Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Zagranica, 10 marca 2012, 19:52, 1862/132451Mateusz Goleniewski
HMŚ dzień 2: pech Lewandowskiego, rekord świata Eatona

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA



      

źródło: IAAF.org

Za nami kolejny dzień rywalizacji najlepszych lekkoatletów świata w Ataköy Athletics Arena. Złą wiadomością dla polskich kibiców, jest upadek Marcina Lewandowskiego w drugiej serii półfinałowego biegu na 800m, który uniemożliwił mu walkę o awans do jutrzejszego finału. Ponadto Ashton Eaton ustanowił rekord świata w wieloboju wynikiem 6645 punktów.

W sesji porannej mogliśmy podziwiać dziewięciu reprezentantów Polski (piątkę zawodników startujących indywidualnie oraz męską sztafetę 4x400m)

Pierwsi wystartowali nasi płotkarze. W 2 serii biegu na 60m przez płotki zaprezentował się zawodnik bydgoskiego Zawiszy Dominik Bochenek. Polak zajął w swojej serii 5 miejsce, a do awansu do półfinału zabrakło niespełna 0,03sekundy. Wynik Polaka to 7.85 (wynik prawie o 0,2 sekundy gorszy od jego rekordu życiowego). Drugi z biało-czerwonych, dwudziestotrzyletni Artur Noga (mistrz świata juniorów z Pekinu z roku 2006) był w swojej serii 3 i uzyskał bezpośredni awans do półfinału (7.81sek)

Najlepszy wynik eliminacji uzyskał Brytyjczyk Andrew Pozzi (7.61), który w bezpośredniej rywalizacji pokonał mistrza olimpijskiego z Aten i byłego rekordzistę świata Liu Xianga (7.62)

Do finału pchnięcia kulą nieudało się awansować naszej reprezentantce Paulinie Gubie. Polka zajęła 13 miejsce z wynikiem 17.15m, uzyskanym w trzeciej próbie. Szkoda tylko, że Paulina nie zbliżyła się do swojego rekordu życiowego (17.79), który pozwoliłby jej osiągnąć wyższe miejsce. Niemniej jednak Polka przyjechała do Turcji przede wszystkim po doświadczenie, które ma zaprocentować w przyszłości.

Męska sztafeta 4x400m sprawiła bardzo miłą niespodziankę plasując się tuż za Brytyjczykami w drugiej serii rywalizacji sztafet. Polacy uzyskali wynik 3:07.99, dający im bezpośredni awans do finału. Za Polakami linię mety przekroczyli bardzo mocni reprezentanci Trynidadu i Tobago i zawsze mocni Rosjanie. Serię pierwszą bardzo zdecydowanie wygrali faworyzowani Amerykanie (3:07.47). Finał jutro na zakończenie mistrzostw o godz. 17:40 czasu lokalnego.


źródło: IAAF.org

Sesję poranną zakończyły zmagania ośmiuset metrowców, wśród których było dwóch naszym reprezentantów. Biegi półfinałowe dostarczyły kibicom mnóstwo emocji. W serii pierwszej po pasjonującym finiszu, miejsce w finale zapewnili sobie Etiopczyk Mohammed Aman oraz Brytyjczyk Andrew Osagie. W finale zabraknie Kenijczyka Timothy Kituma, który nie zdołał na końcowych metrach pokonać młodego Brytyjczyka.

Największych emocji dostarczył jednak drugi bieg na 800m. Po zamieszaniu i potknięciu w czasie biegu, rywalizacji nie ukończył jeden z faworytów - Polak Marcin Lewandowski - oraz Kolumbijczyk Rafith Rodríguez. Dramat Polaka jest tym większy, że był w znakomitej formie i medal w Turcji był w jego zasięgu. Do finału nie awansował również Boaz Kiplagat Lalang, który podobnie jak Polak był wymieniany w gronie potencjalnych faworytów. Całą tą sytuację wykorzystali Amerykanin Michael Rutt i Belg Jan van den Broeck, którzy nieoczekiwanie awansowali do finału.

W ostatniej serii mogliśmy oglądać kolejnego reprezentanta Polski. Adam Kszczot, nie chcąc ryzykować odpadnięcia z rywalizacji, rozpoczął bieg z tyłu stawki i dopiero na 400. metrze narzucił mocne tempo i urwał się rywalom. Za Polakiem podążał Czech Jakub Holuša, który wygrał bieg, jednak ostatnie kilkadziesiąt metrów biegu to trucht w wykonaniu zarówno Polaka jak i Czecha, którzy mieli bezpieczną przewagę nad rywalami. Adam awansował do finału, jednak zabraknie w nim naszego drugiego reprezentanta Marcina Lewandowskiego. W ten sposób straciliśmy jedną z naszych największych nadziei na medal na tych mistrzostwach.


źródło: IAAF.org

Sesja popołudniowa to start tylko jednego reprezentanta Polski. O godzinie 18:00 czasu lokalnego odbył się finał biegu na 1500m z udziałem Angeliki Cichockiej. Polka zajęła 8 miejsce z czasem 4:14.57. Zwyciężyła w fantastycznym stylu Etiopka Genzebe Dibaba (4:05.78) przewodząc stawce prawie przez cały bieg. Etiopka pokonała drugą na mecie Mariem Alaoui Selsouli o równo dwie sekundy (4:07.78)

Miła niespodzianką dla kibiców gospodarzy było 3 miejsce Turczynki Asli Çakir Alptekin, która wynikiem 4:08.74 ustanowiła nowy rekord swego kraju.

Biegiem na 1000m rywalizację zakończyli siedmioboiści. Zmagania zdominował Amerykanin Ashton Eaton, który ustanowił w Stambule halowy rekord świata wynikiem 6645, uzyskując w biegu na 1000m czas 2:32.77. Drugi był Ukrainiec Oleksiy Kasyanov, a trzeci Rosjanin Artem Lukyanenko.

Sesja popołudniowa to przede wszystkim finały. Medale rozdano w 11 konkurencjach. W klasyfikacji medalowej prowadzą Amerykanie z 4 złotymi medalami i 3 brązowymi. Polska z brązowym medalem zdobytym przez Tomasza Majewskiego zajmuje 19 miejsce.

Oto wyniki pozostali medaliści drugiego dnia mistrzostw:

Trójskok kobiet:
1) Yamilé Aldama GBR 14.82 (SB)
2) Olga Rypakova KAZ 14.63
3) Mabel Gay CUB 14.29

400m kobiet:
1) Sanya Richards-Ross USA 50.79
2) Aleksandra Fedoriva RUS 51.76
3) Natasha Hastings USA 51.82

Skok o tyczce mężczyzn:
1) Renaud Lavillenie FRA 5.95 (WL)
2) Björn Otto GER 5.80
3) Brad Walker USA 5.80

Pchnięcie kulą kobiet:
1) Valerie Adams NZL 20.54 (AR)
2) Nadzeya Ostapchuk BLR 20.42
3) Michelle Carter USA 19.58 (SB)

1500m:
1) Abdalaati Iguider MAR 3:45.21
2) Ilham Tanui Özbilen TUR 3:45.35
3) Mekonnen Gebremedhin ETH 3:45.90

Skok wzwyż kobiet:
1) Chaunté Lowe USA 1.98
2) Antonietta Di Martino ITA 1.95 (SB)
2) Anna Chicherova RUS 1.95
2) Ebba Jungmark SWE 1.95 (SB)

400m mężczyzn:
1) Nery Brenes CRC 45.11 (CR)
2) Demetrius Pinder BAH 45.34 (SB)
3) Chris Brown BAH 45.90 (SB)

60m przez płotki kobiet:
1) Sally Pearson AUS 7.73 (WL)
2) Tiffany Porter GBR 7.94
3) Alina Talay BLR 7.97 (SB)

Skok w dal mężczyzn:
1) Mauro Vinicius DA SILVA BRA 8.23
2) Henry FRAYNE AUS 8.23 AR
3) Aleksandr MENKOV RUS 8.22

60m mężyczn:
1) Justin GATLIN USA 6.46 SB
2) Nesta CARTER JAM 6.54
3) Dwain CHAMBERS GBR 6.60

źródła: IAAF.org

Komentarze czytelników - 52podyskutuj o tym 
 

Admin

Autor: Admin, 2012-03-12, 12:42 napisał/-a:
Nie rozumiem Krzysiek o co Ci chodzi. Czego wymagasz od chłopaków - że nie będą zajmowali 4 miejsca na MŚ jak Kszczot? Że nigdy się nie potkną i nie przewrócą na zawodach jak Lewandowski? Nigdy nie zdarzyło Ci się przewrócić? Czy według Ciebie jak ktoś jest w kadrze, to jest niewywracalny? Albo że stypendium gwarantuje miejsce medalowe?

