Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Rumunia, 14 pazdziernika 2008, 20:35, 1591/49063
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
Karolina Rakieć tuż za podium w Bukareszcie

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA - RUMUNIA



W niedziele 12 października odbyła się pierwsza edycja maratonu w Bukareszcie.

Zawodnicy mieli do pokonania 4 pętle długości

10.048 km każda. Start był wspólny z półmaratonem jak i sztafetą maratońską w skład której wchodziło czterech uczestników.

Jedną z głównych faworytek - Karolina Rakieć od początku walczyła o jak najlepszy wynik. Półmetek pokonała w czasie 1 godzina 23 minuty i gdyby utrzymała do końca takie tempo wygrałaby maraton, niestety drugą połówkę pokonała w czasie powyżej półtorej godziny co dało jej ostatecznie czwarte miejsce.

Start był o 8.30 polskiego czasu i po godzinie temperatura odczuwalna była ok 28 stopni, na każdej pętli były 4 agrafki plus dwa ostre podbiegi i zbiegi - co wytrzymali tylko najwytrwalsi. Od półmetka pomagał jej zawodnik MaratonyPolskie.PL TEAM - Krzysztof Bartkiewicz.

Po biegu powiedzieli:

Krzysztof Bartkiewicz: mam wielkie wyrzuty sumienia że na podstawie ostatnich wyników dostałem bilet zaufania od managera Paula i na równi z innymi mężczyznami zostałem zaproszony na tych samych warunkach co triumfatorzy. Na mniej więcej tydzień przed maratonem zacząłem odczuwać pewne dolegliwości które na czas nie udało mi się wyleczyć. 10km pobiegłem w 33.55 i każdy kolejny kilometr był co raz wolniejszy, uważałem że w takim razie lepiej zrobię jak poczekam na półmetku na Karoline i może chociaż jej pomogę powalczyć o podium - skoro ja nic nie wskóram

Wojtek Gruszczyński: Mój czas 3:43, jest zaledwie dwie minuty gorszy od maratonu w Berlinie. Mimo ciężkiej trasy biegło mi sie znakomicie. Tak ciekawej wyznaczonej trasy nie miałem przyjemności pokonywać w żadnym z dotychczasowych maratonów, a przecież biegłem m.in. w Berlinie, Nowym Jorku czy Londynie. najbliższą niedziele biegnę jeszcze w Pekinie i po przyjeździe napisze artykuł

Errebah Mostafa(3 miejsce): To jest moja największa porażka. Mój rekord wynosi 2:11.45 . Biegłem od samego początku sam, bo interesował mnie wynik w pobliżu rekordu życiowego. Jeszcze na 2 km przed metą miałem ponad 3 minuty przewagi nad dwójką Kenijczyków. Przy ostatnim podbiegu dopadły mnie jakieś skurcze i nie byłem w stanie normalnie już biec. Kiedy na 600 metrów przed metą wyprzedzają mnie Kenijczycy-była to chwila kiedy chciałem zejść i niepokazywać swojej rozmazanej twarzy więć na metę wbiegłem tyłem...
Za pozwoleniem dodam że za dwa tygodnie jest pierwszy maraton w Casablance, którego jestem współorganizatorem


Maundo Francis Muendo(triumfator biegu): To była prawdziwa lekcja nauki - żeby nie panikować, jeżeli tuż po starcie jesteś poza dziesiątką, a na półmetku masz ponad kilometr straty do pierwszego. Przecież pierwszy kilometr pokonałem w 3.24 i była przede mną pierwsza kobieta z półmaratonu, półmetek miałem 1:09.20 i miałem założenie żeby kolejne 10km pobiec o 5 sekund szybciej na kilometrze i ostatnie kilometry pobiegłem nawet po 3:07. Jeżeli dobrze były oznaczone kilometry to sprinterski ostatni kilometrt wyszedł w 2:51. Mam jeszcze w nogach półmaraton Lizboński gdzie byłem trzeci. Za dwa tygodnie planuje jeszcze pobiec w Stambule ale już raczej jako pacemaker. Bardzo sobie chwale profesjonalne zabezpieczenie trasy, uważam że dobrze przygotowany zawodnik na płaskiej trasie pobiegłby 3 minuty szybciej-gdyż pachołki o kącie 90 stopni nie są dobrym rozwiązaniem.

Wyniki mężczyzn:
1. Francis Muendo Maundo (Kenia) 2:15.48
2. Nixon Kipkoech Machichim (Kenia)2:15.50
3. Mostafa Errebbah(Maroko) 2:16.16

Wyniki kobiet:
1. Valentina Delion (Moldawia) 2:49.52
2. Alina Adriana Istudora (Rumnia) 2:55.54
3. Ana Mecico (Rumunia) 2:58.27
4. Karolina Rakiec 3:02.30


Komentarze czytelników - 31podyskutuj o tym 
 

Autor: Piotr 63, 2008-10-07, 17:01 napisał/-a:
LINK: http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_z_Schengen

...rok temu jechałem z córkami pociągiem do Stambułu i tak w Rumunii jak i w Bułgarii trzeba było okazać paszport, ponieważ, jak stwierdzili pracownicy tamtejszych służb granicznych i celnych Rumunia, Bułgaria i Cypr z "EU" nie weszły jeszcze do Układu z Schengen ( w linku powyżej ).

 

Wojtek G

Autor: Wojtek G, 2008-10-07, 17:45 napisał/-a:
A przewodnik na onet.pl co do Rumunii mówi coś takiego,odwołując się na końcu do takiego źródła i co ważne z jakiego dnia?
Źródło: Informator "Polak za granicą" wydany przez MSZ, aktualizacja 15.10.2007

Myślę,że to zbyt świeże dane by były nieprawdziwe,ale jak kiedyś czytałem Rumunia to koniec Europy i wszystko jest możliwe.Mam bilet do Bukaresztu na samolot z międzylądowaniem w Budapeszcie (Węgry).Ale może tu być coś jak ze Stanami Zjednoczonymi.Cóż z tego,że mam promesę wizową na 10 lat, jak z granicy w każdej chwili może mnie urzędnik "Emigrejszen" zawrócić.Oczywiście z ich lotniska Kenedyego.

RUMUNIA.

Wizy i cło

Od 1 stycznia 2007 r. obywatele polscy mogą wjeżdżać i przebywać przez okres 90 dni w ciągu 6 miesięcy, licząc od dnia pierwszego wjazdu, oraz przejeżdżać tranzytem przez terytorium Rumunii na podstawie ważnych paszportów lub dowodów osobistych. Obywatele RP korzystają z prawa do swobodnego przepływu osób w ramach Unii Europejskiej/Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

W okresie przekraczającym trzy miesiące prawo pobytu w Rumunii uzyskują obywatele UE, którzy:
• są zatrudnieni lub prowadzą działalność gospodarczą w goszczącym państwie członkowskim;
• mają wystarczające środki na utrzymanie siebie i członków swojej rodziny, aby nie stanowić podczas swego pobytu obciążenia dla systemu pomocy społecznej państwa członkowskiego, oraz mający pełne ubezpieczenie zdrowotne;
• przybyli do państwa członkowskiego w celu podjęcia nauki, w tym szkolenia zawodowego, oraz mający pełne ubezpieczenie zdrowotne i środki finansowe na utrzymanie.

W przypadku takiego pobytu państwa członkowskie mogą wymagać od obywateli UE jedynie zarejestrowania się w urzędzie właściwym dla miejsca pobytu i uzyskania dowodu zarejestrowania się.

Źródło: Informator "Polak za granicą" wydany przez MSZ, aktualizacja 15.10.2007







 

Autor: Piotr 63, 2008-10-09, 12:30 napisał/-a:
...ty wiesz z przepisów i regulacji, a ja się przekonałem w październiku ub. roku na gruncie, w pociągu. Gdy przyszedł tak Rumun ( pracownik sł. granicznej ) jak i Bułgar i dałem dowód ( tłumacząc, ze i my i wy jesteśmy w Unii..., od razu prosili o paszport tłumacząc iż nie należą do układu z Schengen.

