2014-10-20
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Przygotowania do 100 km w Doha (czytano: 483 razy)
Tydzień w kratkę
Po rowerowym tygodniu przyszedł tydzień prawdy. W poniedziałek miałem się sprawdzić na dyszce jak będę się czuł po kontuzji. Długo się wzbraniałem przed pójściem na wybieganie co zaowocowało 20 km na rowerze, ale ostaecznie o 22 poszedłem pobiegać. Od samego początku bolała mnie noga, a do tego inne części nóg również. Pomimo tego zrobiełem 17km. Wtorek to zabawa biegowa aby rozkręcić troszke nogi, nabrac szybkości. Plan był prosty, na początek 4km rozgrzewki a poźniej 20 x 1min (tempo 3:35 min/km) na 1:30 min spokojnych przerwach. Udało się zrobić trening, ale troszke się zmęczyłem. W środę zrobilem spokojne 12 km bo w czwartek miałem zaplanowany mocny akcent, mocne 14 km. Jak się okazało nic z tego treningu nie wyszło, ale nie z mojej winy. Miałem pobiegać o 3:30 rano (o 8 rano miałem wylot do Dublina na spotkanie), ale bardzo padał deszcz i raczej nie było szans na szybkie bieganie. Trening miałem zrobic wieczorem po przylocie z Dublina, ale jak byłem na lotnisku to się okazało, że mój lot został odwołany i tak utknąłem najpierw do 6 rano w Dublinie, a poźniej do 21 we Frankfurcie. Nic nie wszyło z biegania przez te dwa dni, ale nie martwiłem się bo na sobote miałem zaplanowany mocny akcent. Pobiegałem 12 x 1km na 300m przerwach między 2:00 – 2:15 min każda. Kilometrów biegałem bardzo równo co mnie cieszy. Miałem wszystkie biegać po 3:45 min i tak też zacząłem. Od 2 do 11 biegałem między 3:41-3:43 min a ostatni zrobiłem w 3:35 min. Niedziela to spokojne wybieganie, choć nogi było ciężkie. Na początek 30k, poźniej rozciąganie i na koniec lekko 5k.
Na zdjęciu ja przed niedzielnym bieganiem.
A tak to wyglądało dzień po dniu.
W poniedziałek Rano rower 10k, wieczorkiem na początek rower 10k a poźniej od 22 wieczorem wybieganko testowe 17k
Wtorek Rano 10k na rowerze, wieczorem zabawa biegowa 20 x 1min / 1:30 min
Środa Rano 12k a wieczorkiem 10 na rowerze.
Czwartek Uziemiony w Dublinie
Piątek Uziemiony we Frankfurcie.
Sobota Rogrzewka 6,1k + rozciąganie + 5 x 100m/100m R + 12 x 1km / 300m. Pierwszy 3:45, kolejne 10 między 3:41-3:43, ostatni 3:35. Na koniec 4,1k rozbiegania.
NiedzielaNa początek prawie 30k + rociąganie + ponad 5k do domu.
W calym tygodniu biegałem 5 razy i zrobiłem 111,3k co daje średnią ponad 22k na dzień. Jak widać troszke na rowerku też zrobilem.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |