|
Na zdjęciu: Paweł Ochal - jeden z pretendentów do startu na Olimpiadzie w pekinie
Paweł Ochal, czołowy polski maratończyk, rozpoczyna ostatni etap przygotowań do walki o minimum na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. 17 lutego wystartuje w maratonie w Tokyo.
We wrześniu tego roku Paweł Ochal zwyciężył w 29. Flora Maratonie Warszawskim. Ustanowił nowy rekord trasy i wyśmienity rekord życiowy – 2 godz. 12 minut i 20 sekund. Jednak do wypełnienia minimum Polskiego Związku Lekkiej Atletyki zabrakło mu 20 sekund.
- Zabrakło naprawdę niewiele. Mam nadzieję, że te upragnione minimum uda mi się wywalczyć w Japonii – mówi Paweł Ochal. - W najbliższym czasie wybieram się na obóz do Portugalii, by w spokoju szlifować formę.
Paweł Ochal to jeden z najzdolniejszych polskich lekkoatletów młodego pokolenia. 26-letni zawodnik z Bydgoszczy ma już na swoim koncie tytuł Mistrza Polski w maratonie, a także brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Europy na dystansie 10 000 m.
- Wszystkie sukcesy, które osiągnąłem w 2007 roku, zawdzięczam trenerowi i własnemu uporowi. Przez długi czas nie miałem nawet klubu. Dotkliwy jest też brak sponsora – mówi Paweł Ochal.
Pomocną rękę wyciągnęła do Pawła Ochala agencja marketingu sportowego Sport Evolution. Firma zajmie się kreowaniem wizerunku medialnego sportowca, a także poszukiwaniem sponsorów.
- Wierzymy, że Paweł osiągnie jeszcze wiele międzynarodowych sukcesów i chcemy wspierać jego rozwój. Nie pozwolimy, by kolejny wielki talent się zmarnował – mówi Michał Drelich, prezes agencji Sport Evolution. - Jesteśmy przekonani, że wspieranie wybijających się polskich sportowców mieści się w strategii marketingowej wielu firm i już niebawem Paweł będzie miał nowego sponsora.
Szerszych informacji udziela:
Piotr Jakóbik, Sport Evolution – agencja marketingu sportowego
kom.: + 48 511 291 080
email: piotr@sportevolution.pl |
| | Autor: MEL., 2007-12-20, 10:58 napisał/-a: Trzymamy kciuki za Pawła! | | | Autor: TREBORUS, 2007-12-20, 11:30 napisał/-a: Ja też mocno trzymam. Na Poznańskim Maratonie nawet sobie fotkę z Pawłem strzeliłem. Sympatyczny i skromny facet jest z niego.Życzę mu spełnienia tego celu jakim jest olimpiada w Pekinie.
Foto: Wtedy miał jednak dłuższe włosy:)) | | | Autor: adamus, 2007-12-20, 20:21 napisał/-a: ja też trzymam kciuki za Pawła, ale........ tak naprawdę kibicuje Arkowi Sowie........ w końcu trenujemy na tych samym trasach..
niemniej fajnie będzie oglądać relacje z Pekinu z udziałem tych dwóch biegaczy,
do boju Paweł, niech moc będzie z Tobą:)) | | | Autor: KRZYSIEKBIEGA, 2007-12-20, 21:49 napisał/-a: Może uda mi się z Pawłem porozmawić jak się spotkamy na biegu sylwestrowym w Brzozie, ale o wiele trudniej mu będzie zrobić uważam minimum w Tokyo - niż w Dębnie | | | Autor: genio, 2007-12-21, 10:16 napisał/-a: Tu masz racje,w Dębnie szanse są większe.Nie twierdze że w Tokio tego nie osiągnie.Również powodzenia.Niech moc będzie z Tobą. | | | Autor: radzio25, 2007-12-23, 07:28 napisał/-a: Nieważne gdzie, ważne żeby udało się Pawłowi zrobić to upragnione minimum. Dla mnie i tak JESTES Pawle WIELKI!!! gratuluję wszystkiego co udało Ci sie już osiągnąć....mam nadzieję że zobaczymy się w Inowrocławiu na biegu Corpinexu....;) Pozdrawiam | | | Autor: adamus, 2007-12-25, 13:46 napisał/-a: i po igrzyskach,(((((
stało się, po ostatniej decyzji polskiego związku łamania karier dotyczącej zasad kwalifikacji - opisanej przez Krzyśka Bartkiewicza - Paweł pojedzie, ale co najwyżej jako kibic!!!!!!!! | | | Autor: tarzi, 2007-12-25, 13:50 napisał/-a: właśnie... po co ma jechać do Tokio robić minimum jak nie pojedzie na igrzyska bo nie bedzie mistrzem polski...:( smutno mi :( | |
|
|
| |
|