 

Wojtek G

Autor: Wojtek G, 2008-10-09, 20:13 napisał/-a:
Tak też myślałem.Przepis swoje,a człowiek swoje,znaczy pogranicznik.Na szczęście jutro będę miał już paszport.Do tego do Bukaresztu jadę już jako oficjel.Biegający trener - naszego znanego,czołowego maratończyka.Miał w tym roku kilka znaczących sukcesów w kilku krajach Europy,a raz nawet stanął na najwyższym podium w Holandii.Być może będę spał w najdroższym hotelu w mieście i być może za niego nie płacąc.Nominacje dostałem od samego zaproszonego na ten maraton.Dochodzą słuchy,że z występu w tym maratonie zrezygnowali Kenijczycy,a więc szanse mojego kolegi i podwładnego rosną.Tylko jako trener,jaką tu mu wymyślić taktykę? Puszczę go chyba na żywioł.Za krótki czas by wymyślić konkretną strategię.Ale na przed maratonową konferencję prasową przyjdę z notatkami,by zrobić wrażenie na organizatorach.Jako znany szkoleniowiec tak muszę się zachować.Mają wysłać po nas na lotnisko samochód.Nie mogę się zdradzić,że goszczą nic nie znaczącego deptacza asfaltu.

 

adamus

Autor: adamus, 2008-10-09, 20:18 napisał/-a:
świetny bajer Wojtku!!

podziw dla Twojej trenerskiej myśli:))))

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2008-10-09, 21:51 napisał/-a:
Dokładnie tak jak pisze Wojtek, a będzie pewnie więcej pisał po przyjeżdzie. Taki traf na maraton nie miałem nawet jak biegałem wyczynowo-obym nie dał plamy....

 

adamus

Autor: adamus, 2008-10-09, 21:53 napisał/-a:
dasz radę!!!

2:22 pokłoni się u Twoich stóp i południowcy przekonają się co znaczy słowo "maratończyk":))

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2008-10-09, 22:06 napisał/-a:
Dzięki za wsparcie, ale uderze bardziej skromnie na 2:27. Chyba że będzie szansa na wygranie - to znając siebie padne na trzydziestym którymś, ale powiem że biegłem na 2:22....

 

Autor: Piotr 63, 2008-10-11, 11:49 napisał/-a:
Na 2,22 to raczej nie masz szans ( bo pamiętam, że swego czsu ja tak biegałem na "10" w podobnym czasie co Ty teraz, a to tylko wystarczyło na 2,27 ), ale na te 2,27 to i owszem. I życzę Ci powodzenia.
I tylko sie nie mogę nadziwić, jak zastanawiałeś się nad startem na Kasprowy... przecież tam na "trójkę" nie miałeś żadnych szans, bo biegali nasi najlepsi ( oprócz A. Długosza i M. Świerca ), co w biegach górskich "zęby zjedli" , a Ty jak pamiętam ( a raczej nie pamiętam wogóle ) w nich nie masz żadnych doświadczeń. I b. dobrze zrobiłeś, bo byś mógł po pierwszym razie z nich się "wyleczyć". A tak jeszcze pozostaje czas na debiut w tych najpiękniejszych ( choć najtrudniejszych ) biegach. Podobnie zapisał się do Biegu na Kasprowy... A.Dobrzyński, to już dla mnie był ewenement, ale co robi kwota 3000 zł w tak krótkim biegu, przecież próżno jej szukać w najbardziej prestiżowych maratonach w Polsce.
Kiedyś ( na początku lat 90.) w biegu na Śnieżnik wystartował M. Mistrz. Polski w maratonie, myśląc iż z amatorami sobie poradzi bez najmniejszych problemów, ale jak na ok. 2 km przed metą go mijałem już "nieżył" a na mecie powiedział ...nigdy więcej" ( choć akurat bieg na Śnieżnik to przedszkolna "bajka" i banał ( akurat pod maratończyków ).

 

kos 88

Autor: kos88, 2009-01-30, 09:18 napisał/-a:
Panie Wojciechu - bardzo ciekawe są Pana relacje z wielu nie tylko krajowych biegów, a jak udał się wyjazd do Bukaresztu??? , pytam bo w przyszłym roku wraz z Przyjaciółmi z Krakowa mamy zamiar w tym maratonie wystartować. Bardzo proszę napisać choć kilka zdań o tym maratonie.

 


















 Ostatnio zalogowani
pbest
17:51
jacek wąsik
17:51
Stonechip
17:41
puchaczszary
17:27
tete
17:22
a.luc
17:07
rezerwa
17:01
42.195
16:55
biegacz54
16:29
batoni
16:19
Piotr Czesław
16:14
Darmon
16:03
conditor
15:53
czewis3
15:39
kubawsw
15:31
bladejm
15:31
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |