Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Zagranica, 19 kwietnia 2011, 22:54, 1583/172554
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
Biegiem przez Wiedeń, Belgrad, Madryt

LINK 1: BLOG MARIUSZA GIŻYŃSKIEGO
LINK 2: BLOG MARCINA CHABOWSKIEGO
LINK 3: WIEDEŃ MARATON
LINK 4: ARCHIWUM: ZAGRANICA



A miało być tak pięknie. W 28 maratonie Wiedeńskim wystartowało trzech teoretycznie najmocniejszych polskich zawodników. Henryk Szost, Marcin Chabowski i Mariusz Giżyński, każdy z nich liczył że pobiegnie minimum na IO i spokojnie będzie już czekał na Londyn... Pogoda była idealna na wyniki, więc zdziwił mnie fakt kiedy już początek biegu idzie inaczej niżeli to widziałem przy wpisach na blogu Marcina czy Mariusza.

Wprawdzie Heniu wyliczał że stać go na rekord Polski, ale już sam początek uważam zaczęli zbyt interwałowo, dla porównania Heniu z grupa pacemakerów miał aż 27 sekund różnicy pomiędzy pierwszą a trzecią piątką, biegł ramię w ramię z Ukraińcem Vitalijem Shafarem do 33km (triumfatorem m.in. maratonu warszawskiego). Już po 15km wiedziałem że rekord Polski staje się niemożliwy, ponadto biegnąc na zakładany wynik i być jednocześnie poza dziesiątka też zapewne nie daje motywacji do dalszej rywalizacji. Henryk Szost jako jedyny ukończył z wynikiem 2:12.45 plasując się na dziewiątej pozycji.

Marcin Chabowski, od samego początku widać było że nie czuł się zbyt pewnie i biegł ostrożnie w dalszej odległości za drugą grupą w której biegł Henryk. Tempo biegu przecież nie było na tyle mocne, by od razu ich pozostawił. Marcin od pierwszych kilometrów biegł sam i na półmetku miał czas 1:05.15 ze stratą ok. 80m do drugiej grupy. Z tego co wiem miał problem z kolką wątrobową która zaowocowała na dalszym przebiegu trasy, jednak nie jest to pierwszy przypadek kiedy Marcin ma problem z układem pokarmowym. Reasumując będzie mu bardzo trudno pokonać maraton w założonym przez siebie tempie, gdyż jak wiemy na takim biegu musi wszystko grać tip top. Marcin zszedł z trasy na 5km przed metą...

Mariusz Giżyński. On sam wierzy że stać go na IO jak nie na Londyn - to do Rio de Janeiro 2016, ale chyba jednak najbliższą olimpiadę sobie odpuści. PZLA zbyt wygórowane kryteria czasowe dla maratończyków wyznaczyło i wątpie czy ktoś z chłopaków w ogóle pojedzie. Mariusz we Wiedniu od samego startu biegł bardzo nierówno, co w konsekwencji zaowocowało że już na dziesiątym kilometrze nie czuł tej świeżości. Półmaraton pokonał z czasem ok 1:07 i już było wiadome że dalsza rywalizacja o końcowy wynik nie ma sensu. Mariusz zszedł na 25km z mieszanym uczuciem. Na jego blogu można jednak wyczytać że dobrą decyzję podją nie męcząc się zbytnio. Szkoda-bo wierzyłem że jego honorem jest zawsze dobiec do mety...

Wyżej wymienieni zawodnicy biorą przykład z samego mistrza Hailego Gebrselassiego który miał słabe początki i nawet dwa razy zszedł w maratonie, osobiście myślę że trzeba mieć większe ambicję, chociażby taki Stefano Baldini, jak stawał na starcie to zawsze mogłem na niego liczyć. Barcelona był to jego nieliczny start którego nie ukończył, ale takim zawodnikom to można wybaczyć:)

W Wiedniu Gebrselassie, który w poniedziałek skończy 38 lat, przebiegł dystans 21,1 km w czasie godziny i 18 sekund.
Na dwukrotnie dłuższej trasie najlepszy okazał się 22-letni Kiprotich. Kenijczyk uzyskał wynik 2:08.29, stając się najmłodszym zwycięzcą w 28-letniej historii wiedeńskiej imprezy.

MEN:
1 John KIPROTICH KEN 2:08:29
2 Patrick IVUTI KEN 2:08:41
3 Evans KIPLAGAT KEN 2:09:22
4 Isaac MACHARIA KEN 2:09:43
5 Joseph MAREGU KEN 2:10.29
6 Nicholas CHELIMO KEN 2:10.48
7 Augustine RONOH KEN 2:10.53
8 Paul KIRUI KEN 2:11.54
9 Henryk SZOST POL 2:12.45
10 Tsegaye BEKELE ETH 2:12.57
...Przemysław GIŻYŃSKI POL 2:26.47

WOMEN:
1 Fate TOLA ETH 2:26:21
2 Ana Dulce FELIX POR 2:26:30
3 Peninah ARUSEI KEN 2:27:17
4 Genet GETANAH ETH 2:28:08
5 Elza KIREYEVA RUS 2:29:41

INNE:
DVV ANTWERP MARATHON (Belgia)

MEN:
1 Elijah KEMBOI KEN 2:11:15
2 Lander Van DROOGENBROECK NED 2:16:21
3 Ghirma WOLDU ETH 2:17:23
4 Koen NEVEN NED 2:17:53
5 Tim STESSENS NED 2:21:24

MARATONA SANT ANTONIO (Włochy)
MEN:
1 Aredo Toleda TADESE ETH 2:09:02
2 Ben Kipruto CHEBET KEN 2:09:26
3 Peter Some KIMELI KEN 2:10:16
4 Solonei ROCHA BRA 2:11:32
5 Denis CURZI ITA 2:14:56
6 Mitja KOSOVELJ SLO 2:17:45

WOMEN:
1 Florence CHEPSOI KEN 2:29:25
2 Tiruwork LEMMA ETH 2:33:42
3 Michele DAS CHAGAS BRA 2:35:09
4 Ivana IOZZIA ITA 2:35:58
5 Lucija KRKOC SLO 2:46:13
6 Olena BILOSHCHUK UKR 2:49:02

ZURICH MARATHON (Szwajcaria)
MEN:
1 John Kyalo KYUI KEN 2:10:00
2 Aleksey V SOKOLOV RUS 2:10:23
3 Abraham TANDOI KEN 2:11:00
4 Daniel KIPTUM SUI 2:11:32
5 Aleksey A SOKOLOV RUS 2:11:53
6 David Kiprono LANGAT KEN 2:13:39

WOMEN:
1 Svitlana STANKO UKR 2:33:25
2 Patricia MORCELI SUI 2:37:28
3 Salome BIWOTT KEN 2:39:02
4 Magali DI MARCO SUI 2:42:57
5 Immaculate CHEMUTAI KEN 2:46:04
6 Maja MENEGHIN-PLISKA SUI 2:46:08

ENSCHEDE MARATHON (Holandia)
MEN:
1 Stephen KIPROTICH KEN 2:07:20
2 Julius KORIR KEN 2:09:46
3 Gezahagne GIRMA ETH 2:10:17
4 Samson BARMAO KEN 2:10:21
5 Cosmas KOECH KEN 2:11:41
6 Gemechu WORKU ETH 2:12:03

WOMEN:
1 Mariska DUTE NED 2:55:30
2 Arenda ABBINK NED 3:09:38
3 Anke LIBUDA GER 3:33:27

MARATON POPULAR DE MADRID (Hiszpania)
MEN:
1 Moses ARUSEI KEN 2:10:58
2 Thompson CHEROGONY KEN 2:11:03
3 Francis KIPROP KEN 2:11:50
4 Gamal Belal SALEM ETH 2:12:27
5 Francis KIBIWOTT KEN 2:13:08
6 David Toniok CHERONO KEN 2:13:09
7 Alex KIRUI KEN 2:14:50
8 Mitku Suboka TULU ETH 2:15:17
9 Amos MAIYO KEN 2:15:44
10 Vasyl MATVIYCHUK UKR 2:16:21

WOMEN:
1 Girma TADESSE ETH 2:35:28
2 Woldegebriel TEAMU ETH 2:35:30
3 Worknesh TOLA ETH 2:35:35
4 Shuru DERIBA ETH 2:35:48
5 Hellen KIMUTAI KEN 2:36:30
6 Pauline WANGUI KEN 2:38:05
7 Yailen GARCIA CUB 2:41:58
8 Rose JEPCHUMBA KEN 2:44:02
9 Radiy Mohamed ROBA ETH 2:48:47
10 Irene MARTIN ESP 2:59:38

BELGRADE MARATHON (Serbia)
MEN:
1 Gebrselassie TSEGAYE ETH 2:14:41 (6000euro)
2 Michael RUTTO KEN 2:18:13 (5000)
3 Tadele GEREMEW ETH 2:19:26 (4000)
4 Negash ABEBE ETH 2:19:27 (3000)
5 Silas MUTURI KEN 2:19:39 (2000)
6 Tesfaye BEKELE ETH 2:20:30 (1000)

WOMEN:
1 Frasiah Waithaka ETH 2:34:31(6000)
2 Mulu SEBOKA ETH 2:34:38(5000)
3 Meseret HAILU ETH 2:35:14(4000)
4 Aberesh NEGSA ETH 2:35:18(3000)
5 Lucia KIMANI BSH 2:36:57(2000)
6 Birzaf TAKELE ETH 2:40:48(1000)

Pardubický vinařský půlmaraton (Czechy)
MEN
1. Mike Kip Cheruiyot 1:05.19
2. Bonifac Wam Nduva 1:05.21
3. Pechek Petr 1:05.27
4. Martin Kucera 1:08.38
5. Daniel Oralek 1:08.42

kobiety:
1. Ivana Sekyrova 1:15.24
2. Petra Kaminkova 1:16.00
3. Tatiana Metelkova 1:19.44
4. Radka Churanova 1:20.40
5. Marta Fencilova 1:22.15

SEMI MARATHON INT"L DE NICE (Francja)

MEN:
1 Levi MATEBO KEN 1:00:07
2 Silas KIPRUTO KEN 1:01:12
3 Edwin KIPYEGO KEN 1:01:27

WOMEN:
1 Feyese TADESSE ETH 1:11:09
2 Adabei YESHANEH ETH 1:11:14
3 Diana CHEPKEMOI KEN 1:11:36


Komentarze czytelników - 7podyskutuj o tym 
 

marsikor

Autor: marsikor, 2011-04-20, 12:35 napisał/-a:
Hallo. Co jest? No dobrze, mężczyznom nie poszło i o każdym słówko się znalazło.
A pani Olga Ochal - 6 a nie 8 miejsce, rekord życiowy, no i ukończyła i €&@€&@ ani słowa?
Dla mnie skandaliczna taka relacja.
Raczej poczytałbym jak ona się przygotowywała i jak jej się biegło.
Pozdrawiam

 

jusmar

Autor: jusmar, 2011-04-20, 13:28 napisał/-a:
Przy jej wyniku podana narodowość to Ukraina a nie Polska, może dlatego?

 

henry

Autor: henry, 2011-04-20, 17:46 napisał/-a:
Wychodząc za mąż nie otrzymała obywatelstwa, więc Ukraina, tak myślę.

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2011-04-20, 18:59 napisał/-a:
Proponuję pierw zorientować się jaki kraj reprezentuje pani Olga, a później komentować. Dla mnie skandaliczne jest pańskie zachowanie

 

Fix-u

Autor: Fix-u, 2011-04-20, 19:30 napisał/-a:
zeby pocisnac pierwszy ale przeprosic juz raczej ciezko...porazka

 

morito

Autor: morito, 2011-04-21, 19:44 napisał/-a:
Tak na marginesie zauważyłem, że w miniony weekend około 20 zawodników z Kenii pobiegło w czasie lepszym niż rekord Polski i 15 Etiopczyków. To jest skala przepaści jaka dzieli te dwa kraje nad resztą świata. W ciągu ostatnich kilku lat na palcach ręki można policzyć maratony komercyjne w których zwyciężali zawodnicy inni niż z tych krajów.

 

wiadran

Autor: wiadran, 2011-04-23, 14:09 napisał/-a:
o Oldze można było napisać, fakt - jeszcze Polką nie jest, ale ponoć ma nią zostać. Jest już taka trochę "nasza" a jej wynik na prawdę bardzo dobry, ale żeby od razu tak agresywnie i wręcz wulgarnie się o to dopominać to już lekka przesada.

@morito jest chyba jeszcze tylko jedna nacja, która mogła by się równać, tylko im się po prostu nie opłaca jeździć po jakiś takich imprezach na prowincji, jak Wiedeń - Kraj Kwitnącej Wiśni co prawda odstaje trochę poziomem (no i liczbą biegaczy na najwyższym poziomie może też) od Kenii i Etiopii - ale to, że ich tak mało na listach startowych, nie znaczy, że są tak daleko w tyle ;)

 


















 Ostatnio zalogowani
platat
08:05
maciekc72
08:04
Admin
07:57
42.195
07:55
johnbegood
07:52
BemolMD
07:41
mirek065
07:34
rolkarz
07:29
farba
06:43
Leno
06:20
StaryCop
06:18
niemir
05:31
biegacz54
05:28
SantiaGO85
23:41
lordedward
23:25
kos 88
23:00
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |