Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [117]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
gerappa Poznań
Pamiętnik internetowy
gerappa

Agnieszka
Urodzony: 1979-10-29
Miejsce zamieszkania: POZNAŃ
68 / 180


2012-01-02

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Przede mną wrota marzeń i mała furtka do ich spełnienia. (czytano: 2087 razy)

 

Witaj Nowy Roku 2012 !
Chciałabym byś był dla nas biegaczy dobry i łaskawy. Szczodrze obdarzaj nas życiówkami i poskąp nam kontuzji. Nie żałuj spotkań i przygód ani też "pogody dla biegaczy" ! Nie bądź gorszy od poprzedniego! Spraw, by było nas więcej! Daj nam siłę, wiarę w siebie i odwagę. Odwagę by mieć marzenia.

A dlaczego się tak cieszysz Agnieszko ? :D
- bo to właśnie dzisiaj :)
Cieszyłam się z wczorajszego treningu jak małe dziecko już dzień wcześniej – w sobotę- tak bardzo, że nic z tej radości nie zostało na niedzielę.

Wstałam z wyrka, ubrałam się i wyszłam na trening. O ile to co było można nazwać treningiem. Przebierałam nóżkami w poszukiwaniu radości z biegania. Ale nic z tego. Lekka Aga została gdzieś daleko w tyle. W październiku miała kilka kg mniej ale mam nadzieję, że zasada proporcjonalnie wzrastającego kilometrażu do proporcjonalnie spadającej ilości tłuszczu istnieje. Od teraz ma już być tylko lepiej. …ale biegłam jak czołg. Nikt chyba nie widział lekkiego czołgu… więc biegłam ociężale, sapałam, wdychałam i zerkałam na ‘miarkę’ nie mogąc się nadziwić, że po 500 metrach już chcę pod kołderkę tyłeczek dogrzewać. 1 km – no dobra – jeszcze trochę i będzie dwa. Jak skończę okrążenie będzie 2300. A że w planach było 3km to koniec wydawał się bliski.

Gdzie te Endorfiny? Tak wszyscy je zachwalają. Jeszcze kilka tygodni wcześniej też się w nich rozsmakowywałam. Kończę moje debiutanckie okrążenie dookoła osiedla zatrwożona, że nic nie złowiłam. Ani chwili radości. I dlaczego jestem taka zmęczona. Nogi jak z betonu. Coś tu jest nie tak. Może to trzeba jakoś wywołać? Może trzeba się poodbijać troszkę? Nic. Zero reakcji. Gdzieś przeczytałam, że by była prędkość trzeba pięty do pośladków podciągać (w moim przypadku do roztytej d.py). I zaczęłam podciągać, pracować ramionami i wyszło… Już zaczęłam się rozkręcać a tu 200,100,50 m i … koniec treningu.

W myśl zasady 2 …jeśli przez jakiś czas nie biegałeś, powinieneś stopniowo wracać do treningu, zaczynając od zmniejszonej intensywności. Jeśli założymy, że bez trudu dotrzemy do wyznaczonego celu, szybko dostaniemy nauczkę i przekonamy się, że nasz organizm jest bardzo delikatny. postanowiłam zacząć łagodnie od 3 km i powoli przyzwyczajać moje leniwe giry do wysiłku. Miało być fajnie a było tak nijak. Wczoraj się przestraszyłam. Przestraszyłam się, że się odkochałam. W bieganiu. Że już na mnie nie działa. Że już się skończyło. Mam tylko nadzieję, że to uczucie tylko lekko przygasło, że da się je jakoś wzniecić [nie mylić z ‘podniecić’].

I czego ty chcesz głupia? że po 3 km będziesz zadowolona? przecież kiedyś to rozgrzewka miała 3 do 5ciu km! zwariowałaś! Na sukces trzeba pracować ciężko. Ciężka praca nie zawsze równa się praca fizyczna. To też praca psychiczna. Wytrzymałam 26 dni bez biegania. Udało mi się. Sama nie wiem jak to zrobiłam. Najważniejsze, że wyszło. Sama jestem ciekawa czy ten odpoczynek miał sens? I jak się do tego będzie miał wspomagający trening siłowy? Ciekawe co będzie za 2, za 3 lub za 4 tygodnie. Będę biegać Wt+Cz+So+N. Na rozkręcenie ułożyłam sobie kilometraż 4+4+6+6. Na początek wystarczy. Musi wystarczyć. Następny tydzień to 6+6+9+9. Potem się zobaczy.
Jak jestem niecierpliwa tak jestem wytrzymała. Potrafię wiele razy zaczynać coś od nowa i nie poddawać się. Nie uda się – to wracam do początku i od nowa. I od nowa i tak do skutku. Nie powiem ile lat robiłam prawo jazdy [11], nie powiem ile lat siedziałam na pierwszym roku [3] i dlaczego tyle razy zdawałam na pierwszym roku matmę [14]… wszystko jest do zdobycia. Tylko trzeba chcieć zdobywać.

Mam cel. Maraton w Krakowie. 22-04-2012. Niespełna 4 miesiące na przygotowania. Mam tylko jedną szansę więcej nie będzie.

