Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Ameryka Północna, 01 listopada 2007, 09:47, 1545/114011Andrzej Więciorkowski
Jeden dzień w roku w Nowym Jorku ...

LINK 1: STRONA INTERNETOWA MARATONU
LINK 2: ARCHIWUM: ZAGRANICA - AMERYKA PółNOCNA



Jest taki jeden dzień w roku, który jednoczy wszystkich w Nowym Jorku - jest to pierwsza niedziela Listopada. To tu w niedzielę 4 listopada już po raz 38 odbędzie się „ING New York City Marathon”.



W tym roku wpłyneła rekordowa bo ponad 98,000 liczba zgłoszeń, z czego do biegu dopuszczono 38,000 zawodników - stanowi to dotychczasowy rekord startujących.

Trasa maratonu prowadzi przez pięć dzielnic Nowego Jorku, blisko 2 miliony kibiców zgromadzi się wzdłuż trasy biegu, a blisko 300 milionów widzów na całym świecie obejrzy bieg przed telewizorami. Nowojorski maraton jest jednym z popularniejszych lekkoatletycznych wydarzeń sportowych na świecie.

Głównym sponsorem biegu od 2003 jest kompania finansowa ING, która ma podpisaną umowę sponsorską do 2010 roku.

Faworyci 2007 ING Nowy Jork Maraton:

Kobiety:
- Jelena Prokopucka - Litwa
- Paula Radcliffe - Anglia
- Catherine Ndereba - Kenia
- Gete Wami - Etiopia
- Constantina Tomescu-Dita - Rumunia
- Lidiya Grigoryeva - Rosja
- Tatiana Hladyr - Ukraina
- Solina Kosgei - Kenia

Mężczyżni:
- Marilson Gomes dos Santos - Brazylia
- Stefano Baldini - Włochy
- Hendrich Romaala - Połódniowa Afryka
- Martin Lel - Kenia
- Rodgers Rop - Kenia
- Abderrahim Goumri - Maroko
- Stephan Kiogora - Kenia
- Dmytro Baranovsky - Ukraina

W tym roku dzień wcześniej tj. w sobotę 3 listopada odbędą się Mistrzostwa USA, które są eliminacjami do 3 osobowej ekipy Amerykańskiej w maratonie na Olimpiadę w 2008 roku w Pekinie. W biegu wystartuje 130 zawodników, którzy wcześniej uzyskali minima kwalifikacyjne. Zawodnicy będą mieli do pokonania 4 okrążenia w Central Parku na Manhattanie.

Historia maratonu

- Pierwszy maraton odbył się w roku 1970, wówczas ukończyło go 55 zawodników, a jego budżet wynosił 1000 dolarów. Maraton w latach 1970-75 odbywał sie w Central Parku na Manhatanie. Od 1976 trasa biegu przebiega przez 5 dzielnic Nowego Jorku.
(Staten Island, Brooklyn, Queens, Bronx i Manhattan). - W 37 letniej historii maratonu wystartowało 747,301 uczestników, z czego 711,224 ukończyło go.
- 9 razy maraton wygrywała Grete Waitz - 1978-‘80, 1982 - ‘86, 1988
- 4 razy Bill Rodgers - 1976 - 79'
- ostatni raz w 1982 roku w maratonie zwyciężył Amerykanin - Alberto Salazar
- w 1977 zwyciężyła po raz ostatni Amerykanka - Miki Gorman
- w 2000 roku po raz pierwszy oficjalnie wprowadzono klasyfikacje na wózkach inwalidzkich

Rekordy:
- rekord mężczyzn - 2:07:43 - Tesfaye Jifar, 2001
- rekord kobiet - 2:22:31 - Margaret Okayo, 2003
- rekord wózków - mężczyzn - 1:29:22 - Kurt Fearnley, 2006
- rekord wózków - kobiety - 1:53:27 - Edith Hunkeler, 2004
- 37,869 zawodników biegało w 2006 roku
- 98,000 zgłoszeń było do maratonu w 2007 roku
- 38,000 zawodników wystartuje w 2007 roku
- 200 zawodników na wózkach
- 107 krajów jest reprezentowanych w maratonie

Obsługa maratonu i widzowie:
- 12,000 - woluntariuszy
- 2,000 - obsługi medycznej
- 2 miliony - kibiców wzdłuż trasy
- 300 milionów widzów obejrzy maraton przed telewizorami

Pasta party/ kolacja w wieczór poprzedzający maraton
- 15,000 biegaczy weżmie udział w kolacji przed maratonem
- obsługiwać ich będzie 38 bufetów
- 6,800 funtów makaronu
- 2,000 funtów sałaty
- 15,000 szt. jabłek Macintosh
- 21,600 butelek wody Poland Spring
- 14,400 butelek napoju Gatorade
- 19,000 puszek piwa Coors Light
- 400 funtów kawy Dunkin’Donuts

Na starcie:
- 3 linie startowe ( niebieska - mężczyżni, zielona - kobiety i pomarańczowa - początkujący) na dwóch poziomach mostu Verrazano po stronie Staten Island
- 15,000 przenośnych łazienek
- 20,000 batonów PowerBars
- 70,000 wody Poland spring
- 6,720 galonów napoju Gatorade

Na trasie biegu:
- 5 mostów do pokonania
- 16 stacji pomiarów międzyczasów
- 120 zespołów muzycznych umilać będzie czas widzom i biegnącym
- 112 zegarów do pomiaru czasu
- 77,000 galonów wody ( 644000 kubków z wodą)
- 45,000 szt PawerBar Gel
- 25,056 galonów napoju Gatorade
- 300,000 wykonanych zdjęć biegnacych uczestników
- 14 punktów Foto - gdzie robione są zdjecia przez studio fotograficzne maratonu

Obsługa medyczna:
- 2,000 obsługi medycznej
- 41 punktów medycznych na trasie
- 13,040 funtów lodu
- 13,875 szt przylepnych bandaży
- 384 opakowań wazeliny
- 311 termometrów
- 435 łóżek

Na mecie:
- czeka na kończących maraton 45,000:
- medali
- toreb z wodą, jabłkiem, batonem PowerBar i innymi akcesoriami
- foli na okrycie przed zimnem
- butelek wody Poland Spring
- butelek napoju Gatorade

Nagrody:
- 171 pucharów
- 600 tys. dolarów na nagrody i bonusy czasowe
- 130 tys. dolarów dla zwyciężców plus samochód Toyota
Pirus ( kobieta i mężczyzna oddzielnie)
- 7,500 dolarów dla zycięzców na wózkach ( kobieta i mężczyzna)

Inne:
- 100 osób pracowało przez cały rok przygotowując maraton
- 77 samochodów UPS potrzebnych będzie do transportowania osobistej odzieży biegaczy ze startu na metę
- 2800 akredytacji dziennikarskich - 200 milionow dolarów zarobi miasto Nowy Jork na organizacji maratonu

Miejsca Polaków w dotychczasowych maratonach
1980- Ryszard Marczak - 8 miejsce
1981 - Ryszard Marczak - 5 miejsce
1982 - Ryszard Marczak - 4 miejsce
1984 - Antoni Niemczak - 5 miejsce
- Renata Walędziak - 7 miejsce
1987 - Bogusław Psujek - 7 miejsce
1990 - Wanda Panfil - 1 miejsce
1992 - Antoni Niemczak - 5 miejsce
- Kamila Gradus - 4 miejce
1993 - Grzegorz Gajdus - 9 miejsce
1994 - Leszek Bebło - 7 miejsce
1995 - Zofia Więciorkowska - 15 miejsce
1996 - Zofia Więciorkowska - 12 miejsce
1997 - Zofia Więciorkowska - 13 miejsce
1998 - Zofia Więciorkowska - 11 miejsce
1999 - Zofia Więciorkowska - 10 miejsce
2000 - Zofia Więciorkowska - 15 miejsce
2003 - Bogdan Król - 1 miejsce wózki ręczne „Handcycle”
2005 - Małgorzata Sobańska - 17 miejsce


Komentarze czytelników - 42podyskutuj o tym 
 

Adam K.

Autor: Adam K., 2007-11-05, 12:45 napisał/-a:
Wojtek!,nie wspominalem o Tobie,bo Ty jako jedyny biegacz z Polski naprawde zadziwiasz caly swiat swoim ubiorem.Nie tylko podczas biegu,ale rowniez i na expo jak i na pasta-party.Chcialoby sie widziec wiecej biegaczy na trasach biegowych wlasnie takich jak "Czerwony Kapelusz"

 

Wojtek G

Autor: Wojtek G, 2007-11-05, 12:48 napisał/-a:
Tak wygląda pobojowisko po biegu.

 

Jans

Autor: Jans, 2007-11-05, 23:38 napisał/-a:
LINK: http://www.nasm.si.edu/museum/flagship.cfm

.... feralny gdyż, gdyby ktoś by chciał zwiedzić Niagarę korzystając z licznych biur podróży na Green Poincie usłyszy jedno ... sezon sie skończył parę dni temu i nie ma wycieczek ... Korciło mnie bardzo ale cóż, musiałem sobie powetować tę stratę wędrując po gmachu Kapitolu, Smithsonian Muzeum (szczególnie gmach poświęcony podbojowi Kosmosu robi wrazenie), dzwoniąc Dzwonem Wolności, czy pijąc herbatkę wylaną do morza w Bostonie. Linie "szarego psa" lub "Piotrusia Pana" na taka podróż pozwalały ...

trochę szkoda, ale co sie odwlecze to ... -:)

 

Yoda

Autor: Yoda, 2007-11-06, 09:52 napisał/-a:
A co powiecie o wyniku Lance Amstronga 2:46 z małym haczykiem to o 13 minut lepszy wynik niż przed rokiem w debiucie na trasie maratonu NY

 

Wojtek G

Autor: Wojtek G, 2007-11-06, 10:04 napisał/-a:
A mój kolega z polskiego klubu POLISH RANERS CLUB Nowy Jork Karol Grabowski złamał 7 godzin i bardzo się z tego powodu cieszę.Podejrzewam,że bez treningu i z nadwagą zgłosił się (zamierzał już wcześniej)osiągnął metę w czasie 6:59:04
Brawo Karol.Z Amstrongiem w ubiegłym roku przez większą część dystansu biegł nastęny członek klubu pochodzący z Radomska Jarek Skalik na (na zdjęciu).

 

Adam K.

Autor: Adam K., 2007-11-07, 04:37 napisał/-a:
Marathon NYC 2007r.przeszedl juz do historii.
Obserwujac marathon nowojorski w tym roku z trybun,zwracalem szczegolna uwage na wszelkie slady Polskosci naokolo.Niestety przez ponad 4 godziny nie zaobserwowalem ich duzo.Oprocz koszulek miejscowego Polish Runners Club,tylko kilka bialo-czerwonych koszulek.A przeciez z Polski przylecialo kilkadziesiat osob.
Dlaczego Polacy nie biegaja w Polskich barwach?Niewiele takze bylo kibicow manifestujacych swa Polskosc,a przeciez to by duzo dalo.Sam jestem tego przykladem:Gdy w tym roku jako kibic,ubrany bylem w dres reprezentacji Polski podeszla do mnie murzynka,przedstawiajac sie,ze jest redaktorka z radia i chce przeprowadzic ze mna wywiad o Polsce i o Polskich biegaczach.Niestety, bariera jezykowa nie pozwolila ni na wywiad.Po jakims czasie znow podeszlo do mnie dwie osoby,dopytujac z jakich stron Polski jestem.Tym razem moglem nawiazac rozmowe,gdyz okazalo sie,ze kobieta mowi po Polsku,a mezczyzna jest polakiem.Okazalo sie,ze ta Pani jest lekarzem i w przyszlym roku bedzie w komisji antydopingowej na Olimpiadzie w Pekinie.Otrzymalem od tych osob wizytowki,jak rowniez i chec pomocy dla Polish Runners Club.Wizytowki przekazalem Prezesowi Klubu.Czyz nie dobrze by bylo,zeby wszyscy Polacy-biegacze i osoby towarzyszace-jadac za granice na imprezy sportowe np:biegi maratonskie-ubierali sie tak,aby mozna bylo rozpoznac ich narodowosc?Kapelusz,dres,czy inne czesci odziezy w kolorze bialo-czerwonym z napisem Poland to nie jest wielki wydatek,a duzo daje w promocji naszgo sportu i nas samych.
Inne nacje-np:Francuzi, Wlosi,czy Anglicy juz dawno to zrozumieli.Teraz pora na Polske.W poniedzialek na spotkanie pomaratonskie do Konsulatu przyszlo dosc duzo maratonczykow.Byla lampka szampana ,wypowiedz Pana Konsula,jak rowniez blysk fleszy aparatow fotograficznych.
Do spotkania za rok na 39 NYC Marathon.

 

P

Autor: P, 2007-11-07, 05:39 napisał/-a:
Eeee tam. Rozmawialiśmy już o tym w konsulacie, ale najwyraźniej nie wyraziłam się dość jasno: Polacy nie biegaja w barwach narodowych bo w Polsce nie można kupić koszulki sportowej w barwach narodowych za wyjątkiem koszulki reprezentacji piłki kopanej, ale ona nie ma napisu "Polska", a za to ma logo sponsora (chyba nie o to nam chodzi?). W bawełnie nie mam zamiaru biegac, bo sie przeziębię (w sklepach z pamiątkami można kupić bawełniana koszulkę z napisem Polska, ale mi też nie o to chodzi). Co do wydatku (czy jest on duży czy mały), to w Polsce koszulka biegowa kosztuje min. 100 zł i wyjaśniam, że jest to dużo (że nie ma ich w barwach narodowych, to już pisałam), a jedyną flagą biało-czerwoną na trasie, jaką widzialam, była flaga przywieziona przez mojego brata z Polski (specjalnie na ten maraton),więc nie ma co nas ganić, bo swoje zrobiliśmy.

 

Adam K.

Autor: Adam K., 2007-11-07, 05:51 napisał/-a:
Prosze sie zwrocic do "Czerwonego Kapelusza",on wskaze droge gdzie mozna kupic.W Ameryce mam 5 kompletow,wlasnie kupowanych w Polsce,wiec nie mowmy,ze nie mozna kupic.Co do Polskiej flagi,to byl juz komentarz Wojtka G..100 jardow przed meta mialem rozwieszona bialo-czerwona flage,nawet podczas transmisji tv byla przez moment pokazana.

 

Jans

Autor: Jans, 2007-11-07, 07:56 napisał/-a:
LINK: http://www.victory.com.pl/

Są tam stroje itd ... ale czy każdego na to stać, czy każdy o takim wyróżnianiu pomyśli?

Wiele narodów biega w NY, ale często zauważ sa to grupy zintegrowane, wyjazd jest grupowy (załatwianie samolotu, hotelu, startowego itd) w cenie pewnie są też stroje by jakoś grupę wyróżnić bo na tym zależy też organizatorowi wyjazdu w celach reklamowych (podobnie działa u nas inna firma wycieczkowa p.Bartkowiak). Potem zamieszcza zdjęcia, artykuł, i od razu widać ze to wyjazd udany ...

Jak ktoś sobie sam załatwia wyjazd - co jest nie lada sztuką, to już taka myśl o stroju który użyje parę razy w życiu i nie jest stosunkowo tani, chyba umyka na dalszy plan....

Ja dla odmiany biegam poza Polska z flaga za spodenkami i przy wbiegu na meta wpadam z nią i mam fajne zdjęcia -:) polecam do przemyślenia, tańsze a też efektowne -:)

 

Wojtek G

Autor: Wojtek G, 2007-11-07, 10:13 napisał/-a:
W zasadzie anonimów nie komentuję, ale tu chodzi o coś bardzo ważnego. Nawet nie wiem komu odpowiadam? W wizytówce jest e,mail zaczynający się imieniem Paulina, a płeć jest mężczyzna. Ale najlepiej to komentuje się zza płotu. W razie czego to nie ja to on. Piszesz o rozmowach w Konsulacie. Znam te sprawy bo tam już nieraz bywałem. To tam właśnie gdy Konsulem była jeszcze miła pani, powiedziała o mnie, podoba mi się to przywiązanie pana do kraju i miasta z jakiego pan pochodzi. Ale ubiór o akcentach narodowych na ponad dwadzieścia osób miało nas tylko trzech. Ci co nie mieli wypinali do zdjęcia piersi ze logami pumy, adadasa, aasicsa na koszulce, zamiast polskiego orzełka. A koszulki mieli droższe niż 100 zł sztuka. I te wypowiedziane słowa przez panią Konsul wystarczyły mi i utwierdziły w przekonaniu, że te przewożenie samolotem drzewców z flagami ma sens i jest zauważalne. Kiedyś ktoś mi powiedział: „prawdziwymi ambasadorami Polski to są właśnie ci mali obywatele, a nie politycy”. Wiedzą o tym szczególnie Skandynawowie i Ameryka Południowa. Niedawno było, że nawet nasz Prezydent miał na limuzynie POLSKĄ flagę zawieszoną do góry nogami, a nasz hymn śpiewany przez panią Górniak przeszedł do historii. Po zmianie ekipy rządowej zmienił się Konsul. Odwołano panią Konsul i został nim pan Kasprzyk. To z nim właśnie w ub. roku rozmawiałem, że dla mnie ważniejsze od zjedzonych ciasteczek, paluszków i kawki byłoby otrzymanie od Konsulatu okolicznościowych koszulek i czapeczek, jak to otrzymują inne nacje między innymi Francuzi. Obiecał coś w tym temacie zrobić, ale czy otrzymała(e)ś coś? Mnie w tym roku nie było, ale gdybym był, a Konsul nie dotrzymał słowa to by usłyszał ode mnie parę cierpkich słów. Na pewno nie pisnęliście na ten temat słówka. Nie musi mi dać za darmo, ale za rozsądną cenę. Fundusze na promocję kraju przecież mają. Mam koszulkę jeszcze ze starych zapasów kadry lekkoatletów. Zmienił się sponsor, wycofali koszulki. Kupiłem za grosze i służy mi już pięć lat. A to, że w jakiejś koszulce z orzełkiem mogę się przeziębić to nie jest dla mnie argument. Na każdej koszulce nawet tej kupionej za 30 zł można dodrukować za grosze, co się tylko chce. Orzełka napis POLAND, POLSKA, POL, IMIĘ, MIASTO itp. Jest wiele firm poligraficznych i niektóre nawet maratończykowi ze swojego terenu gotowe są to zrobić za darmo, tylko trzeba napisać do firmy małe, niewinne pisemko, a tego niestety większości z nas się po prostu nie chce zrobić. Ja wszystkie zakupy robię w firmie „Viktory” –Pabianice. Mają swoją stronę internetową, mogą coś przesłać. Tak ubrałem w Ameryce sporo osób. W zamian dostawałem koszulki, spodenki, czapeczki, kurtki z logo renomowanych maratonów organizowanych w USA. Nawet w tym roku na warszawski maraton przyjechało dwóch maratończyków z Polish Raners Club - Nowy Jork. Jeden pochodzący z Bydgoszczy, drugi Tarnobrzega. I właśnie biegłem w spodenkach z logo maratonu N.Y. które otrzymałem od kolegi z Tarnobrzega(u) będąc w ub. roku Stanach. Za otrzymaną kurtkę kupił mi kpl. do biegania i zapłacił na pewno drożej niż ja za kurtkę. Trzeba trochę pogłówkować i za niewielkie pieniądze można wyglądać zagranicą jak POLAK, a nie w wymiętym kpl wycierusów. Tak ubrana udawała się w tym roku do Chicago ekipa z Rosji. Wiem bo lecieliśmy tym samym samolotem. Można i tak, ale ja wolę tak jak Finowie, Duńczycy, Włosi, Meksykanie, Chilijczycy, Francuzi. Biegacze z Ameryki Południowej jak widzą mój napis to przeważnie wypowiadają wyraz PAPA, znaczy podkreślają, że Papież Jan Paweł II był z mojego kraju. To bardzo miłe. A w Twoim bracie mam sojusznika. Jeżeli będziecie w przyszłym roku to będą już dwie flagi plus trzecia Adama. A Polish Raners Club też wiesza flagę na drzewie, która oznacza punkt zborny Polaków przed startem. Ale innych państw w tym temacie jeszcze długo nie dogonimy. Ładnie był ubrany na maratonie w Dublinie Bogdan Dziuba. Jans pozdrawiam – wiem, że ty wiesz o co w tym wszystkim chodzi. Jak kupisz koszulkę nawet droższą, a nie szargasz jej na biegach polskich, to biegając w niej za granicą posłuży ci lata. Pojawiła się firma Wojciechowskiego z Leszna. Robi na zmówienia co się tylko chce. Opaskę wandamkę, koszulkę, spodenki (biegłem w nich w Chicago - na zdjęciach) o barwach narodowych, itp., w miarę niedrogo. Biega w nich coraz więcej biegaczy, mają dopisane do tego miasta, z których pochodzą. A na spotkaniu z Prezydentem Stanów Zjednoczonych też trzeba jakoś wyglądać. (patrz zdjęcie obok) .
Adam – jesteś naszym Ambasadorem w Stanach. Jak będę miał jakieś nowości to prześlę. Pojadę do Pabianic przejrzeć magazyny firmy „Viktory”. Nieraz coś przeceniają.

 


















 Ostatnio zalogowani
arco75
14:27
biegacz54
13:58
AleCzas
13:34
akaen
13:20
kostekmar
13:19
tomsudako
12:59
stanlej
12:50
Hoffi
12:38
raczek1972
12:21
fit_ania
12:04
conditor
11:50
Kapitan
11:35
bolitar
11:29
42.195
11:15
gabo
11:12
Nicpoń
11:10
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |