Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Azja, 23 listopada 2011, 10:24, 1525/135674
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
Polacy na ósmym miejscu w Chibie

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA - AZJA



Na zdjęciu: Sztafeta Ekiden w Japońskiej Chibie

Reprezentacja Polski z bardzo dobrym wynikiem 2:12.53 zajęła ósme miejsce w sztafecie mieszanej Ekiden w Chibie. Wprawdzie do zwycięskiej sztafety brakowało aż ośmiu minut, ale trzeba brać pod uwagę, że nie możemy obecnie porównywać się z Kenijczykami czy z Japonią.

Wynik uzyskany w dzisiejszym ekidenie jest najlepszym rezultatem w historii uzyskanym przez naszą reprezentację w sztafecie mieszanej.

Oto wyniki poszczególnych zmian ustalonych przez trener naszej reprezentacji - Zbigdniewa Nadolskiego (dystans i uzyskany czas)

1. Łukasz Kujawski (5km - 14:25)
2. Lidia Chojecka (5km - 16:13)
3. Mariusz Giżynski (10km - 30:00)
4. Iwona Lewandowska (5km - 16:42)
5. Michał Kaczmarek (10km - 30:54)
6. Agnieszka Gortel (7,2km - 24:39)

W naszej reprezentacji nie pobiegli zawodnicy rezerwowi - Anna Jakubczak-Pawelec oraz Jared Shegumo - co jest dla mnie zaskoczeniem, gdyż Jared dysponował ostatnio znakomitą formą. Poniżej oczekiwań pobiegli Michał Kaczmarek, który do prowadzącej sztafety stracił ponad 3 minuty na odcinku 10km, oraz Agnieszka Gortel, która na odcinku 7.2km straciła ponad dwie minuty.

Podsumowując: w piątej edycji mieszanych drużyn mężczyzn i kobiet, tegoroczna była jedną z lepszych. Trzej Kenijczycy wygrali swoje etapy, Patrick Mutunga Mwikya i Edwin Nyandusi Mokua ustanowili rekordy etapów, a wszystkie trzy Japonki wygrały swoje etapy ustanawiając też ich rekordy (!!). Drużyna Kenii przybiegła 19 sekund przed Japonią wygrywając z czasem 2:04:40 co jednocześnie jest nowym rekordem Ekiden.

Japoński zespół Uniwersytecki (obrońcy tytułu sprzed roku) został daleko z tyłu z czasem 2:07:26 walcząc przez większość czasu z czwartą drużyną (Rosją). Stany Zjednoczone i Australia także ostro walczyły ze sobą - Amerykanin Robert Cheseret i Bobby Mack byli w pierwszej trójce na swoich etapach a Australijki Lisa Corrigan i Emily Brichacek zrobiły to samo. Ostatecznie Amerykanie byli na piątym, a Australia na szóstym miejscu.

Wyniki:
1. Kenya - 2:04:40 - CR
2. Japan - 2:04:59 (CR)
3. Japanese University Select Team - 2:07:26
4. Russia - 2:07:56
5. U.S.A. - 2:09:06
6. Australia - 2:09:56
7. Chiba Prefecture - 2:11:55
8. Poland - 2:12:53
9. Romania - 2:13:39
10. Canada - 2:13:52
11. New Zealand - 2:14:37
12. Czech Republic - 2:16:33

Indwidualne wyniki najlepszych ekip:

1st Stage (5.0 km, men)
1. Thomas Pkemei Longosiwa (KEN) - 13:36
2. Egor Nikolaev (RUS) - 13:38
3. Robert Cheseret (U.S.A.) - 13:38
10. Łukasz Kujawski - 14.25

2nd Stage (5.0 km, women)
1. Kasumi Nishihara (JPN) - 15:17
2. Risa Takenaka (UNIV) - 15:36
3. Lisa Corrigan (AUS) - 15:48
9. Lidia Chojecka - 16.13

3rd Stage (10.0 km, men)
1. Patrick Mutunga Mwikya (KEN) - 28:08 - CR
2. Evgeny Rybakov (RUS) - 28:42
3. Kensuke Takezawa (JPN) - 28:53
7. Mariusz Giżyński - 30.00

4th Stage (5.0 km, women)
1. Yuriko Kobayashi (JPN) - 15:46
2. Hikari Yoshimoto (UNIV) - 15:49
3. Elena Korobkina (RUS) - 16:21
10. Iwona Lewandowska - 16.42

5th Stage (10.0 km, men)
1. Edwin Nyandusi Mokua (KEN) - 27:43 - CR
2. Tetsuya Yoroizaka (JPN) - 28:47
3. Bobby Mack (U.S.A.) - 28:55
8. Michał Kaczmarek - 30.54

6th Stage (7.195 km, women)
1. Hitomi Niiya (JPN) - 22:36 - CR
2. Pamela Chesopich Lisoreng (KEN) - 22:52
3. Emily Brichacek (AUS) - 23:46
8. Agnieszka Gortel - 24.39


Komentarze czytelników - 17podyskutuj o tym 
 

Maratończyk

Autor: Maratończyk, 2011-11-24, 06:01 napisał/-a:
Serdeczne gratulacje,chociaż wiadomo jak zawsze,że wynik może być lepszy!

 

adamus

Autor: adamus, 2011-11-25, 18:53 napisał/-a:
Krzysztof,

Po zapoznaniu się ze szczegółami sztafety zdecydowanie nie zgadzam się z Twoją opinią, że Agnieszka Gortel i Michał Kaczmarek zawiedli oczekiwania kibiców w tym biegu.
Przede wszystkim w ocenie ich występu opierałbym się o życiówki samych zawodników a nie o porównanie ich ze zwycięzcą danego odcinka.
I patrząc w ten sposób Agnieszka pokonała swój etap z średnią prędkością 3:25/km przy życiówce z 10km równej 3:24/km. Odcinek co prawda był krótszy ale na samym końcu były 3 strome podbiegi więc w mojej ocenie pobiegła go rewelacyjnie. A dokładnie o 46 sekund szybciej niż na jednej z poprzednich sztafet zrobiła to Kowalska i przy okazji wyprowadziła naszą sztafetę z 9 na 8 miejsce!!
Podobnie Michał, jego wynik 30:54 co prawda nie powala ale on miał prawie 2km podbiegu na swoim odcinku.
Podsumowując z mojej strony; wszyscy spisali się na medal!!

P.S. W załączeniu profil odcinka Agnieszki Gortel. Górskiego niemalże biegu przy pozostałych odcinkach !!!!

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2011-11-25, 19:28 napisał/-a:
Dzięki Mirku że zabrałeś w tej sprawie głos, czy zapoznałeś się z zawodnikami innych drużyń? wynika że nie:
na zmianie w której biegła Agnieszka Gortel, wygrała japonka Niiya Hitomi - rek życiowy na 5000m-15.13.12, w maratonie ma życiówkę 2:30.58(2009") w półmaratonie 1:11.41 (2008"). Agnieszka ze swoją życiówką na 5000m(16.25) powinna stracić jakieś półtorej minuty do niej (na odcinku 7.2km)-straciła znacznie więcej...

Następnie pod lupę bierzemy Michała Kaczmarka którego rek. życiowy na 10.000m wynosi 28.37.44, a na 5000m wynosi 13.49.88. i teraz patrze jeszcze raz na zwycięzce tej zmiany kenijczyka Mokua Edwina, rekord życiowy na 5000m 13.54.90, na 3000m - 8.07.07, ta więc rekordy życiowe miał znacznie słabsze od Michała, tytaj Kenijczyk pobił znacznie swój rekord życiowy, czyli na tym odcinku można było jak widać robić rekord mimo wzniesienia....:)


i zwróć uwagę na jakim odcinku i jakie jest przewyższenie, piszesz że Michał miał 2km pod górę, czy różnica przewyższenia 15m na odcinku 2km można nazwać górą czy nawet wzniesieniem?

 

adamus

Autor: adamus, 2011-11-25, 19:52 napisał/-a:

Owszem Japonka pobiegła tyle ile pobiegła ale ja cały czas upieram się ocenianiu przy naszych biegaczy pod kątem ich życiówek a nie najlepszego zawodnika. Bo to jest dla mnie zawsze najważniejszym kryterium.
A Agnieszka straciła do Japonki 33 sekundy i nie nazwałbym tego słowami "znacznie więcej".

P.S. A jak w tej sytuacji ocenisz występ Iwony Lewandowskiej ??

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2011-11-25, 21:32 napisał/-a:
Nie masz racji przy ocenianiu ich przy życiówkach które często są nierównomierne do osiągnięć na innych dystansach. Jak podejść do zawodnika który powiedzmy nie potrafi złamać 33 minut na 10km a maraton biega w granicach 2:23-24-bo okazuje sie że np mało startuje dany zawodnik na krótszym dystansie, bądź nie miał okazji biegać na trasie atestowanej żeby ten wynik znacznie poprawić....

Jak ocenisz występ Mariusza Giżyńskiego, regularnie łamie 30 minut, tutaj się nie dało, jednak uważałem że pobiegł dobrze-jak się okazało sam o sobie pisze że mógł pobiec znacznie lepiej...


Nie mnie upiększać newsy, mam swoje zdanie na ten temat. Wiem czego mogę wymagać pod zawodników i tym się kieruję.


PS co do Iwony Lewandowskie to pobiegła na swoim poziomie. życiówki jej (33.33 na 10.000m, oraz 16.04 na 5000m) jest aekwatna do wyniku jaki uzyskała w Japonii i na tle rywalek wypadła dobrze
Na jej etapie wygrała japonka Yuriko Kobayashi która na 5000 m ma rek 15.07, druga była też japonka Hikori Yoshimoto legitymująca się wynikiem na 10.000m-31.30....

 

henry

Autor: henry, 2011-11-25, 21:41 napisał/-a:
Myślę, że te sztafety jadą tam na zaproszenie organizatora, PZLA by ich tam nie wysłał. Jeśli 3 sztafety japońskie przed naszą reprezentacją to zbytnio się nie wysilali.

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2011-11-25, 21:44 napisał/-a:
dokładnie, potwierdzam że nasi pojechali tam na zaproszenie organizatorów. PZLA jedynie podejmowało w jaki sposób zrobić kwalifikacje na ten start.

 

adamus

Autor: adamus, 2011-11-26, 06:39 napisał/-a:

Jeśli uważasz, że Iwona biegnąc 5km wolniej na 7 sekund na każdym km od swojej życiówki pobiegła na swoim poziomie a Agnieszka na TRUDNYM 7,2km odcinku pobiegła sekundę wolniej od swojej życiówki na 10 km lub o 7 sekund od życiówki na 5km i w ten sposób zawiodła oczekiwania kibiców do gratuluję dobrego poczucia humoru!!!
Nie wspomnę już o fakcie iż na tle rywalek Iwona była 1O a Agnieszka 8 w swojej serii......

 

Henryk W.

Autor: Henryk W., 2011-11-26, 07:18 napisał/-a:
Trzymam kciuki za Lidkę Chojecką, przez długie lata dawała nam, kibicom tyle radości, wzbudzała mój szacunek, chciałbym aby jeszcze na szosie odnosiła sukcesy.

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2011-11-27, 10:44 napisał/-a:
"Trasa w Chibie jest dość kręta (zwłaszcza na czwartym odcinku)" - czyli na odcinku w którym biegła Iwona.

Tak więc "gratuluję" swojej wiedzy na temat trasy jak i porównania czasów do profilu trasy - a nie do rywali...:)

Ponadto wynik Agnieszki na 10km nie jest adekwatny do wyniku z półmaratonu-gdzie po drodze zrobiła swój rekord. Jak wspomniałem wcześniej, moje spostrzeżenia są oparte na kilku wynikach, a nie na jednym rezultacie który ma niewiele wspólnego z innymi osiągnięciami danego zawodnika...


Ja wiem Mirku ile mogę wymagać od zawodnika i wiem że Agnieszka jeszcze powinna rozwijać się, a Ty jak zauważyłem uważasz że swoje najlepsze lata już ma za sobą i porównujesz jej najlepszy wynik do starego rezultatu...


Ale dla niektórych sukcesem będzie że nasi dobiegli do mety:) już się przyzwyczaiłem do naszych kibiców:)

 


















 Ostatnio zalogowani
akaen
13:20
kostekmar
13:19
AleCzas
13:12
tomsudako
12:59
stanlej
12:50
Hoffi
12:38
arco75
12:30
raczek1972
12:21
fit_ania
12:04
conditor
11:50
Kapitan
11:35
bolitar
11:29
42.195
11:15
gabo
11:12
Nicpoń
11:10
mariuszkurlej1968@gmail.c
11:06
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |