Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Zagranica, 15 marca 2008, 23:51PAP
Gebreselassie musi być posłuszny

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA



Rekordzista świata w biegu maratońskim (2:04.26) Etiopczyk Haile Gebrselassie nie może zrezygnować ze startu na tym dystansie w pekińskich igrzyskach. "Zawodnik musi stosować się do naszych przepisów" - oznajmiła w piątek krajowa federacja lekkoatletyczna.

35-letni Gebrselassie, który cierpi na pewien rodzaj astmy, powiedział niedawno w wywiadzie dla agencji Reutersa, że zrezygnuje z udziału w maratonie olimpijskim. Decyzję motywował obawą, że zanieczyszczone powietrze w Pekinie może zagrozić jego zdrowiu.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski oświadczył, że ta rezygnacja jest całkowicie usprawiedliwiona, i że nikt nie może biegacza zmusić do startu na dystansie 42 km i 195 m. Jednak Etiopska Federacja Lekkoatletyczna (EAF) oznajmiła, iż nie do zawodnika należy decyzja w tej sprawie.

"Nie od decyzji Haile Gebrselassiego zależy udział w maratonie w Pekinie" - oświadczył dyrektor federacji Dube Jillo w wywiadzie dla Reutersa. "Etiopska Federacja Lekkoatletyczna, reprezentująca naród rozstrzyga, czy Haile jest zdolny do biegu podczas igrzysk, czy nie" - dodał dyrektor.

Dwukrotny mistrz olimpijski na 10 000 m będzie się starał o zakwalifikowanie do olimpijskiego biegu na tym dystansie. Jest jednym z wielu, którzy wyrazili obawy o jakość powietrza w Pekinie.

Słowa dyrektora stoją w całkowitej sprzeczności z oświadczeniem Gerbrselassiego z poniedziałku kiedy mówił, że wybór konkurencji - maraton, czy dystans 10 000 m - należy do niego.


Komentarze czytelników - 12podyskutuj o tym 
 

Lena

Autor: Lena, 2008-03-19, 16:37 napisał/-a:
..o ile ten start odbedzie sie kosztem zdrowia. Moim zdaniem to lekkie przewrażliwienie. Jakoś nie chce mi sie wierzyć, żeby powietrze było tak zanieczyszczone, aby start w maratonie znacząco odbił sie na jego zdrowiu. Przecież ludzie tam mieszkaja latami, pewnie i Ci z astmą,i jakoś żyją. Oczywiście ,że lepiej startować na terenach mniej zanieczyszczonych, ale środowisko mamy jakie mamy i bez przesady...No chyba, że na codzień trenuje w namiocie tlenowym i faktycznie jego płuca powietrza miasta nie zniosą .

 

Pawel M

Autor: Pawel M, 2008-03-19, 18:11 napisał/-a:
tczy ma astme czy jest to bajka to nie wiadomo, leki na astme są KOKSAMI. to raz.
dwa to też jakoś nie wierze że aż tak źle moze ten start wpłynąć na zdrowie , może w miasach typu NY czy Chicago smogu nie ma ale powietrze chyba znowu tak dużo czystsze to nie jest znou żeby to był kryształ górski .

 

Zulus

Autor: Zulus, 2008-03-19, 18:31 napisał/-a:
Akurat koksy zawarte w lekach na astmę(salbutamol i klenbuterol jeśli dobrze pamiętam),to nie są koksy dla naszej dyscypliny,wręcz przeciwnie,bo wiążą się z rozrostem muskulatury i stosowali je różnej maści pakerzy.

 

Lena

Autor: Lena, 2008-03-19, 22:34 napisał/-a:
...jak koks to koks, takie jest moje zdanie.Jeśli, jak mówisz (nie wiem, może tak jest)te związki powoduje rozrost muskulatury, to i przyrost siły, a wiec poniekąd rzecz pożądana u każdego sportowca, nie trzeba obrazu wyglądać jak Pudzianowski, spójrz na np. etiopskich biegaczy- skóra i mięśnie....

 

Zulus

Autor: Zulus, 2008-03-19, 22:50 napisał/-a:
Lenka,nie muszę na Etiopczyków,wystarczy w lustro,co nie zmienia faktu,że w czasach szkolnych uprawiałem w TKKF Spartakus kulturystykę.Ale biegi kocham,a tamto tylko lubiłem,a pogodzić się nie dało.Oczywiście długich i ultra długich dystansów,bo co do sprintów,to rzeczywiście masz rację,tu liczy się siła,a co za tym idzie-szybkość.Ale w sportach wytrzymałościowych stosuje sie inny rodzaj dopingu związany z transportem tlenu i takie tam,nie żebym cokolwiek stosował.

 

Lena

Autor: Lena, 2008-03-19, 23:07 napisał/-a:
...hi,hi, boże broń.. o nic Cię nie posądzam, nawet mi do głowy nie przyszło :))a spójrz na kolarzy... chudzinki smukłe..ale jakby tak przeliczyć ich ciężar i udział w nim tkanki mięśniowej, to okaże sie pewnie, ze to pakerzy jak nie wiem co :))

 

Zulus

Autor: Zulus, 2008-03-19, 23:22 napisał/-a:
Kolarzy też miałem wówczas dwóch w pokoju w internacie(podbierałem im rowery w weekendy),mieli problem z upchaniem ud w spodniach(to jeszcze nie była epoka hip-hopu),a wspomagali się tylko portagenem i prosobee,a to chyba są odżywki dla niemowląt.

 

Lena

Autor: Lena, 2008-03-19, 23:31 napisał/-a:
...mam Cię :), a jednak sie czymś wspomagali..portag..jakoś tam. Z grubsza chodzi mi o to Zulusie, że aparat ruchu człowieka to szkielet + mięśnie. Szkielet to rusztowanie, a mięśnie to cała motoryka, im mięśnie sprawniejsze ( nie zaraz,że większe )tym lepiej i łatwiej gnasz przed siebie..hmm?

 

Arti

Autor: Arti, 2008-03-20, 00:32 napisał/-a:
Raczej to ,że Pekin przeszkadza w dobrym starcie na rekord w Berlinie.

 

13

Autor: o-ko, 2008-04-22, 16:58 napisał/-a:
LINK: http://www.ah

28 wrzesień, i tu jest pies po.......Pobiegnę bez małego wojownika z Etiopii, no będą jeszcze inni chociażby kolega powyżej.

 


















 Ostatnio zalogowani
damiano88
23:10
Slash
23:09
kos 88
22:52
kubawsw
21:59
lordedward
21:52
Ziuju
21:51
pawlo
21:43
Stonechip
21:42
prgutek
21:06
entony52
20:53
Pathfinder
20:28
chris_cros
20:27
eldorox
20:23
Zedwa
20:18
Admin
20:07
Kamus
20:04
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |