2014-07-27
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Rozpoczęcie przygotowań do mojego X maratonu cz.11 (czytano: 541 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.facebook.com/Kamel24
Za dużo izotoniku, za dużo coli to siedzę po nocy i piszę (27.07.14r.). Na koniec pobytu na Mazurach zaplanowałem bieg dookoła jeziora. Niby taka trasa... troszkę po górkę, troszkę z górki, lasem później drogą asfaltową. Kiedyś robiłem pomiar, to obiegnięcie jeziorka ma długość 15km. Pomyślałem czemu nie... może tak dwa okrążenia? Pomysł był idiotyczny. Pomimo godz. 17ej na zew. było 32 stopnie. Dłuższa trasa wyniosła 17,5 więc drugie kółko 15km i razem wyszło ponad 33km. Czas 3:29:40 czyli 6:16min/km. zacząłem z pulsem 152 bpm i po każdych 30 min. biegu podwyższałem o 3 bpm. Skończyłem bieg na 170 bpm. Po powrocie do pensjonatu myślałem że podczas rozciągania zejdę. Kurde, tak się źle czułem że szok. Nic dziwnego, podczas biegu wypiłem 1,5l izotoniku a po prysznicu 1l coli. Na szczęście herbatka z cytrynką poprawiła nastrój w żołądku. Kurde, ale było ciężko, pozdrawiam, Piotr.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |