|
22 lipca po raz dziesiąty w tym roku światowe gwiazdy lekkiej atletyki rywalizowały w mitingu należącym do prestiżowego cyklu Diamentowej Ligi.
Im bliżej Mistrzostw Świata w koreańskim Daegu tym wartość uzyskiwanych rezultatów rośnie. Po raz kolejny gwiazdą największego formatu był Usain Bolt. Po raz kolejny też mimo zwycięstwa nie "powalił na kolana" wynikiem uzyskanym przy wietrze +1.0 m/s - 9.88 to oczywiście czas wyśmienity, jednak swą wartością znacznie odbiegający od wyników do których zdążył nas Bolt przyzwyczaić. W obecnym sezonie jest to dopiero szósty wynik na światowych listach.
Niemniej pod względem "łamania" magicznej, sprinterskiej bariery rok 2011 jest absolutnie fenomenalny – padło już 47 rezultatów poniżej 10 sekund.
Na 800m mogliśmy podziwiać nie często startującego w tym roku rekordzistę świata Dawida Rudishę. Syn wicemistrza olimpijskiego w sztafecie 4x400m z Meksyku "68 Daniela nie zawiódł i tym razem wygrywając batalię na 2 okrążenie z najlepszy wynikiem w tym roku na świecie – 1:42,61
Panujący od kilku lat marazm w dłuższym z biegów średnich potwierdził się po raz kolejny. Po odejściu "króla" Hichama El Guerrouja w 2004 roku wyniki poniżej 3:30,00 mogliśmy oglądać zaledwie 8-krotnie. I tym razem niespodzianki nie było - autor jednego ze wspomnianych występów poniżej trzech i pół minuty, Silas Kiplagat, uzyskał tym razem 3:30,47
Zapraszamy na film na stronie Diamond LeagueCiekawie prezentowała się rywalizacja panów w biegach długich. Brytyjczyk somalijskiego pochodzenia Mohammed Farah jest w obecnym sezonie absolutnym królem wśród "płaskich" długodystansowców. Po wcześniejszym zajęciu pozycji lidera na liście najlepszych zawodników w 2011 roku w biegu na 10000m, na tą samą pozycję wskoczył również na dystansie o połowę krótszym. Farah po pasjonującym finiszu pokonał samego Bernarda Lagata a uzyskany czas 12:53,11 jest nowym rekordem życiowym Brytyjczyka. Siedmiu zawodników uzyskało rezultaty poniżej 13 minut.
Tylko jednej setnej sekundy zabrakło Briminowi Kipruto do wyrównania rekordu świata na 3000m z przeszkodami. Fenomenalny czas, który uzyskał – 7:53,64 jest drugim w historii tej konkurencji. Aż 3 zawodników zeszło w Monako poniżej bariery 8 minut...
W rywalizacji pań dystanse 400m i 1500m wygrywały faworytki. Na 1500m Maryam Yusuf Jamal z Bahrajnu uzyskała 4:00,59. Na 400m jedyną zawodniczką, która nawiązała do wyników Ireny Szewińskiej z przed 35 laty była niepokonana w tym roku Amantle Montsho. Jej 49,71 to nowy rekord Botswany. Na dystansie dwukrotnie krótszym liderka diamentowego rankingu Amerykanka Bianca Knight zajęła dopiero 4-tą pozycję. Triumfowała wynikiem 22,20 jej rodaczka Carmelita Jeter zostawiając w pokonanym polu między innymi Allyson Felix.
W przyszłym tygodniu Diamentowe zmagania przenoszą się do Sztokholmu. Sezon lekkoatletyczny wkroczył w decydującą fazę, możemy zatem spodziewać się wyśmienitych rezultatów!
| | Autor: 13, 2011-07-23, 20:52 napisał/-a: a występ pozasportowy? | | | Autor: GrandF, 2011-07-23, 21:17 napisał/-a: właśnie:
http://www.youtube.com/watch?v=6at83YNvXQk
Wicemistrz olimpijski na 3000m z przeszkodami
vs
Brązowy medalista olimpijski na 1500m | | | Autor: henry, 2011-07-23, 22:10 napisał/-a: Gdy w grę wchodzą duże pieniądze to nerwy zawodzą. | | | Autor: Arti, 2011-07-24, 19:11 napisał/-a: Bieg na 5000m był bajką, rewelacja.
Bolt męczy się i męczy... na 200 jeszcze może wygra na MŚ ale na 100 z taką formą i wyjściem z bloków może mieć duży kłopot ze złotem... | |
|
|
| |
|