Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Bochnia, 13 czerwca 2008, 12:04
Koba
Tomek
Głód
Oświadczenie organizatorów półmaratonu w Bochni

LINK 1: STRONA INTERNETOWA BOCHNI
LINK 2: ARCHIWUM: BOCHNIA



      W związku z uprawomocnieniem się wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie z dnia 20.12.2007 r. w sprawie z powództwa Zenona Grymka i Stowarzyszenia Kultury Fizycznej AD OPERAM im. Tomasza Hopfera w Krakowie przeciwko Gminie Miasta Bochnia o ochronę praw autorskich, dóbr osobistych i zapłatę publikujemy stosowne oświadczenie w tej sprawie.

Organizując w 2005 r. i w kolejnych latach Bocheński Półmaraton Niepodległości Gmina Miasta Bochnia działała bez udziału i zgody pomysłodawcy imprezy, tj. Zenona Grymka. Przedmiotowe działanie Gminy Miasta Bochnia stanowiło naruszenie praw autorskich powoda Zenona Grymka dla opracowanej przez niego trasy biegu i w związku z tym Gmina Miasta Bochnia przeprasza Zenona Grymka za naruszenie jego praw autorskich w tym zakresie.

Burmistrz Miasta Bochnia

Komentarze czytelników - 28podyskutuj o tym 
 

bialykrzys

Autor: bialykrzys, 2007-12-28, 00:06 napisał/-a:
Dla mnie żenujace jest to, że musze podawać Ci przykłady ale prosze bardzo na początek, a jeśli chcesz zasypię Ci nimi całą skrzynkę...sądząc po zdjeciu jesteś dojrzałym mężczyzną wiec powinieneś bardziej interesować się co się dzieje w naszym kraju zanim zaczniesz bawić się w uszczypliwości.

Postanowienie sądu, w sprawie z oskarżenia prywatnego, nakazujące doprowadzenie redaktorów Tomasza Sakiewicza i Katarzyny Hejke, po 48 godzinnym zatrzymaniu, z aresztu na rozprawę to efekt rozprężenia w polskim wymiarze sprawiedliwości. Latami, aż do przedawnienia ciągną się procesy, ponieważ nie stawiają się adwokaci, świadkowie, strony itp. Zaostrzenie procedur w tym zakresie było więc konieczne. Zastosowanie tych restrykcji wobec kogoś, kto jak red. Sakiewicz wysłał do sądu zawiadomienie o wyjeździe za granicę – to ewidentne nadużycie. Czy sąd byłby skłonny zwrócić mu koszty podróży czy biletów? To nie wchodzi w grę. Kontrastem dla sprawy redaktorów „Gazety Polskiej” jest wyrok sądu, uznający zatrzymanie byłego ministra Kaczmarka za bezprawne. Tymczasem jego casus jest wręcz podręcznikowy: podejrzenie matactwa to jedna z wymienionych w kpk przyczyn, dla których stosuje się areszt tymczasowy. W tym przypadku orzeczenie sądu sprawia wrażenie wręcz sabotażu prawnego. I nagle w stosunku do dziennikarzy, odpowiadających za tekst zamieszczony w swojej gazecie, sąd nie waha się zastosować najsilniejszych środków. To oburzające – świadczy o szykanie i nadużyciu uprawnień. W wypadku niezawisłych sądów jest to szczególnie niebezpieczne.

 

bialykrzys

Autor: bialykrzys, 2007-12-28, 00:19 napisał/-a:
Wyjaśnie przy okazji dlaczego wyroki bywają kuriozalne i nielogiczne:
1. Brak kontroli orzecznictwa w sądach. nie ma żadnych mechanizmów, które mogłyby w jakikolwiek sposób weryfikować orzecznictwo sędziego.
2. Wizytacja odbywa się tylko i wyłącznie w momencie awansowania.
3.Oczywiście, sądy są dwuinstancyjne. W każdej konkretnej sprawie wyrok może być naprawiony. Ale fakt, że jakiś sędzia w sposób permanentny popełnia podstawowe błędy, nie ma w zasadzie żadnego wpływu na jego karierę zawodową. Sędziowie pewnie, tak między sobą, o tym wiedzą, może Kolegium Sędziowskie nie zdecyduje się kogoś awansować, ale w gruncie rzeczy takiego mechanizmu, nie ma. Gdy człowiek nie podlega krytyce, nie jest oceniany, to nie ma żadnych motywacji, żeby rzeczywiście podwyższać swoje kwalifikacje. Jeżeli tego problemu nie zdoła się rozwiązać, to będzie się nam pogarszał poziom orzecznictwa.

mało?

 

bialykrzys

Autor: bialykrzys, 2007-12-28, 00:24 napisał/-a:
aby nie wieszać psów na polskich sadach przykład pozytywny ale wyrok wydany jednak opieszale...

Wyrok sądu w sprawie pacyfikacji śląskich kopalń z pewną jest krokiem w kierunku wolnego, demokratycznego państwa. Państwa na tyle silnego, że jest w stanie rozprawić się z bezprawiem PRL. To, co obserwowaliśmy do tej pory, było wyrazem niemocy i ta praktyka została w jakiś sposób przerwana. Stała się sprawiedliwość, a fakt uznania zbrodni za godną ukarania jest bezwzględnie słuszny i udawanie, że nic się nie wydarzyło, to po prostu podważanie autorytetu państwa. Istotną rzeczą, która zresztą znalazła swój wyraz w sentencji wyroku, jest to, że odpowiedzialność za zbrodnie ponoszą właściwie wykonawcy, natomiast nic nie wiemy o mocodawcach. Nic też nie wiemy o pomocnictwie, a więc o ukrywaniu i tuszowaniu tej zbrodni. Mam nadzieję, że Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wyjaśni m.in. to, kto zacierał ślady i dlaczego ta sprawa nie została wyjaśniona natychmiast. Sądzę, że w sferze, która nie dotyczy bezpośrednich wykonawców, jest jeszcze wiele do zrobienia. (Zb. Romaszewski)
Niestety nie osoądzono mocodawców a dlaczego? Jedynie Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu ma wszelkie szanse i możliwości się tym zająć. Chodzi o wyjaśnienie, w jaki sposób było prowadzone śledztwo i jak tuszowano tę sprawę. To niezwykle ważne, bo ta kwestia obciąża funkcjonowanie naszego wymiaru sprawiedliwości, jego wiarygodność. A osoby, które tuszowały sprawę "Wujka" -mimo że są w stanie spoczynku - w dalszym ciągu funkcjonują jako prokuratorzy.




 

bialykrzys

Autor: bialykrzys, 2007-12-28, 00:32 napisał/-a:
Przepraszam, że odszedłem od sedna problemu ale nie lubię jak ktoś próbuje mi udowaodniać brak podstawowej wiedzy piszac o wyrokach polskich sadów wiem co miałem na myśli i nie podpieram się w swojej wypowiedzi obiegowymi opiniami

 

KKFM

Autor: KKFM, 2007-12-28, 08:14 napisał/-a:
Wydaje mi sę że wystarczy zmienić nazwę i będziemy dalej się ścigać w Bochni.A sądy... czy mają prawo zabronić używania słów "niepodległość", "półmaraton" chyba NIE. Więc spotykamy się w listopadzie 2008 roku na Półmaratonie Kazimierza Wielkiego w Bochni.
OŚWIADCZENIE
Nie roszczę sobie praw do wykorzystania nazwy.K.KORDZIŃSKI

 

zziajany

Autor: zziajany, 2007-12-28, 09:42 napisał/-a:
Kluczem do oceny są twoje poglądy. Wyłania się jasny podział z czym sie zgadzasz , bo jest po twojej myśli, a co Cię oburza.
To, że wobec kogoś zastosowano po prostu przepis nakazujący (!) doprowadzenie, to skandal. Skandal, bo wobec tak zacnych osób nie powinno się stosować prawa.
To, że uwzględniono zażalenie na zatrzymanie kogoś kogo nie lubisz to też skandal, bo przecież "podręcznikowy przykład " podstaw do aresztowania.
Masz jasno określone sympatie i przysłaniaja Ci możliwość obiektywnej oceny sytuacji.

 

Katan

Autor: Katan, 2007-12-28, 11:37 napisał/-a:
w polsce prawo ma się za nic - a już prawo autorskie do niektórych jest "paranoja' . jeżeli pan Zenon wymyślił ten bieg do niego należy własność np. "nazwy biegu" każdy kto chce stosować tę nazwe musi mieć zgodę autora i za to zapłacić. i co ważne nie trzeba mieć na pismie że ktoś w tym wypadku pan Zenon jest autorem wystarczą świadkowie. tak stanowi polskie europejskie i światowe prawo. więc dla wszystkich światowych biegaczy przestrzegajmy prawa - i pozwólmy innym walczyc o swoje. przykro mi że biegu może nie być w tym roku zrobiem tam życiówkę. posyłam wszystkich do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych - tam mozna poczytać o wielu ciekawych rzeczach w tym i o prawach majątkowych do nazw i postci np. bolka i lolka o których od 30 lat trwa bój w sądzie.

 

bialykrzys

Autor: bialykrzys, 2007-12-28, 13:50 napisał/-a:
Uwierz mi, ze wziałem pierwsze przykłady z brzegu, nie wiem o jakich sympatiach piszesz, domyslam się że chodzi o sympatie polityczne. Przykro mi ze użyłeś takiego argumentu bo trudno mi zapewnić Cię, że nie kierowałem się żadnymi sympatiami. Chciałem tylko podac przykłady kuriozalnych wyroków. Kto według Ciebie jest zacny? Kiedy napisałem że kogoś lubię a kogoś nie? Prosze nie naduzywaj prwaa do interpretacji bo robi sie z tego bełkot a nie dyskusja. Mam również nadzieję, ze znasz "podrecznikowy przykład podstaw do aresztowania" i byłbym uradowany gdybyś podpierał sie w tej kwestii właśnie wiedzą merytoryczną a nie swoimi interpretacjami bo są one błedne szczególnie, zemnie nie znasz a oceniasz i wiesz kogo lubię a kogo nie a tego nawet moi najblizsi nie wiedzą. To poddaje w wątpiwość Twój osąd. Jesli sprecyzujesz o jakie sympatie chodzi postaram się to wyjaśnić. A tak na marginesie to jestem "ateistą" politycznym.

 

Chudzik

Autor: G_Chudzik, 2007-12-28, 22:45 napisał/-a:
LINK: http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4797425.htm



 

Marecki

Autor: Marecki, 2008-09-10, 08:42 napisał/-a:
LINK: http://krakow.naszemiasto.pl/wydarzenia/804609.htm

Czytam i oczom nie wierzę! Czy w takim razie można sobie zastrzec nazwę biegu, trasę biegu czy może nawet miejsce rozgrywania imprezy?

 


















 Ostatnio zalogowani
bigbieg
11:01
Kantatek
10:56
Honda
10:48
ksieciuniu1973
10:38
Admin
10:14
gawon
10:08
lordedward
09:44
eferde
09:39
biegacz54
09:27
arieloslaw07
08:44
Wojtek23
08:42
ŁukaszK
08:35
bobparis
08:12
slawek_zielinski
08:09
maur68
07:59
platat
07:59
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |