Autor: Krissmaan, 2011-11-10, 09:27 napisał/-a:
Bardzo się cieszę że Pan Henryk wywalczył sobie start w maratonie na olimpiadzie i miejsce w tym plebiscycie. Trzymam kciuki za występ na olimpiadzie i na pewno będę kibicował. Może jeszcze raz pobiję własny rekord życiowy na tej olimpiadzie.

Autor: Krzysiek_biega, 2011-11-10, 09:29 napisał/-a:
skoryguję wypowiedź iż Heniu wywalczył minimum. O tym czy tam wystartuje zadecyduje zarząd PZLA

Autor: Krissmaan, 2011-11-10, 09:44 napisał/-a:
Pozwolę sobie przyłączyć się do dyskusji w sprawie głosowania. Mimo że z całego serca kibicuję naszemu rodakowi to zachęcam do uczciwego głosowania. Tak jak sportowiec winien uczciwie walczyć z rywalem tak i my powinniśmy uczciwe głosować. Jakby poczuł się zwycięzca takiego plebiscytu gdyby dowiedział się, że wygrał dzięki polskiej "kreatywności"głosujących. Tłumaczenie, ze inni pewnie też oszukują jest nie do przyjęcia jeśli chcemy być uczciwi. Przecież satysfakcja z wygranej jest tym większa im większym wysiłkiem osiągnięta im większym szacunkiem darzymy rywala. Głosowanie tak samo zobowiązuje do uczciwości jak sama rywalizacja sportowa na trasie.

Autor: Krissmaan, 2011-11-10, 10:07 napisał/-a:
Rzeczywiście wcześniej gdzieś Pan pisał o tym że związek jeszcze nie zdecydował kogo wysłać. Ja się troszkę zagalopowałem ale to z powodu faktu pobicia życiówki. Ktoś kto w tej fazie przygotowań bije rekordy życiowe na zawodach powinien wystąpić. Wielu zawodników właśnie na olimpiadzie bije rekordy życiowe tak bardzo chcą dać z siebie to co najlepsze. Oczywiście trzeba być do tego przygotowanym i mieć progres i taki potencjał. A ten progres i potencjał widać u Henryka Szosta. Często bywa tak że zawodnicy są wystawiani z uwagi na swoje doświadczenie i wcześniejsze sukcesy a najlepsze czasy mają już za sobą. Działacze boja się postawić na kogoś świeżego i dają kogoś kto już swoje życiowe cele spełnił i niekoniecznie znajdzie nowe siły na kolejne. Posłużę się przykładem piłki nożnej. Wpuszczają na boisko "doświadczonego starego obrońcę aby służył drużynie swoim doświadczeniem" A prawda jest taka że nie ma siły biegać, nie ma żadnej już motywacji, nogi mu się plączą, a jedyne doświadczenie jakim może służyć drużynie to doświadczenie w przegrywaniu które ma niemal zakodowane w mentalności. Mam nadzieję, że PZLA jest bardziej rozsądny niż PZPN i jego działacze i zobaczymy P. Henryka na olimpiadzie ostatecznie przecież wynikiem wywalczył prawo do startu.

Autor: Krzysiek_biega, 2011-11-15, 15:55 napisał/-a:
Jeszcze 6 dni zostało do zakończenia głosowania, Heniu 46% nadal na prowadzeniu:)

Autor: mariod, 2011-12-01, 19:05 napisał/-a:
Wygrał!!!!!!!!!!!!!!!! Brawo!!!!!!!!!!!!!!!!

Autor: Oczko, 2011-12-02, 03:10 napisał/-a:
:):):):) doprawdy? Z całym szacunkiem, ale.....

Autor: Krissmaan, 2011-12-02, 12:34 napisał/-a:
Głosowaliśmy i większość z nas uczciwie no i głosy się przydały. Dobra atmosfera wokół zawodnika ma wpływ na dobrą postawę samego zawodnika. Oczywiście najwięcej zależy od ciężkiej i odpowiednio sterowanej pracy zawodnika. Panie Henryku proszę dalej tak wspaniale tworzyć własną legendę. Czekam na olimpiadę i kibicuję.

Autor: Stepokura-nazwisko zlat60, 2011-12-02, 23:20 napisał/-a:
W/g. Kol.Krzyska tak, ale poniewaz zostałem upomniany, ze to nie temat tego forum, odpowiedzialem -Bartkowi listem, azeby nie ciągnac tutaj tej dyskusji. Niemniej jednak, znalezienie gotówki, czy jakiejsś rzeczy bez wzgledu do kogo ona nalezy nie jest przywłaszczeniem, ale zwykłą kradziezą[jak zwał tak zwał], i nic tu nie pomogą rózne sofistyczne cytaty.W konkluzji przzyznaje Tobie racje, bo o to mi chodziło

Autor: mirekuczok, 2011-12-03, 15:26 napisał/-a:
BRAWO !!!