Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [190]  PRZYJAC. [55]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
KRIS
Pamiętnik internetowy
Z TRAS BIEGOWYCH (i nie tylko)

Krzysztof Szwed
Urodzony: 1965-06-30
Miejsce zamieszkania: Lubliniec
274 / 404


2012-02-06

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
ZIMNAR Dobrodzień IV Etap (czytano: 1058 razy)

 

ZIMNAR Dobrodzień 05.02.2012r.
etap IV - dystans 12,195 km.


W wyniku przeprowadzonego „referendum” wśród uczestników dobrodzieńskiego ZIMNARa, stosunkiem głosów 9:5, mimo sporego mrozu odbył się ostatni z obowiązkowych etapów. Do zmierzenia się zarówno z niską temperaturą jak i z dłuższą trasą wynoszącą dzisiaj 12 km i195 metrów przystąpiło 25 zawodników w tym dwie panie.
Po raz trzeci zwycięzcą etapu został Daniel Napieraj z Żytniowa, nie on jednak został zwycięzcą ZIMNARa Dobrodzień.
IV ETAP:
M-ce Imię Nazwisko Miejscowość Klub Sportowy czas generalnie
1 Daniel Napieraj Żytniów 00:46:45
2 Krzysztof Pachuta Opole Żółwik Opole 00:47:11
3 Marcin Zieliński Dobrzeń Wielki Bieg Opolski 00:48:27
Kobiety :
1 Monika Mrugała Węgry Fast Foot Opole 01:02:24
2 Karina Wrzyciel Koszwice START KOSZWICE 01:08:36
Miejsca zawodników WKB META Lubliniec w IV etapie:
5 Krzysztof Szwed 00:50:26
7 Janusz Szafarczyk 00:52:30
11 Edmund Koprek 00:57:19
22 Czesław Bysiec 01:08:36

STATYSTYKA IV etapu (źródło www.dobrodzienskadycha.pl):
a) startujących 25
w tym :
b) Kobiet : 2
c) średnia wieku w latach : 40,00
d) średnia na 1 km : Ogółem 4 minuty 45 sekund , w tym Kobiety 5 minut 22 sekundy.
e) temperatura : bardzo zimno,-10 stopni, słonecznie, północno-wschodni wiatr, trasa "czarna" na całej długości.
18 osób ukończyło ZiMNaRa w regulaminowym terminie, a 42 osoby startowały przynajmniej w jednym etapie.


KLASYFIKACJA GENERALNA – pokonany pełen dystans maratoński (42,195km):

1 Pachuta Krzysztof 02:40:54 Żółwik Opole
2 Zieliński Marcin 02:44:31 Bieg Opolski
3 Huć Karol 02:47:42 Koszęcin

1 Wrzyciel Karina 03:51:39 START KOSZWICE


Po biegu herbata z „prądem” tzn. z rumem. Pozwala odzyskać krążenie w różnych członkach i wywołuje rumieńce, chociaż nie ma się czego wstydzić na tym mrozie :)
Niestety, zmotoryzowanym pozostało tylko popatrzyć z zazdrością…
Chciałem na wynos jedną flaszkę, ale nie dali… zażądali butelki na wymianę bo mieli z kaucją…
Obeszło się smakiem :)


Za tydzień etap extra. Mimo, że nieobowiązkowy dla tych, którzy mają już zaliczone wszystkie 4 etapy, większość zadeklarowała w nim swoje uczestnictwo. Plany może zweryfikować jedynie pogoda, ale ci co „muszą” i tak pewnie pobiegną.


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
lordedward
00:02
ula_s
23:56
kos 88
23:54
Fredo
23:33
Henryk W.
22:58
marczy
22:57
Wojciech
22:42
Admin
22:39
Ty-Krys
22:27
wigi
22:10
kubawsw
22:03
Jawi63
21:49
rolkarz
21:46
Rehabilitant
21:44
entony52
21:38
valdano73
21:36
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |