Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [364]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Krzysiek_biega
Pamiętnik internetowy


Krzysztof Bartkiewicz
Urodzony: 1975-04-05
Miejsce zamieszkania: Toruń
153 / 193


2014-03-15

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
treningi czas zacząć (czytano: 1897 razy)

 

Mija kolejne dni treningowe, jakże dla mnie istotne. Po raz pierwszy w tym roku przepracowałem sumiennie dwa tygodnie w jednym ciągu, wcześniej przerwa spowodowana poligonem jak i to że pauzowałem z powodu ścięgna Achillesa skutecznie na jakiś czas odizolowała mnie od świata biegowego i nawet skutecznie organizm zapomniał w jaki sposób w ogóle się powinno się biegać, może to dziwnie zabrzmi ale faktycznie zauważyłem że coś technicznie jest u mnie inaczej i muszę nad sobą mocno popracować. Nie
mam co narzekać bo praca jest najważniejsza, a biegowe hobby jest tylko dodatkiem i już wiem że muszę skorygować swoje plany. Wprawdzie planuje pobiec teraz we Wrocławiu i półmaraton w Warszawie, ale za to wykreślam ze startów inne biegi które chciałem zrealizować w kwietniu. Co chwila mi się zmienia grafik, w mgnieniu oka mi się kurczy nawet urlop nagrodowy, czasami się zastanawiam po co coś dają, żeby później zabierać, ale no cóż, nie mam wpływu na pewne rzeczy które dzieją się w naszym kraju...

w środę po raz pierwszy w tym roku robiłem jakieś akcenty na czas i było to 2km, 2 razy 1500m, i 3 razy 1km, dwójka wyszła w 6.53, 1500m w 5.03 i 5.00, i kilometrówki w 3.18, 3.18 i 3.15, na przerwa 2-3 minutowych, z racji że był to cross z licznymi wzniesieniami i zakrętami to zapewne na tartanie bym lepiej do zniósł, a tak to dyszałem jak parowóz...tak więc daleko mi do formy sprzed lat, a może na Wiosnę odrodzę się na nowo..

Większa część chyba naszej czołówki przebywa obecnie na zgrupowaniach, poświęcając swój czas kosztem rodziny czy też mając niekiedy inne priorytety, ciekawy wywiad ukazał się ostatnio z Heniem Szostem, pojawiło się kilka ciekawych pytań, m.in.:

-wielu biegaczy z Afryki złapano na tym, że faszerowali się środkami dopingującymi. To wierzchołek góry lodowej?
H. Szost: Fakt, że biegacze z Afryki rodzą się na wysokości 3 tys. metrów i tam żyją, daje im dużą przewagę. Trudno z nimi rywalizować. Myślę, że aby im dorównać, w Europie musieliby zalegalizować EPO [ Erytropoetyna], czy inne środki dopingujące.
Więcej w linku poniżej:

http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105613,15622000.html

Ponadto, zapewne większość z nas interesuje to co się dzieje na Ukrainie, miałem zaszczyt poznać nie jednego zawodnika i niestety jednego z biegaczy - Mykola Rudyka sięgnęła snajperska kula. Oto treść informacji od Pawła Ochala:



"Witajcie Zawodnicy!
Piszę z zapytaniem , czy jesteście skłonni ( oczywiście Ja, Olga i jeszcze kilka osób z teamochal.pl zadeklarowały już pomoc ) pomóc jednej osobie , o co chodzi? Piszę poniżej.
Pomocy potrzebuje jeden chłopak. Mykola Rudyk
był on biegaczem , od około 15 lat startował w Polsce w różnych biegach ulicznych, przytrafiła się mu przykra historia, a mianowicie jak większość Ukraińców chciał „wolności” dla swego kraju i pikietował na Majdanie w centrum Kijowa. Niestety dosięgła go kula , postrzelony został w głowę ( być może przez snajperów , tego nie wiemy) , stracił wzrok na jedno oko , ale przeżył. Jest leczony w Szpitalu MSW w Warszawie ( został tam przetransportowany , wraz z innymi rannymi podczas
starć ) Był on chyba pierwszą ofiarą tych nieszczęśliwych zdarzeń. Wyszedł z tego i jest po operacjach obecnie rehabilitowany.
Zwracam się do Was z zapytaniem , czy w jakiś sposób możecie pomóc ( pisze do Was bo stanowimy społeczność sportową , jesteśmy biegaczami i nie tylko , tak jak Mikola lubimy biegać ) Pomoc oczywiście nie jest obowiązkowa , nie chcę też wywierać na was „ parcia” po prostu pytam?
Jego rodzina ma teraz trudną sytuację Mikola jest jedynym żywicielem rodziny ( ma żonę i córkę)
Nawet jeżeli każde z nas dorzuci około 30-50zł to już się jakaś sumka uzbiera, która pozwoli na dalszą rehabilitacje. Taka Akcja pomocy jest prowadzona również na Ukrainie .
Pragnę dodać , że Mikola nie jest nam obojętny , to Kolega z klubu w Winnicy , gdzie przez 10 lat trenowała również Olga i skąd pochodzi jeden zawodnik z naszego Teamu Aleksander Obuchowskij.
Przemyślcie to i dajcie znać na Priv , czy też pomożecie?
Proszę o możliwą szybką reakcje , póki Mikola jest w Polsce łatwiej będzie mu przekazać pomoc!
Pozdrawiamy Paweł & Olga"

Za zgodą Pawła, podaję też numer konta , bo Mykola ma tylko w dolarach, On całą sumę wyślę do Warszawy i tam zostaną przekazane mu datki. Dane: Paweł Ochal ul.Ks.Skorupki 61/6 85-156 Bydgoszcz num.kon.29.1090.1072.0000.0000.0831.0170


Następny wpis sądzę dam po zgrupowaniu, gdyż tam gdzie przyjdzie mi przebywać prawdopodobnie nie będę miał zasięgu, a tym samym w znacznym stopniu będę miał ograniczony internet.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Krzysiek_biega (2014-03-16,20:37): Dziś startowałem we Wrocławiu, już po kilkusetmetrach straciłem motywację kiedy to będąc w pierwszej dwudziestce, może trzydziestce przebiegam ponownie przez linię startu i jestem nagle na końcu stawki. No cóż, od początku było coś tu nie tak, brak jakichkolwiek oznaczeń powodował znaczny chaos zarówno przedstartowy jak i w trakcie rywalizacji. Mam nadzieję że szybko o dniu dzisiejszym zapomnę i w półmaratonie Warszawskim będzie lepiej.







 Ostatnio zalogowani
tete
17:22
a.luc
17:07
rezerwa
17:01
42.195
16:55
biegacz54
16:29
batoni
16:19
Piotr Czesław
16:14
Darmon
16:03
conditor
15:53
czewis3
15:39
kubawsw
15:31
bladejm
15:31
Jerzy Janow
15:18
chris_cros
15:06
miras
15:05
nikram11
14:53
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |