowo-Chrzanów, no kiepsko.
Doszedłem i miałem jeszcze 8 minut czekania to i poczekałem teraz tutaj na 713, 112 które jest minutę przed nie daje nic a może nawet przeszkadza. Dojechałem do Ciepłowni Wola i teraz dalej 189, ze 184 nie kombinuje choć może warto by było bo do 136 dojazd jest. Wracam jednak 189, potem 136 kawałek i widziałem jak czekałem kłócącą się a to przytulana Kobietę i jakiegoś Faceta. Ech, denne, albo się znają i lubią albo niech się nie wygłupiają, chociaż nawet tu kobieta momentami chwiała się jak pijana. To tyle, ja wracam 136 do Metra Ursynów MUUUU!!! A potem jednak czekam na N34 bo 179 jest później i jedzie dłużej, wracam do Pileckiego i pora do Domu cos jeść i pić. W Niedziele po 08:00 trening Rozbieganie 60 Minut i Zakończenie 3 Tygodnia Treningowego z Planem Kalenji 10W3. A potem Ciąg Dalszy. 07.02 Kolejna Falenica. 21.02. i 14.03 Kolejna i Finał a 15.02 i 15.03. City Trail a potem Wiosna i Uliczna Biegowość Radosna.
No to do momentu Wpisu z Treningu w Niedziele kończę na teraz.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |