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2012-03-12, 13:32 napisał/-a:
Może ja jestem zbyt nawiedzonym kibicem, ale rozumiem że może się zdarzyć jedna potyczka, ale nie aż 3.., pierw upadek Lewandowskiego, później Kszczot który ostatnio ze swoimi wynikami śmiało mógłby myśleć o złocie i zgubienie pałeczki naczej sztafety i dyskwalifikacja....

Czemu akurat nam się to przytrafiło..? Ok mi też się zdarzyło (upadek we Francji i złamana ręka)
ale zawsze się zastanawiam jak to jest że najwięcej porażek zdaje się jest u nas w imprezach mistrzowskich i na imprezach komercyjnych wypadamy znacznie lepiej....

 

Admin

Autor: Admin, 2012-03-12, 14:56 napisał/-a:
A jak to możliwe, że w sobotę obstawiłem w LOTTO liczby 1,2,3,4,5,6 i mimo to trafiłem trójkę? Czasem taki los i tyle :-)

 

lechu93

Autor: lechu93, 2012-03-12, 17:55 napisał/-a:
Nie chwal się :P bo...bo też się pochwalę :)
My też trafiliśmy w trójkę .... do Bochni :D:D (Truchcik Łubianka)

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2012-03-12, 19:24 napisał/-a:
tutaj akurat Kamil jestem pod wrażeniem jak wytrzymaliście presję że nagle zamiast 50km, będziecie musieli pokonać za kolegę z 18km więcej na głowe, to tak jakbym miał pobiec maraton i nagle zmianiają mi dystans z 42 na 60km, chyba bym umarł...:)

 

krysia81l

Autor: krysia81l, 2012-03-12, 20:13 napisał/-a:
Jestem zwykłą amatorką ale bardzo przeżywałam te mistrzostwa . Za parę dni pewnie o niepowodzeniach polaków zapomnę . Pomyśleć tylko co Ci chłopcy przeżywają i na jak długo im to pozostanie w psychice ... Dziękuje bardzo za nic nie chciała bym startować w mistrzostwach . Z pozdrowieniami dla pewnego pana .

 

henry

Autor: henry, 2012-03-12, 20:25 napisał/-a:
Myślę,że ci Panowie już zapomnieli o swych niepowodzeniach. To jest sport i każdy sportowiec nawet amator, zawsze zakłada że może coś nie wyjść. Oni już myślą o kolejnych imprezach i nie koniecznie o igrzyskach.

 

krysia81l

Autor: krysia81l, 2012-03-12, 20:30 napisał/-a:
Mam taka nadzieję i trzymam kciuki :)

 

HenrykM

Autor: HenrykM, 2012-03-13, 22:49 napisał/-a:
Ogladalem.przezywalem.Nie zrobili tego specjalnie.Trzeba miec takze troche szczescia WIERZE,ZE NA OLIMPIADZIE BEDZIE OK

 

mieczbur@gma

Autor: mieczbur@gmail.com, 2012-03-25, 13:36 napisał/-a:
LINK: http://mieczyk24

Zeby ich zrozumiec trzeba sie tam znalezc

 


















 Ostatnio zalogowani
VaderSWDN
12:27
Łukasz S
12:23
runner
12:17
Januszz
12:07
benek
11:56
Admirał
11:48
Paw
11:45
szan72
11:39
mariuszkurlej1968@gmail.c
11:37
BeRuS
11:36
GriszaW70
11:31
stanlej
11:29
przystan
11:26
jfb
11:23
dlugipawlo
11:14
BemolMD
11:09
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |