Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

W.Brytania, 04 stycznia 2008, 00:12Edyta Bartkowiak
Flora London Marathon

LINK 1: ODWIEDŹ STRONĘ MARATHON TRAVEL
LINK 2: STRONA MARATONU LONDYŃSKIEGO
LINK 3: ARCHIWUM: ZAGRANICA - W.BRYTANIA




FLORA LONDON MARATHON
TERMIN 11.04 – 15.04.2008
WYLOT Z WROCŁAWIA
4 NOCLEGI ZE ŚNIADANIAMI
MARATON
ZWIEDZANIE







OSTATNIE MIEJSCA !!!

KONTAKT:
MARATHON TRAVEL POLAND
EDYTA BARTKOWIAK
UL. RYNEK 30
63-400 OSTROW WLKP
062 7361028
www.marathon-travel.pl


Komentarze czytelników - 47podyskutuj o tym 
 

KRIS

Autor: KRIS, 2008-04-17, 17:23 napisał/-a:
Swoją wypowiedzią niewiele różnisz się od cytowanej Pani gdyż zamiast oceniać całość artykułu wyławiasz z niego tylko wątki, a właściwie tylko szczegóły mające tutaj charkter nadający całości tylko kolorów.
Jak już jesteśmy przy kolorach i tych nieszczęsnych Teletubisiach (w dziedzinie których jesteś zadeklarowanym ekspertem) to Prezes widocznie nie będąc nich aż tak blisko zacytował pewnie Dziennik.pl Wydarzenia gdzie możemy przeczytać cytuję:
"nie tylko torebka jest wyznacznikiem orientacji Tinky Winky'ego. Sam kolor - purpura - może świadczyć o tym, że ktoś jest ..." Koniec cytatu.
Idąc dajej tym tropem Purpura a fiolet – nieporozumienia językowe, to niekiedy zakłada się, że fiolet to mieszanina czerwonego i niebieskiego, jednak właściwsze jest określanie w ten sposób purpury. Znaczy to, że purpura nie jest barwą tęczy. Natomiast fiolet to raczej nazwa koloru odpowiadającego najkrótszym falom światła widzialnego.

Na zakończenie angielskie nazwy bohaterów:
Tinky Winky (purple)
Dipsy (green)
Laa-Laa (yellow)
Po (red)

W ten sposób zamiast o wrażeniach z maratonu w Londynie czytamy o Teletubisiach rozpatrując kwestie ich kolorów gubiąc po drodze to co autor chciał nam przekazać.
Czy aby wszyscy potrafimy przeczytać czyjąś relację do samego końca i dopiero ocenić jej zawartość?

 

morito

Autor: morito, 2008-04-17, 19:29 napisał/-a:
Faktycznie Krzysiek masz racje, ze roznica miedzy purpurowym a fioletowym jest niewielka. Za slownikiem jezyka polskiego:
Purpura - ciemna czerwien z dodatkiem fioletu. Tlumaczenie z j. angielskiego moze byc zwodnicze bo w jezyku angielskim raczej rzadko uzywa sie terminu "violet" a raczej wszelkie kolory mieszczece sie miedzy ciemna czerwienia a fioletem okresla sie jako "purple".
Czy niewiele roznie sie od p. Sowinskiej? Jesli nie dostrzegasz roznicy ... pozostawiam to bez komentarza.
Pozdrawiam

 

Prezes

Autor: Prezes, 2008-04-17, 21:02 napisał/-a:
Cały czas w tle maratonu przewijała się 100-na rocznica. Tak naprawdę wtedy narodził się dystans który z taka atencją teraz pokonujemy.
W biurze zawodów na zamontowanej scenie odgrywano scenki z przebiegu maratonu w 1908 roku. Wszystko ze sprzętem i w strojach z tamtej epoki, zaś dekoracji dokonywano oryginalnym medalem i pucharem z tamtego maratonu.

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2008-04-17, 21:10 napisał/-a:
Na życzenie - już skorygowałem news i tytuł

 

KRIS

Autor: KRIS, 2008-04-17, 21:13 napisał/-a:
No tak, przepraszam. ale okulary łudząco podobne........ ;P

 

pawel 75

Autor: pawel-wozniak, 2008-04-18, 08:07 napisał/-a:
Jako jeden z niewielu Polaków miałem okazję wziąść udział w tym Maratonie i jestem pod wielkim wrażeniem tego co zobaczyłem .Tysiące biegaczy poprzebieranych w najrózniejsze stroje , czasami wręcz niemożliwe aby w czymś takim pobiec, atmosfera wielkiego show wśród biegaczy na trasie i dopingujacych ich kibiców.
Przez cała trasę nie było miejsca gdzie nie staliby kibice dopingując biegaczy w bardzo różny orginalny sposób.
Troszeczkę może pogoda sprawiła psikusa bo kilka razy porządnie padało i wiało ale to w końcu Anglia.
Przed Maratonem wspaniała , szybka obsługa na expo i bardzo duzy wybór pamiatek związanych z maratonem.
Jako dla poczatkującego maratończyka ( 11 maraton w tym 3 zagraniczny ) było to wspaniałe przeżycie i doświadczenie które na pewno długo będe pamietał.Choć już na spokojnie muszę stwierdzić że maraton był tylko dodatkiem do wspaniałej wyprawy do Angli dzięki towarzyszom z którymi mogłem tam byc a przede wszystkim dzięki Pani Edycie z Marathon Trawel która wyjazd do Londynu zorganizowała w sposób perfekcyjny.Pozdrowienia dla całej grupy.

 

morito

Autor: morito, 2008-04-18, 11:25 napisał/-a:

 

t.kraska

Autor: t.kraska, 2008-04-19, 12:17 napisał/-a:
Dla mnie ciekawostką tego maratonu był pomiar czasu.
W wynikach mamy tylko jeden czas i jest to wg.mnie czas netto.Byłem mocno zdziwiony gdy dobiegając do mety zauważyłem biegnący czas /z boku bramki/odpowiadający mojemu pomiarowi /pulsometr uruchomiłem przekraczając linię startu po ok.4min.45sek./.Wyniki międzyczasów też wskazują na to,że są to czasy netto-regułą jest pierwszy międzyczas brutto.Pomijając elitę,gdzie oczywiście czas netto=czas brutto,w kat.wiekowych kolejność odpowiadała więc wynikowi netto-a nie kolejności na mecie.Również moja pozycja na mecie została de facto ustalona na podstawie czasu?? Nie ma to dla mnie oczywiście żadnego znaczenia,ale tak podane wyniki to fajna sprawa-chyba,że coś zamieszałem.

 

piotrhierows

Autor: piotrhierowski, 2008-04-28, 07:59 napisał/-a:
Hej Pawcio!Gratuluję występu w Londynskim maratonie,a gdzie teraz biegamy?Pozdrawiam

 

ks-surf

Autor: ks-surf, 2008-04-30, 18:58 napisał/-a:
Moje odczucia są również bardzo pozytywne. Szkoda, że nie udało mi się spotkać z żadnym z ziomków ale wszystkim gratuluję.

ks

 


















 Ostatnio zalogowani
piotrhierowski
15:54
wd70
15:42
Stonechip
15:29
biegacz54
15:26
tytus :)
15:05
FEMINA
15:00
andre 84
14:39
arco75
14:27
AleCzas
13:34
akaen
13:20
kostekmar
13:19
tomsudako
12:59
stanlej
12:50
Hoffi
12:38
raczek1972
12:21
fit_ania
12:04
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |