|
| Warszawa, 22 lutego 2012, 22:31, 1649/142491 | Admin
Michał
Walczewski |  |
|  | Ekiden Maraton wokół stołu - 7:44:03
LINK 1: ARCHIWUM: WARSZAWA
|
 |
 W jednym z bloków na warszawskim Ursynowie grupka zwariowanych znajomych postanowiła ubarwić Polskie środowisko biegowe oraz przeciwstawić się fatalnym warunkom panującym za oknem. Bardzo szybko doszli do wniosku, że idealnie do tego pasuje idea biegu wokół stołu.
Dosyć szybko zaakceptowana została koncepcja sztafety maratońskiej Ekiden. Przypomnijmy - taka sztafeta składa się z 6 zawodników, którzy pokonują kolejno odcinki o dystansach 5km, 10km, 5km, 10km, 5km i 7,195 km.
Trasa była banalnie prosta i biegła wokół okrągłego stołu postawionego w salonie. Okrążenie mierzyło dokładnie 5 metrów, toteż łatwo obliczyć, że na dystans maratoński składało się 8439 okrążeń. Do plusów zaliczyć można optymalne warunki pogodowe panujące w mieszkaniu. Nie bez znaczenia miał też fakt dużej ilości punktów odżywczych na trasie :)
 W dzisiejszy poranek, o godzinie 10:00 w mieszkaniu spotkała się szóstka znajomych. Dominika, Martyna, Ela, Kamil i dwóch Piotrków. Cel był jeden. Ukończyć maraton w sztafecie Ekiden i rzucić wyzwanie innym zwariowanym grupom w Polsce.
O 10:30 na trasę wyruszyła jako pierwsza Dominika Stelmach. W normalnych warunkach dystans 5km pokonuje w czasie niewiele ponad 17 minut. Tym razem na własnych nogach przekonała się, że trasa wokół stoły nie należy do najłatwiejszych. Swoją zmianę ukończyła z czasem 54 minut i 5 sekund.
 Jako drugi ruszył Piotr Bętkowski, przed którym było wyzwanie wynoszące 10km. Mimo zabawowego charakteru biegu za cel postawił sobie poprawę nieoficjalnego rekordu Polski należącego od listopada 2011 do Kamila Leśniaka, i wynoszącego 1:56:47. Na półmetku biegu zanotował czas w okolicach 52 minut co dawało spory zapas nad wspomnianym rekordem. Druga połowa była cięższa, i kilometra na kilometr opadał z sił. Ostatecznie ukończył swoją zmianę z czasem 1:49:25 bijąc rekord Kamila Leśniaka o prawie 7 minut.
Zmianę od Piotrka przejęła Elżbieta Peret. Mimo tremy przed nietypowym biegiem ambitnie podeszła do sprawy i swoja 5km zmianę ukończyła z czasem 50:36 okupując to stopami zdartymi do krwi. Zmienił ją Kamil Leśniak, mający największe doświadczenie z zawodników w bieganiu wokół stołu. To właśnie Kamil w listopadzie ubiegłego roku w siedzibie redakcji portalu MaratonyPolskie.PL pobił nieoficjalny rekord Polski Artura Kujawińskiego z Poznania.
 Od samego początku Kamil podrażniony odebraniem mu rekordu Polski przez Piotrka Bętkowskiego narzucił bardzo mocne tempo - w okolicach 10:30 min/km. Mimo ogólnego zmęczenia udało mu się pobić wynik Piotrka o kolejne 2 minuty i wyśrubować nowy rekord Polski do 1:47:06 !!
Po ponad 5 godzinach biegu na trasę wyruszyła Martyna Wiśniewska. Nie forsując tempa spokojnie i systematycznie zbliżała całą drużynę do upragnionej mety. Swoją 5 km zmianę ukończyła w czasie 54 minut i 10 sekund. Jako ostatni wyruszył Piotr Książkiewicz. Problemy z błędnikiem sprawiły, że nie forsował zbytnio tempa. Dystans 7,195 km pobiegł w czasie 1:28:41, co w sumie dało wynik 7:44:03 całego dystansu maratońskiego.
 Zapewne wiele osób w tej chwili łapie się za głowę i zadaje pytanie: po co? Odpowiedź jest prosta. Dla dobrej zabawy. To było blisko 8 godzin wspólnej, dobrej zabawy grupki dobrych znajomych, która postanowiła zrobić coś szalonego w sferze biegowej :-)
 Mamy nadzieję, że sąsiedzi z dołu nie narzekali na rytmiczne uderzanie stóp, a parkiet będzie służył nam jeszcze przynajmniej kilka lat. Zachęcamy innych do podejmowania kolejnych ciekawych wyzwań, które będą promowały bieganie w Polsce - także na wesoło!
 Partnerem imprezy była firma Puma a patronem medialnym MaratonyPolskie.PL |
| | | Autor: szlaku13, 2012-02-23, 16:40 napisał/-a:
A może tak "UTMB" w wersji domowej ;))) | | | | Autor: szlaku13, 2012-02-23, 16:42 napisał/-a:
Czyli jednak można...? ;)
A był "zając"? Na rowerze? ;)) | | | | Autor: piomay, 2012-02-23, 16:59 napisał/-a:
Wanna i stacjonarny rowerek i mozna ajronmena robić :) | | | | Autor: szlaku13, 2012-02-23, 17:15 napisał/-a:
Gdybym umiał pływać to może bym się skusił, ale... przeraża mnie ta wanna... ;))) | | | | Autor: Arti, 2012-02-23, 17:28 napisał/-a:
Chciałoby się powiedzieć, że trzeba uważać co się robi bo potem młodzież bierze przykład ;))) To odnośnie mojego biegania wokół stołu ;) Nie sądziłem ...że tak to się odbije na....nogach a może i w głowach nasladowców.
Pozdrowienia dla pozytywnie zakręconych ;)
Arti | | | | Autor: Admin, 2012-02-23, 17:40 napisał/-a:
A żebyś wiedział, że młodzież bierze z nas przykład, i się wciąga. Sam mam wyrzuty sumienia, ale nie mogę napisać przez co :-) | | | | Autor: kos 88, 2012-02-23, 18:25 napisał/-a:
Wcale się nie zdziwię jak za jakiś czas jakaś grupa "zapaleńców" i ten pomysł podłapie ...... | | | | Autor: Ryszard N, 2012-02-23, 21:41 napisał/-a:
Drogi Arturze, solennie Ci przyrzekamy, naprawdę, oczywiście, pamiętamy, że TY byłeś pierwszy. Nie wiem czy to powód do dumy czy powód do troski, ale tak było. | | | | Autor: rebman, 2012-02-24, 12:00 napisał/-a:
:) faktycznie biegali w butach które nadają sie tylko do biegania w domu:) a co do warunków na zewnątrz... to dopiero w styczniu i lutym widac w terenie prawdziwych biegaczy przed którymi chyle czola
pozdrawiam | | | | Autor: łysy, 2012-02-24, 17:43 napisał/-a:
BRAWO dla:
Dominiki, Martyny, Eli, Kamila oraz dwóch Patryków !!!!!!!!
Poszło jak po przysłowiowym "maśle" - 42,195 km jest już Wasze. Co tam 10 km , 21 km, 15 km, 42 km , ultra, UTMB, nie lepiej od razu uderzyć w REKORD GUINNESSA w biegu wokół stołu i biegać non stop np. przez weekend !!!!!!!!!!!!!!!!
Dobra zachęta dla tej grupki młodych zapaleńców ciągle biegających wokół stołu, a swoją drogą , mam pytanie :jakie wymiary miał tenże stolik (obwód),bo nie wiem czy mi się zmieści w moim salonie :-), a chciałbym spróbować takiego biegania, no chyba że nie ustalamy na razie żadnych danych dotyczących stołu (wymiary) ... | | |
|
|
| |
|