Cel najmniej ambitny: ukończyć w radości i bez bólu
Cel realny: poprawiam życiówkę 4:15:01 [życiówka z Poznania] choćby tylko o 2 sekundy :)
Cel ambitny: złamać 4:00:00
Cel mega-ambitny pt. ‘cuda się zdarzają’: mniej niż 3:55:59 [nie mogę szybciej, bo na jesień będą występy w Poznaniu, a tam życiówka być musi! ]

Sama się do siebie uśmiecham na myśl o maratonie w Krakowie. Czy się uda? Będzie dobrze. Musi być dobrze. Nie ma innej opcji :)

A na zdjęciu: moje nowe biegowe ciżemki – zaczynają ze mną sezon :)


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


mariusz67 (2012-01-02,13:30): Miałaś dłuższą przerwę w bieganiu i to typowe objawy.Biegaj wolniej systematycznie zwiększając dystans i nie przejmuj się-będzie dobrze:)
robaczek277 (2012-01-02,14:14): Zobaczysz, ze bedzie dobrze, to tylko taki poczatek i na wiosne zrobisz ladna zyciowka :-)
KR (2012-01-02,17:49): Powodzenia !
snipster (2012-01-02,22:20): ciekawy system, 3+6, 6+9, 9+12, 12+15... hmm muszę przetestować ;)
jacdzi (2012-01-03,10:54): Ja nie mam typowego celu, mam jednak marzenia... Jedno z nich wyglada DOKLADNIE jak Twoje tylko dotyczy Pragi a nie Krakowa.
mariosko (2012-01-03,18:45): Dasz radę!!! a w kwestii marzeń jakkolwiek to zabrzmi ...zróbmy to razem... :P ;)
gerappa Poznań (2012-01-03,18:55): :) bardzo się cieszę, że się zdecydowałeś :)
madawydar (2012-01-03,19:09): A ja myślałem, że to tylko ja tak mam. Ja przede wszystkim muszę schudnąć. Chyba zacznę liczyć zjadane kalorie. Niestety Twoje życiówki są poza moim zasięgiem. Nie dogonię Cie. Pozdrawiam.
michu77 (2012-01-03,19:24): Powodzenia w Krakowie! Z pewnością będzie dobra zabawa, a czy życiówka... to już zależy od wielu czynników, nie zawsze zależnych od Ciebie ;-)))
Krycho (2012-01-03,19:51): Uwielbiam czytać Twoje teksty:-)Dodają mi wiary i siły do biegania:-)
gerappa Poznań (2012-01-03,19:57): dość tego słodzenia! napiszcie coś krytycznego!
Mr.Matti (2012-01-03,20:30): Coś krytycznego? prosimy nie użalać się nad sobą, zacisnąć zęby i śmigać prawdziwe odległości a nie jakieś 3 km !!! A tak zupełnie serio, to zobaczysz sama jak po dwóch tygodniach radość z biegania wróci (sam to właśnie przeżywam) a w Poznaniu o życiówkę powalczymy razem :))
=Andrzej= (2012-01-03,22:34): Kraków to będzie mój DEBIUT!!!...przygotowuję się już od 8 tygodni...i nie mogę się doczekać 22.o4.2012!!!...to będzie spełnienie moich marzeń i nagroda za ciężką pracę!...poniżej 4:00 biorę w ciemno,3:45 będę szczęśliwy,3:30 będę spełniony w 100 %!!!...Tobie również powodzenia życzę!!!
=Andrzej= (2012-01-03,23:44): ...a jeżeli chodzi o "ciżemki" to tez dokupiłem sobie takie same niedawno,są super jak dla takiego biegacza/amatora jak ja...PS:tylko ty masz bardziej męskie ;) ...moje są "kolorowsze/kolorowdziejsze" niestety/stety mam pomarańczowe dodatki :D
ineczka16 (2012-01-04,09:14): Powiedzmy, że ostatnio przeżywam podobne rozterki :) a trasa w Krakowie jak na razie podobała mi się najbardziej ze wszystkich moich pokonanych maratonów (niezapomniana pętla na Błoniach). Powodzenia - małymi kroczkami dasz radę!
Marysieńka (2012-01-04,16:39): "Mam cel. Maraton w Krakowie. 22-04-2012"...mój cel taki sam..więc do miłego:))
gerappa Poznań (2012-01-04,17:04): widzę, że się impreza szykuje :)
dona827 (2012-01-04,19:44): nie trzymam za Ciebie kciuków bo i tak wiem że uda Ci się osiągnąć zamierzone cele :)) PS) Fajne cichoszmery :)) PS2) Do zobaczenia na Cracovia Maraton (postaram się zostać maratończykiem :)))
darianita (2012-01-08,00:09): Świetnie ,że wróciłaś do treningów. Życzę powodzenia na Cracovia Maraton , wiara w marzenia to podstawa. Forma wróci...choć czytając i oglądając Cię nie zauważam jej braku:)
AQUARIUS (2012-01-08,14:09): Jeśli planujesz życiówkę w Krakowie to dobrze zaplanuj i rozłóż siły na cały dystans pętla na ostatnich kilometrach przed meta wokół Błoni nie jednego biegacza rozczarowała.Pozdrawiam życząc wielu sukcesów biegowych i nie tylko.







 Ostatnio zalogowani
andreas07
00:22
a.luc
23:46
stanlej
23:44
rolkarz
22:40
LukaszL79
22:26
kubawsw
22:20
BOP55
22:02
szakaluch
21:41
przemcio33
21:28
troLek
21:20
Deja vu
21:19
eldorox
21:11
Seba7765
21:08
chris_cros
21:05
Stonechip
20:29
Wojtek23
20:19
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |