2011-09-29
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| JEDZONKO PRZYPEŁZŁO:-) (czytano: 5823 razy)
(POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)
„Unia Europejska planuje wydać 3 mln euro na dosyć nietypowy projekt. Unijni eksperci mają zająć się promowaniem jedzenia owadów – informuje Daily Telegraph.
Według zwolenników takiego jedzenia, owady zawierają mało cholesterolu i są dobrym źródłem białka. Dodatkowo owady emitują mniej gazów cieplarnianych niż bydło domowe, czym przyczyniają się do ochrony środowiska.”
No proszę trzy banieczki euro i już niedługo będą dodawać robaczki do hamburgerów legalnie:-))) Niektórzy to jednak wiedzą jak robić interesy:-)
Swoją drogą, to jak sobie tak czasem biegam nad Rusałką to szczerze mówiąc ja te unijne propozycje już dawno realizuję bez kosztownych promocji. Szczególnie wtedy jak mam mocniejszy trening:-)) Połykam to co wpadnie mi do otwartego pyszczka. Wiadomo tlen łapię łapczywie, więc jak owad się mocno nie opiera to tylko więcej śliny przełknę i …koniec:-)
Ilości na razie są niewielkie ale od czegoś trzeba zacząć. No i jak się człowiek rozejrzy wokoło to tego jedzenia strasznie dużo się u nas marnuje. Przez większość roku coś nam bzyczy koło ucha, muchy, meszki, komary. Rozdeptujemy robaczki wszelakie. O ślimakach i żabkach nie będę się rozpisywał bo wiadomo, że od dawna mają swoich smakoszy:-)
Tylko jak tak się zastanowię nieco głębiej to co będą jadły nasze ptaszki jak my wszystko wyłapiemy?
Wiem, pojawią się biznesmeni, którzy będą zakładali hodowle robactwa. To co teraz robili na niewielką skalę dla wędkarzy, zacznie wreszcie przynosić większe zyski. Unijni urzędnicy będą przydzielali im dotacje na hodowlę, białych robaków, rosówek itp. przysmaków. Będzie można otworzyć sieć restauracji, ech!!! To przecież kolejne miejsca pracy dla kucharzy z Chin, Tajlandii, Wietnamu itd.
Na fotce „białe robaki” czyli larwy muchy plujki:-)
SMACZNEGO:-)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora
papaja (2011-09-29,10:06): Blee... Proponuję zjeść tych, którzy to wymyślili :)
tygrisos (2011-09-29,11:06): Później będą ekologiczne robaczki hodowane, niczym kury na wolnym ... wylocie i te karmione paszami modyfikowanymi. Oczywiście owady pewno najłatwiej zmodyfikować więc powstanie trzecia grupa - modyfkowana genetycznie - mucha kurza, mucha orkiszowa - hit, mucha - salami! ;))))
jacdzi (2011-09-29,11:52): A wiec SMACZNEGO!
dario_7 (2011-09-29,12:55): Najsmaczniejsze robalki są w czereśniach :P
Krzysiek_biega (2011-09-29,15:17): Świetny wpis, powinien ukazać się w formie newsa. Teraz to będą lepsze wyniki w maratonach. Planują eksperymentować na sportowcach? - to jestem chętny:) jak będą padały znakomite wyniki to IAAF zaraz da te robactwa do środków zabronionych przez sportowców:)
ineczka16 (2011-09-29,16:07): Tym "euroosłom" te robaki chyba mózg wyjadły i w tyłkach im się poprzewracało ;P
Marysieńka (2011-09-29,16:52): Ty to wiesz jak apetyt ..odebrać...fuj:))
Darek Ł. (2011-09-29,16:55): Ja dziękuję.
Maria (2011-09-30,11:07): Podobno średnio w ciągu całego życia (uśrednionego)zjadamy kilka kg robali,podobno dużą część w nocy,hihihi. Ja śpie z zamkniętymi ustami to pewnie o 1 kg zaniżam te jakże istotne statystyki:)
miriano (2011-09-30,11:29): Lubie różne wynalazki morskie i lądowe , piłem sok z dżdżownic ale takich robaczków raczej nie będę próbował hahahaha
miriano (2011-09-30,12:44): Rybki lubię trochę wędkuję i taki robaczki zakładam na haczyki a zjeść jak bym nie wiedział ...a krewetki takie brzydkie a jakie dobre
Maria (2011-10-03,09:44): próbujesz mnie zaniepokoić?;) Mój wieloletni sszanowny małżonek tak mówi:)
Maria (2011-10-05,10:57): Jak to dlaczego? Sprawdza czy robali nie zjadam:))))
jacdzi (2011-10-05,19:22): Wiechu, gdyby kiedyś przyszło Ci gościć Kasie, to pamiętaj iż ma ona ochotę na te pelzajace jedzonko, pod warunkiem ze usmazone na głębokim tłuszczu.
jacdzi (2011-10-06,08:12): Ja niestety pedrakow nie umiem smazyc, a zatem i kusić Kasi.
|
