Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [22]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Woland
Pamiętnik internetowy
Blog biegowy

Michał Wolański
Urodzony: 1981-07-03
Miejsce zamieszkania: Bydgoszcz
39 / 125


2009-11-09

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Poker (czytano: 1277 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://pokertoniehazard.pl/



Dawno się nie odzywałem, a to jak zwykle znaczy, że nie biegam, jak zwykle z powodu zdrowia.

Tak więc wpis nie będzie o bieganiu, tylko o innej mojej pasji - pokerze.

Poker stał się ostatnio tematem na topie, ale zdecydowanie nie z takich powodów, z jakich my, pokerzyści, byśmy chcieli. Wybaczcie jeśli ten wpis będzie trochę chaotyczny, ale krew we mnie buzuje, gdy słucham przedstawicieli rządu wypowiadających się o pokerze, podczas gdy nie mają o nim bladego pojęcia...


Goracym tematem jest ostatnio walka z ogólnie pojętym hazardem, do którego zaliczony został poker. Jeśli zrobilibyśmy sondę na ulicy, pytając czy hazard jest zły, nie wątpię, że przeważająca większość pytanych odpowiedziałaby, że tak. I być może większość z Was też tak odpowiedziała. A teraz pytanie drugie - czym jest hazard? I tu spodziewam się konsternacji. Macie gotową odpowiedź? Większość nie ma. Czyli określamy złą rzecz, której nie umiemy zdefiniować...

Spotykam się z definicją hazardu jako dowolnej aktywności, w którą wkłada się pieniądze mając możliwość wygrania większej kwoty, ale ponosząc ryzyko straty naszego wkładu. Taka definicja upada bardzo szybko. Wg niej hazardem jest każda inwestycja bez pełnej ochrony wkładu, czyli nie tylko giełda, ale także np. popularne fundusze inwestycyjne. Czy fundusz inwestycyjny zalicza się Waszym zdaniem do hazardu? Chyba nie. Czyli musimy dalej poszukiwać definicji.

Dodanie do definicji elementu losowego, niewiele poprawia sytuację. Możnaby powiedzieć że na giełdzie nie ma elementu losowego, bo nikt nie rzuca kostką by coś ustalić, ale liczba danych, które trzeba przetworzyć, w tym danych poufnych, do których dostęp ma tylko ograniczone grono, jest tak ogromna, że nikt nie jest w stanie przetworzyć ich wszystkich. Gdyby tak było giełda by nie istniała, bo wszyscy by zarabiali.

Jak widać hazard zdefiniować trudno. Ja definiuję go jaką grę, w którą wkładamy nasze pieniądze by wygrać więcej, ale nie mają w niej znaczenia nasze decyzje. Czyli element losowy wynosi 100%. Do takich gier zaliczyć można np. lotto albo ruletkę.

Oczywiście, zarówno w lotto jak i w ruletce gracz podejmuje decyzje, tylko że one nie mają żadnego wpływu na jego szanse wygranej. Każda kombinacja liczb w dużym lotku jest tak samo prawdopodobna, więc skreślenie magicznych liczb które skreśla się od 40 lat daje te same szanse na wygraną co skreślenie np. 1, 2, 3, 4, 5, 6. Skreślił ktoś z Was kiedyś takie liczby? Nie? Bo to głupie? Bo na pewno tego nie wylosują? Wylosują statystycznie tak samo często jak Waszą ulubioną kombinację, lub jak chybił-trafił wygenerowane przez lottomat.

Zarówno do ruletki jak i do lotto powstała już masa "systemów gwarantujących wygraną". Wszystkie miały wspólną cechę - były oszustwem. Nie wiem jakim cudem zdarzali się naiwniacy którzy w to wierzyli, ale zdarzali się. Po pierwsze - gdyby taki system istniał, te gry przestałyby istnieć. Po drugie - gdyby taki system istniał i jakimś cudem gry nadal by istniały, to kto by chciał go udostępniać innym?

Jeszcze żeby być precyzyjnym - w ruletce właściwie istnieje wygrywający system. Wystarczy stawiać zawsze na czerwone, a po przegranym zakładzie stawiać jego np. trzykrotność. Prędzej czy później trafimy i zwróci nam się wcześniejszy wkład a nawet zostanie czysty zysk. Tylko że... Po pierwsze trzeba mieć teoretycznie nieskończennie zasobny portfel, bo każda, dowolnie długa seria wylosowanych czarnych kiedyś nastąpi i puści nas z torbami, a po drugie, kasyna zabezpieczają się przed tym systemem, zwanym progresją, wprowadzając górny limit wysokości zakładów.

Odbiegłem trochę od zasadniczego tematu, więc wróćmy - w mojej opini gra hazardowa to gra, w której nie istnieje coś takiego jak "umiejętności" graczy. Nie ma chyba wątpliwości co do tego, że w ruletce czy lotoo "umiejętności" nie istnieją, prawda?

Zanim jednak przejdę do samego pokera, chciałbym jeszcze zastanowić się chwilę nad powodem aktualnie panującego ciśnienia na ustawę antyhazardową. Nie chcę wchodzić w teorie spiskowe, więc zajmę się tylko oficjalnymi powodami. Przede wszystkim ochroną pieniędzy obywateli.

DO JASNEJ CH... za przeproszeniem. Co kogo obchodzi na co ja wydaję swoje pieniądze?? Niech rząd sprawdzi, jeśli chce, czy zdobyłem je legalnie. A jesli tak, to mam prawo je wydać na cokolwiek mi się podoba.

Dla mnie poker jest pasją, hobby. Hobby ze swojej definicji nie ma przynosić korzyści finansowych, ma tylko sprawiać przyjemność. Czy jest to bieganie, czy kolekcja motyli, czy modelarstwo czy wędkarstwo, z definicji powoduje straty finansowe, ale daje w zamian frajdę. Przyjmijmy więc, że na pokerze tracę pieniądze. Jest on moim hobby, co więc w tym złego, że tracę? Kto z Was ma dodatni bilans finansowy z biegania? Ktokolwiek?

Jeśli wydam pieniądze na kino, na kartę wędkarską, na przejażdżkę na nartach wodnych, jest to w porządku. Jeśli wydam je na grę w pokera, jest to złe. Ba, mogę je wydać na wódkę, to też jest w porządku. Ale na pokera jest złe. Czy ktoś umie to racjonalnie wytłumaczyć? Rząd nie umie.

Bo hazard uzależnia? A wódka nie... Uzależnić można się od wszystkiego. Dokładnie wszystkiego. Uzależnienia od kolekcjonowania motyli nie są może bardzo częste, ale np. zakupoholizm ostatnio staje się prawdziwą plagą. O alkoholizmie w ogóle nie mówię.

Przechodząc do tematu pokera chciałbym zaznaczyć, że mówimy przede wszystkim o najpopularniejszej na świecie odmianie - Texas Holdem, a nie polskim dobieranym, w którym kazdy ma 5 zakrytych kart które może wymienić. W Texas Holdem każdy ma 2 zakryte karty, a 5 jest odkrytych, widocznych dla wszystkich. Nie będę szczegółowo wchodził w zasady gry, chodzi tylko o to, że każdy gracz ma informację na temat kart widocznych dla wszystkich, ma więc pojęcie na temat potencjalnego układu, który może mieć przeciwnik.

Dotychczas mówiłem o pokerze jako o hobby analogicznie jak wspominane inne pasje. Ale my, pokerzyści, chcielibyśmy, by poker zaczął być uznawany za sport. Dlaczego jest przed tym taki opór? Głównym powodem jest czynnik losowy. W pokerze jest on oczywisty - chodzi o rozdawanie kart. A co z brydżem? Owszem, brydż sportowy wygląda trochę inaczej, tam nie ma tego typu losowości, ale co z brydżem tzw. robrowym, czyli takim domowym, w którym karty są tasowane i losowo rozdawane? Nawet taki brydż jest, przynajmniej moim zdaniem, grą dość elitarną, a dobrzy brydżyści to w większości bardzo inteligentni ludzie o doskonałej pamięci, zdolnościach analitycznych, matematycznych oraz o niezłej znajomości ludzkiej psychologii. I DOKŁADNIE TAK SAMO MA SIĘ SPRAWA Z POKERZYSTAMI.

Poker to gra, w której gigantyczne znaczenie ma wiedza matematyczna oraz umiejętności analitycznego podejścia do rozgrywki. Poker to gra, w której z oczywistych względów istnieje element losowy, ale obok niego istnieje element umiejętności graczy, którego niestety osoby nie grające w pokera nie dostrzegają. W pokerze są gracze dobrzy i gracze słabi (a takiego rozróżnienia nia ma w lotto czy ruletce). Pisałem wcześniej o pokerze jako o hobby, w które, jak w każde inne, wkłada się pieniądze otrzymując w zamian frajdę. Ale są gracze, dla których poker to nie tylko zabawa, ale także sposób na życie. Nawet w Polsce są gracze, którzy z pokera żyją. A to najlepszy dowód na to, że poker to gra umiejętności. Znacie człowieka, który żyje z lotto?

Ponieważ karty rozdawane są w sposób losowy, patrząc na pojedyncze rozdanie można odnieść wrażenie, że karty mają decydujące znaczenie. No cóż, w skali pojedynczego rozdania rzeczywiście często tak jest. Ale tylko, gdy karty rozdane dwóm przeciwnikom są naprawdę bardzo różne - tzn. jeden dostał bardzo silne, a drugi bardzo słabe. Gdy karty są podobne, wtedy umiejętności zaczynają odgrywać ogromną rolę. Poker to nie tylko umiejętność wygrywania, ale także umiejętność przegrywania mniej. A to jest dopiero prawdziwa wirtuozeria! Wyrzucenie bardzo silnego układu "odczytując" z przebiegu rozdania że przeciwnik ma jeszcze silniejszy to szczyt pokerowych umiejętności i po tym poznaje się doskonałych graczy.

Jak już wspomniałem poker niczym nie różni się od brydża robrowego. Mozna by zresztą, choć jeszcze nikt tego nie zrobił, spróbować zawodów rozgrywanych na zasadzie brydża sportowego. Powiedzmy, że gramy jeden na jednego. Sadzamy kilka takich par i rozdajemy im te same karty. Tzn. jednemu z przeciwników we wszystkich walczących parach np. A7 kier, a drugiemu 56 karo. I niech grają. A następnie robimy ranking graczy mających A7 i tych majacych 56 bazując na tym ile gracz przegrał lub wygrał w tym rozdaniu. Po rozegraniu kilku, kilkunastu, lub kilkudziesięciu takich rozdań okaże się, że nazwiska na czele rankingu się powtarzają!! Na dnie zresztą też cały czas przejawiają się te same.

Losowość w pokerze jest ważna w pojedynczym rozdaniu. Trochę mniej ważna w pojedynczym turnieju (kilka, czasem kilkanaście godzin gry, przy największych turniejach kilka dni po kilka lub kilkanascie godzin). Ale losowość zupełnie znika w skali kilkudziesięciu lub kilkuset turniejów. Po rozegraniu większej liczby rozdań gracz dobry zawsze będzie lepszy od gracza słabego. Właśnie dlatego dla graczy dobrych poker jest stałym źródłem dochodu.

A co jest celem pokerzystów i niedawno powstałej Polskiej Federacji Pokera Sportowego, jeśli chodzi o status prawny? Legalizacja i OPODATKOWANIE! Nie chcemy być świętymi krowami!! Chcemy płacić podatki od naszych dochodów i móc tymi dochodami legalnie dysponować! Wiecie co się dziś dzieje, gdy ktoś chce wypłacić większą kwotę zdobytą dzięki pokerowi internetowemu? Wyjeżdża za granicę by tam zrobić wypłatę, zakłada zagraniczne konto lub kartę bankomatową nie skojarzoną z polskim rachunkiem bankowym. Bo czuje się jak przestępca, którym będzie jeśli planowana ustawa wejdzie w życie. CHCEMY PŁACIĆ PODATKI! Tak jak z dochodów z każdego innego źródła.

Nasze państwo zamierza ponieść ogromne wydatki na walkę z pokerem zamiast przyjąć spore dochody z tytułu jego legalizacji. W imię czego? Nie znajduję żadnej racjonalnej odpowiedzi.

Ten nieszczęsny element losowy, tak widoczny w pokerze w postaci rozdawania potesowanych kart jest wbrew pozorom obecny wszędzie!! Biegacie - czy jesteście w stanie przed startem podać swój dokładny wynik? Nie. Dlaczego? Bo w czasie biegu w grę wchodzi mnóstwo czynników, których nie byliście w stanie dokładnie przeanalizować i przeliczyć na wynik. Czy nie można ich nazwać elementem losowym? Wyłączając kontuzję, w biegu zawodnik dużo lepszy nigdy nie przegra z dużo gorszym. Ale w pokerze też nie!! Oczywiście nie w skali jednego rozdania, ale przy odpowiednio dużej liczbie rozdań. A co do finansów - płacimy wpisowe do biegu, w którym są nagrody finansowe. Czym to się różni od wpłacenia wpisowego do turnieju pokerowego, w którym są nagrody finansowe? Powiecie, że nie biegniecie po nagrody, tylko dla przyjemności? To dlaczego odmawiacie tej przyjemności pokerzyście, który przyszedł na turniej bo gra sprawia mu frajdę, a nie by walczyć o nagrody?? Zgadzacie się, by biegacze regularnie wygrywający biegi odbierali nagrody finansowe, ale dlaczego odmawiacie tego pokerzystom, którzy regularnie zajmują czołowe miejsca w turniejach? Gdzie tkwi różnica?

To chyba wszystko. Było jak zwykle długo, ale mam nadzieję, że nie tylko dotrwaliście do końca, ale zasiałem w Waszej świadomości ziarnko wątpliwości, czy rzeczywiście poker jest takim złem, jak to obecnie ukazują politycy. Mamy nadzieję, że jednak otrzeźwieją i poker zostanie uznany za sport, a nagrody z niego rozliczane jak z kazdego innego sportu.

Amen.

P.S. Zapraszam do rzucenia okiem na http://pokertoniehazard.pl

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Aga Es (2009-11-09,22:07): Michał,jestem pod wrażeniem!
Rufi (2009-11-10,08:27): Za dlugie i nie o bieganiu - nie czytam. Chociaz komentarz Runnerki mowi zeby przeczytac :-) - kiedy indziej







 Ostatnio zalogowani
Januszz
09:27
Gapiński Łukasz
09:27
waldekstepien@wp.pl
09:27
marswi60
09:17
conditor
09:10
rdz86
08:58
runner
08:48
Romin
08:40
TomekSz
08:34
Jorgen P..
08:21
Admirał
08:19
Stonechip
08:12
jarecki112
07:51
platat
07:50
Admin
07:48
cinekmal
07:34
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |