|
 Na zdjęciu: Stephen Muzhingi, zwycięzca tegorocznego Comrades Marathonu
Okradzeni zawodnicy w RPA!!! 29 maja odbył się ultramaraton na dystansie 89 kilometrów z Durbanu do Pietermaritzburga. W przeddzień biegu miała miejsce konferencja prasowa z udziałem zaproszonych gości w tym głównych faworytów do zwycięstwa w biegu.
Po zakończeniu owej prezentacji zawodnicy udali się do swoich pokoi w jednym z luksusowych hoteli. Po wejściu do pokoju okazało się że jeden z zawodników stracił cały swój dobytek, i pozostało mu tylko to co miał na sobie.
Oto wypowiedź jednego z uczestników tego wydarzenia, który chce pozostać anonimowy:
Miałem na sobie elegancki dres i buty startowe, kiedy wszedłem do pokoju, to pierwotnie myślałem że może przenieśli tylko moje rzeczy i przydzielili inny pokój. Jednak prawda okazała się znacznie gorsza. Nie miałem za dużego ładu w pokoju tak więc wszelki dokumenty, paszport, czy komórka były w różnych miejscach. Jednak ktoś się natrudził przeszukując cały pokój i pozbierawszy wszelkie fanty wyszedł przez nikogo niezauważony z hotelu. Straciłem dosłownie wszystko: paszport, dokumenty, pieniądze, telefon komórkowy, bilet lotniczy, strój do biegania i suplementy.
Jednak nie zostałem sam, okradzionych zostało kilku innych jeszcze zawodników którzy byli wraz ze mną na feralnej konferencji. Po sprawdzeniu zapisu z monitoringu był widoczny czarnoskóry gościu który wychodzi z pokoju z moją torbą... Niestety do dziś nie odnaleziono sprawcy kradzieży, ani żadnej z naszych rzeczy. Firma hotelowa wypłaciła nam zadośćuczynienie która w żadnym stopniu nie zwróci nam tego co straciliśmy. Pomijam fakt że nie byłem w stanie biegać i po kilku kilometrach wycofałem się z imprezy. Najgorszy był moment powrotu, kiedy było dużo załatwiania. Trzeba było poprzez ambasadę wyrobić jakiś nowy dowód tożsamości dzięki któremu będzie można wrócić do kraju. Po tym wydarzeniu straciłem chęć do dalszej rywalizacji w jakichkolwiek zawodach....
Jest to jedna z najstarszych i najbardziej komercyjnych imprez długodystansowych na świecie. Jedną z edycji wygrał Jarosław Janicki. Za wygranie jest ok. 25.000 euro, plus wysokie premie za rekord trasy.
Wprawdzie bieg był 3 tygodnie temu, ale dopiero teraz niektórym zawodnikom udało się wrócić do kraju i przekazać informację.....
29 MAY 2011: COMRADES MARATHON, SOUTH AFRICA
Mężczyźni:
1 Stephen MUZHINGI ZIM 5:32:46
2 Fanie MATSHIPS RSA 5:34:30
3 Claude MOSHIYWA 5:42:06
4 Jonas BUUD SWE 5:42:45
5 Gift KELEHE RSA 5:44:00
6 Chasara MASIYATSVA 5:44:34
7 Ludwick MAMABOLO 5:50:18
8 Charles TJIANE 5:50:47
9 Brian ZONDI 5:51:09
10 Mncedisi MKHIZE RSA 5:51:18
Kobiety:
1 Elena NURGALIEVA RUS 6:24:11
2 Olesya NURGALIEVA RUS 6:24:36
3 Kami SEMICK USA 6:26:25
4 Ellie GREENWOOD GBR 6:32:47
5 Farwa MENTOOR RSA 6:35:50
6 Irina VISHNEVSKAYA RUS 6:42:08
7 Lizzy HAWKER GBR 6:48:29
8 Adinda KRUGER RSA 6:49:02
9 Kerry KOEN RSA 6:56:21
10 Riana VAN NIEKERK RSA 6:56:39
28 MAJ 100KM DEL PASSATORE
Giorgio Calciaterra wygrał poraz wtóry uliczny bieg na 100km ze startem we Florencji i metą w Faenzie. Start nastąpił o godz 15.30 Wynikiem 6 godzin 25 minut i 47 sekund Włoch o 6 minut pobił dotyczczasowy rekord trasy. Jest to też najlepszy wynik w tym roku na tym dystansie. Od kilku lat nikt nie pobiegł poniżej 6.30. Był jednak naciskany przez innego zawodnika z którym rywalizował do 85 kilometra. Za wygranie otrzymał 2500 euro.
Giorgio ma na swoim koncie już ponad 100 maratonów, jego średnia to poniżej 2:25 w maratonie, był okres kiedy w jednym roku przebiegł 10 maratonów ze średnią 2:17. Obecnie biega nieco wolniej. Ma 39 lat i jak widać nadal duże możliwości...
Wyniki 100km Florencja-Faenza:
1. Giorgio Callcaterra (Włochy) 6:25.47 (2500 euro)
2. Alberico di Cecco (Włochy) 6:28.48 (1500)
3. Vsevolod Khudyakow (Rosja)7:01.49 (1000)
4. Dmitri Tsyganov (Rosja) 7:02.44 (600)
Kobiety:
1. Monica Carlin (Włochy) 7:45.28 (2000 euro)
2. Sonia Ceretto (Włochy) 8:51.57 (1500)
Sklasyfikowano 1258 zawodników i zawodniczek
11 Czerwca 2011 KYSUCKY MARATON
Wyjątkowo słabo obsodzony był maraton w Cadcy-mieście partnerskim, miasta Torunia. Wygrał weteran Jiri Zak z czasem 2:35.44 i za wygranie otrzymał 1000 euro. Dla porównania tyle samo było za drugie miejsce w premierowym maratonie w Łodzi i trzeba było pobiec 2:21...
Jedną z edycji maratonu w Cadcy wygrał Tomasz Chawawko, ponadto na podium stawali tutaj Bogdan Dziuba i Jarosław Janicki. W 37 edycji maratonu sklasyfikowano 65 zawodników. |
| | | Autor: henry, 2011-06-17, 09:19 napisał/-a:
Kiedyś jeździliśmy na maratony do Cadcy, Martina, Brezna, było kilkaset uczestników, więcej niż w Polsce. Teraz jak widać Czesi i Słowacy coraz mniej biegają. | | | | Autor: witas, 2011-06-17, 09:20 napisał/-a:
Szkoda Krzysiek, że nie poszukałeś Polaków w wynikach z biegu Florencja-Faenza (fakt, że rzadko ktoś z naszego kraju tam biega). Wasz kolega z "Maratony Polskie TEAM" Arkadiusz Fabiś ukończył ten trudny bieg z czasem 9:06 i zajął świetne 44-te miejsce. Warto się takim klubowiczem pochwalić.
A Calcaterra to dla mnie mocarz jakich mało. Zrobić wynik 6:25 na trudnej trasie, gdzie suma przewyższeń przekracza 1300 metrów? Kosmos. | | | | Autor: Krzysiek_biega, 2011-06-17, 12:04 napisał/-a:
Szkoda że zawodncy sami nie dbają oto żeby poinformować nas że ktoś od nas tam startował. Tym samym sami utrudniają sobie drogę do potencjalnych sponsorów. Podam taki przykład: Dzwonie to Marcina Chabowskiego i się pytam czy będzie startował w biegu Świętojańskim w Gdyni- w odpowiedzi słyszę że " Nie udzielam na takie pytania odpowiedzi".... | | | | Autor: witas, 2011-06-17, 14:11 napisał/-a:
Po prostu Arek jest skromną osobą i nie szuka poklasku. Dlatego sam postanowiłem o nim napisać. Mam nadzieję, że nie będzie miał mi tego za złe. | | | | Autor: Krzysiek_biega, 2011-06-17, 14:15 napisał/-a:
w takim razie sam też mogłeś o tym napisać, gdyby informacja była odpowiednio wcześniej przekazana, to zrobilibyśmy z tego obszerniejszy news.
| | | | Autor: witas, 2011-06-17, 14:19 napisał/-a:
Masz rację.
Jednak dopiero jak przeczytałem w Twoim artykule o tym biegu, to przypomniałem sobie jak 3 tyg. temu biegaliśmy z Arkiem z Florencji do Faenzy. I stąd się wziął mój komentarz.
A tak poza tym, to ta setka to chyba najliczniej obsadzona "uliczna" setka w Europie. Ponad 1250 osób na mecie, to niejeden maraton chciałby mieć. | | | | Autor: henry, 2011-06-17, 18:39 napisał/-a:
W Biel biega około 4000 tys tylko, że tam limit wynosi 24 godz i setka jest w większości po lesie. W tym roku nasi też tam są więc może coś napiszą. | | | | Autor: Krzysiek_biega, 2011-06-17, 22:51 napisał/-a:
LINK: services.datasport.com/2010/lauf/biel/
Panie Henryku, skąd ma Pan takie dane!!!
Powołując się na oficjalne wyniki, w 2010 roku ukończyło 1059 mężczyzn i 201 kobiet, więc proszę pisać sprawdzone informacje!!! | | |
|
|
| |
|
