Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Kraków, 26 maja 2008, 09:38
Hieronim
Hieronim
Olejniczak
Wyniki 3 Biegu Kraków - Skotniki

LINK 1: ZOBACZ WYNIKI OPEN
LINK 2: ZOBACZ WYNIKI W KATEGORIACH
LINK 3: ZOBACZ WYNIKI MIESZKAŃCÓW SKOTNIK
LINK 4: ZOBACZ WYNIKI MIESZKAŃCÓW DZIELNICY VIII
LINK 5: STRONA INTERNETOWA ORGANIZATORA
LINK 6: STARTOWAŁEŚ? WYSTAW OCENĘ W RANKINGU
LINK 7: ZOBACZ MAPĘ UCZESTNIKÓW
LINK 8: ARCHIWUM: KRAKóW



Na zdjęciu: Medal dla uczestników kończących bieg.

25 maja 2008 odbyła się trzecia edycja biegu w Krakowie – Skotnikach.

Blisko pół tysiąca startujących uczciło w ten sposób 88 rocznicę urodzin Papieża Jana Pawła II.

Najszybszym spośród 492 zawodników, okazał się Arkadiusz Sowa z Wojskowego Klubu Sportowego „Grunwald” Poznań. Przypomnijmy, że Arek będzie reprezentował nasz kraj na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. 18 sekund za naszym olimpijczykiem finiszował Andrzej Lachowski z Krakowa. Najniższy stopień podium przypadł znakomitemu zawodnikowi z Ukrainy Wladimirowi Timaszowowi. Wśród pań bezkonkurencyjną była Ukrainka Tatiana Medunytsia wyprzedzając 19-letnią Barbarę Janczak z Żor o 51 sek, a trzecią na mecie Ewę Fliegert o ponad minutę.


Komentarze czytelników - 29podyskutuj o tym 
 

mamusiajakub

Autor: mamusiajakubaijasia, 2008-05-26, 13:59 napisał/-a:
Tusik...

A jak podobał Ci się doping starszych, w sumie, niewiast na dziedzińcu?
Mnie rozwalił - człowiek po prostu nie miał wyjścia i musiał po tych kamyrdolcach docisnąć, by "babciom" nie sprawić zawodu.
A tak na poważnie, to jeszcze na żadnym biegu, na którym byłam , nie było TAKIEGO dopingu. Człowiek miał wręcz wrażenie, że dopingują do nawet podwórzowe psy:)
Wszyscy po drodze : policjanci, ksiądz, zakonnica, młodzież, dzieci, kierowcy...i ta kulminacja na dziedzińcu...super to było:)

 

Tusik

Autor: Tusik, 2008-05-26, 14:35 napisał/-a:
ale piękne zdjęcie Rodzinki!!! - super! :-))

- oj tak, doping był fascynujący... kibiców w każdym wieku... :-)) no i trasa przepiękna...

* dochodzą słuchy, że w przyszłym roku - Skotniki będą biec do... Łagiewnik!!! - nie mogę się doczekać! ;-))

 

Admin

Autor: Admin, 2008-05-26, 15:08 napisał/-a:
Jeden biegacz w domu.. jeden medal... mały kłopot.. biegająca rodzina, i jak wynika ze zdjęcia wiele medali.. to wielki kłopot :-)

 

tytus :)

Autor: tytus, 2008-05-26, 15:16 napisał/-a:
cyhciałem Was Gabrysiu i Mateuszu poznać osobiście ale tylko pozdrowiliśmy sie w biegu, może a Bielsku albo w Rudawie będzie okazja?
PS.Gabrysiu a co z nickiem? Jerzyk jest chyba NIEUSATYSFAKCJONOWANY?

 

mamusiajakub

Autor: mamusiajakubaijasia, 2008-05-26, 17:36 napisał/-a:
Co do nieusatysfakcjonowania Jerzyka, to sprawa ma się tak, że nick "mamusiajakubaijasia" pochodzi z czasów kiedy Jaś ( średni) miał 1,5 roku, a Jerzyka jeszcze nie było w planach. Że nick towarzyszy mi jako "gęba internetowa" to go nie zmianiam, a Jerzyk z racji wieku nie podnosi jeszcze larum:)
( zreszta na jaki miałabym go zamienic? na "mamusiajakubajasiaijerzyka"?
czy może " 3jmom"?)
Co do poznania się osobistego i zamienienia kilku słów, to będę oczywiście w Rudawie ( no, niezły byłby czad, gdyby mnie nie było w mojej wsi!!!), więc pozostaję w nadziei na pogawędkę:)

 

mamusiajakub

Autor: mamusiajakubaijasia, 2008-05-26, 17:46 napisał/-a:
Jest to rzeczywiście swego rodzaju "kłopot", bo młodzież domaga się "ściany chwały" :)
Dyplomów przybywa...medali mamusi (wytruchtanych pracowicie) też, a wolnej sciany jak nie było, tak i nie ma:)

 

Tusik

Autor: Tusik, 2008-05-26, 21:41 napisał/-a:
ależ te medale ze Skotnik... oj ważą trochę! - to największy jaki dostałem dotychczas - no, tylko na Katorżniku spodziewam się wiekszej... podkowy... hi hi :-))) jedną taką miedzią można by zrobić krzywdę, a co dopiero od kompletu całej Rodzinki! ;-))) cóż... Gabi, musicie wybudować pokaźną ścianę na ołtarzyk z biegów... dzieci (z mężem), które złapały bakcyla, wkrótce będą chciały przerosnąć Mistrzynię... :-)

* Gabi, dzieciaki masz cudne!

 

mamusiajakub

Autor: mamusiajakubaijasia, 2008-05-27, 06:43 napisał/-a:


Tusik...

Dziekuję za uznanie dla moich dzieciaków:)

Pozdrawiam wtorkowo

 

Zikom

Autor: Zikom, 2009-05-25, 22:46 napisał/-a:
Macie absolutną rację. Bieg i oprawa świetna, żeby nie powiedzić fantastyczna (nie ma co zapeszać).
POdobało mi się absolutnie wszystko:trasa, doping, słońce, wiatr, medal, jedzonko, pieczony chlebek (rewelacja - potrzebuję przepis:) ) i świetna muzyczka przy dekoracji hi hi. Przy tym dopingu na trasie i na dziedzińcu Klasztoru czułem się jak ktoś ważny - to miłe uczucie jak ktoś ceni czyjś wysiłek - dziękuję za ten doping - byliście wielcy!!!
Pozdrawiam wszystkich uczestników:)
Marek "Zikom"

 

Autor: Ryszard N, 2009-05-25, 22:54 napisał/-a:
Z chlebem może być problem, jest to CHLEB PIELGRZYMA który wypiekany jest według receptury Ojców Benedyktynów i sprzedawany w sieci sklepów z produktami Benedyktyńskimi. Jeżeli nie ma takiego sklepu w Tarnowie to można kupić te produkty w sklepie internetowym. Chleb utrzymuje bardzo długo świeżość oraz jest bardzo pyszny. Jedzony jednak w nadmiarze skutecznie wchodzi w boki.

 


















 Ostatnio zalogowani
biegacz54
13:41
AleCzas
13:34
akaen
13:20
kostekmar
13:19
tomsudako
12:59
stanlej
12:50
Hoffi
12:38
arco75
12:30
raczek1972
12:21
fit_ania
12:04
conditor
11:50
Kapitan
11:35
bolitar
11:29
42.195
11:15
gabo
11:12
Nicpoń
11:10
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |