|
| Zagranica, 02 listopada 2016, 08:18, 1606/342453 | Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz |  |
|  | Biegiem przez Niemcy, Irlandię, Słowenię, Japonię, Chiny, Czarnogórę
LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA
|
|
Za naszą zachodnią granicą, w niemieckim Frankfurcie rozegrano 35-tą edycję tutejszego maratonu. Zawody te plasują się w ścisłej czołówce biegów rozgrywanych pod egidą IAAF. Na starcie biegu nie zabrakło gwiazd światowego maratonu, jak chociażby Tadesse Tola (rekord życiowy 2:04:49) Cyprian Kout, Mark Korir (zwycięzca z ubiegłego roku z Paryża), czy Martin Kosgei.
Organizatorzy zapowiadali szybkie ściganie - w tym celu zakontraktowali pacemakerów, których celem było rozprowadzenie biegu na końcowy wynik w okolicach 2 godzin i 6 minut. Swoje zadanie wykonali oni niemal perfekcyjnie - na półmetku szeroka czołówka pojawiła się w czasie 1:02:58. Bardzo aktywni na tym etapie rywalizacji byli wspomniani Kenijczycy, jak również Etiopczyk Birchanu Achamie. Aż do 37-tego kilometra ciężko było stwierdzić komu przypadnie tego dnia laur zwycięstwa.
To właśnie wtedy Mark Korir zdecydował się na bardzo mocne przyśpieszenie, na które nie znaleźli odpowiedzi jego rywale i samotnie podążył do mety umiejscowionej w hali Frankfurt"s Festhalle. Jego zwycięski czas wyniósł 2:06:48.
"Po 35 kilometrze, kiedy tempo delikatnie spadło, postanowiłem zaatakować. Wygrałem i jest to dla mnie wielka sprawa - po tym jak wskutek kontuzji wycofałem się z maratonu w Paryżu w tym roku pragnąłem się odbudować tu we Frankfurcie i wrócić do skutecznego i szybkiego biegania" - dzielił się swoimi spostrzeżeniami
najszybszy tego dnia Korir.
Podium uzupełnili rodacy zwycięzcy: Martin Kosgei (2:07:22) oraz Cyprian Kotut (2:07:28). Niespodziewanie wysoka lokata przypadła Amerykaninowi Bobby Curtisowi (4-te miejsce i czas 2:11:20).
W biegu pań rywalizacja o końcowy triumf od samego początku toczyła się między etiopskim duetem: Mamitu Daska i Sutume Asefa Kebede. Ich międzyczasy na pierwszych kilometrach sugerowały próbę ataku na rekord trasy, ustanowiony w 2012 roku przez Meselech Melkamu. Mało kto spodziewał się wtedy, że bieg pań we Frankfurcie będzie obfitował w wiele dramatycznych wydarzeń. Otóż zaraz po osiągnięciu półmetku na bardzo mocny zryw zdecydowała się Mamitu Daska i wyszła na zdecydowane prowadzenie. Jednak po 30-tym kilometrze zaczęła wyraźnie odczuwać silne kłopoty żołądkowe chwilami stając i wręcz skręcając się z bólu.
Z tyłu zaś czaiła się Fate Tola, inna Etiopka biegająca od niedawna w barwach Niemiec. Wskutek zmiany obywatelstwa miała ona ogromną ochotę pokazać się z jak najlepszej strony przed niemiecką publicznością zgromadzoną przy trasie. W międzyczasie z biegu zrezygnowała Asefa, biegnąca dotąd na drugim miejscu, tak więc naturalizowana Niemka zbliżała się z każdym kilometrem do cierpiącej liderki. Przewaga Daski topniała z każdą chwilą, jednak dzięki ogromnemu heroizmowi i woli walki dotarła ona jako pierwsza do mety z 15-sekundową
przewagą nad Fate Tolą. Gdyby bieg był o 300 metrów dłuższy końcowy rezultat z pewnością byłby odwrotny. Ostatecznie zwyciężczyni zmierzono czas 2:25:57.
"Mogłam urwać jeszcze te 15 sekund i wygrać, szkoda, że końcówka biegu miała wiele zakrętów i nie widziałam swojej rywalki." - opowiadała druga tego dnia Fate Tola. "Mimo wszystko był to dla mnie świetny bieg, jestem szczęśliwa i dumna z racji tego, że reprezentowałam Niemcy" - dodała.
Bardzo dobre wyniki i wysokie miejsca zanotowały we Frankfurcie inne biegaczki spoza Afryki. Tuż za podium finiszowała Amerykanka Linday Flanagan (2:29:29).
W czołowej dziesiątce uplasowały się także: Charlotte Purdue z Wielkiej Brytanii (2:30:04), Martina Strahl ze Szwajcarii (2:30:58) i Milda Vilcinskaite z Litwy (2:34:48)
29.10.2016: NIGBO marathon (Chiny) 2016:
Mężczyźni:
1.Meleku Bizuneh 02:13:37
2.Michael Tiony 02:14:01
3.Patrick Korir 02:14:10
4.Dese Endris 02:14:11
5.Asmare Abate 02:14:21
6.William Yegon 02:14:22
7.Cosmers kemboi 02:14:24
8.Julius Maisei 02:14:43
9.Richard Mutai 02:14:57
10. Jonathan Chesoo 02:15:01
Kobiety:
1.Mirriam kirienye 02:32:32
2. Naomi maiyo. 02:32:57
30.10.2016: Lausanne Marathon (Szwajcaria)
Mężczyźni:
1 Sbaai YOUSSEF Mar 2:17.06
2 Dadi FIKRU SUI 2:20.44
3 Baala SAMIR FRA 2:28.44
Kobiety;
1 Bekele Clerc ALEMITU SUI 2:42.41
2 Yerly LAURENCE SUI 2:51.45
3 Vrajcic MARIJA CRO 2:53.21
Sklasyfikowano 1097 mężczyzn i 220 pań.
30.10.2016: Auckland Marathon (Nowa Zelandia)
Mężczyźni:
1 Oska BAYNES 2:20.36
2 Jonathan JACKSON 2:26.38
3 Hirotaka TANIMOTO 2:29.31
Kobiety:
1 Nicole GOLDSMID 2:47.43
2 Margie ATTHOW 2:49.35
3 Elizabeth PITTAWAY 2:50.28
Sklasyfikowano 1132 mężczyzn i 499 panie
30.10.2016: Mainova Frankfurt Marathon (Niemcy)
Mężczyźni:
1 Mark KORIR KEN 2:06.48
2 Martin Kiprugut KOSGEY KEN 2:07.22
3 Cybrian Kimurgor KOTUT KEN 2:07.28
4 Robert Mark CURTIS USA 2:11.20
5 Tadesse Tola WOLDEGEBEREL ETH 2:11.52
6 Birhanu Addisie ACHAMIE ETH 2:12.19
7 Welde Negash GEBRETSADIK NOR 2:12.20
8 Koen NAERT BEL 2:12.27
9 Moses Ndiema MASAI KEN 2:13.23
10 Rene CUNEAZ ITA 2:15.32
Kobiety:
1 Mamitu Daska MOLISA ETH 2:25.27
2 Fate TOLA GER 2:25.42
3 Sarah JEBET KEN 2:27.07
4 Lindsay Marie FLANAGAN USA 2:29.28
5 Charlotte Lucy PURDUE GBR 2:30.04
6 Martina Strahl SUI 2:30.58
7 Helen Bekele TOLA ETH 2:31.27
8 Mona STROCKHECKE GER 2:31.30
9 Tracy BRALOW GBR 2:32.05
10 Milda VILCINSKAITE LIT 2:34.48
Sklasyfikowano 2743 kobiet i 9410 kobiet
POLACY poniżej 3.00 ( w nawiasie czas netto)
104 Tomasz SOMMER 2:33.52 (2:34.47)
238 Paweł TYMIŃSKI 2:42.14 (2:42.02)
264 Marek OLSZÓWKA 2:43.20 (2:43.08)
338 Maciej PIOTROWSKI 2:45.53 (2:45.43)
343 Bartosz FEITER 2:47.06 (2:46.00)
354 Edmund KRAMARZ 2:46.12 (2:46.12)
375 Artur SOCHA 2:47.23 (2:47.09)
420 Tomasz DOMŻALSKI 2:48.30 (2:48.30)
417 Maciej PIOSIK 2:48.54 (2:48.25)
466 Maciej ŻYWEK 2:50.03 (2:49.54)
496 Andrzej KRZANOWSKI 2:51.47 (2:50.41)
592 Marek GOŁĘBIEWSKI 2:54.22 (2:53.22)
62 Monka KACZMAREK 2:59.02 (2:58.58)
774 Mariusz SZCZOTKA 2:57.26 (2:56.35)
837 Michał SZWARC 3:02.12 (2:57.45)
856 Mieczysław STEFANIAK 2:58.48 (2:57.55)
903 Krzysztof SOSNOWSKI 2:59.17 (2:58.34)
909 Jakub BIELERZEWSKI 2:59.43 (2:58.40)
945 Marek RATYSKI 3:00.01 (2:58.59)
991 Mariusz GUCZE 2:59.53 (2:59.22)
30.10.2016: 6th Osaka Marathon (Japonia)
Mężczyźni:
1. Benjamin Ngandu (Kenia)- 2:12:47
2. Hiroki Yamagishi (Japonia) - 2:12:59
3. Taiga Ito (Japonia) - 2:13:35
4. Ser-Od Bat-Ochir (Mongolia) - 2:13:43
Kobiety:
1. Yoshiko Sakamoto (Japonia) - 2:36:02 - PB
2. Yumiko Kinoshita (Japonia) - 2:37:03
3. Hisae Yoshimatsu (Japonia) - 2:38:00
4. Mitsuko Iino (Japonia) - 2:44:00
30.10.2016: 23 Podgorica Marathon (Czarnogóra)
Mężczyźni:
1 Abel Kibet ROP KEN 2:19.17
2 Daniel Kipkorir KIPLIMO KEN 2:20.18
3 Silas Kiprono TOO KEN 2:23.37
Kobiety:
1 Gladys Jepkurui BIWOTT KEN 2:42.18
2 Anges CHEBET KEN 2:43.50
3 Tunde SZABO HUN 2:45.12
30.10.2016: Volkswagen 21. Ljubljanski maraton (Słowenia)
Mężczyźni:
1 Mutai LABAN KEN 2:09.16
2 Kimutai Philip SANGA KEN 2:09.19
3 Matebo Levi OMARI KEN 2:09.37
4 Misganaw ABRARAW ETH 2:09.47
5 Kosgei KOSKEI KEN 2:10.18
6 Ruto DOMINIC KEN 2:10.29
7 Chemonges ROBERT KEN 2:11.04
8 Lebid SERHIY UKR 2:11.05
9 Quaresma MIGUEL POR 2:24.59
10 Rosa EUSEBIO POR 2:34.16
Kobiety:
1 Changwony PURITY KEN 2:29.32
2 Insermu SHASHO ETH 2:30.53
3 Bedane Beshadu BEKELE ETH 2"31.05
4 Gebremeskel Abeba DEKELU ETH 2:31.42
5 Dida Tizita TERECHA ETH 2:31.45
6 Chemweno GLADYS KEN 2:32.47
30.10.2016: Dublin Marathon (Irlandia)
Mężczyźni:
1 Dereje Debele TULU 2:12.18
2 Dereje Urgecha BEYECHA 2:14.38
3 Asefa Legese BEKELE 2:15.01
Kobiety:
1 Ehite Bizuayehu GABIREYES 2:32.34
2 Viola Jelagat 2:35.03
3 Motu Mergesa GEDEFA 2:36.25
| | | Autor: Krzysiek_biega, 2016-11-02, 14:01 napisał/-a:
ww zawodnicy są dodani, dzięki:) | | | | Autor: Krzysiek_biega, 2016-11-02, 14:04 napisał/-a:
jeszcze większym brakiem profesjonalizmu jest pisanie bzdur. Nie biorę udziału w żadnym konkursie więc proszę sprawdzić dwa razy swoją wypowiedź zanim zostanie opublikowana:)
życzę miłego dnia | | | | Autor: daniel1981, 2016-11-02, 19:21 napisał/-a:
Kolego...Tola to biegła kobieta a nie facet!!! Byłem tam...To była kobieta Fate TOLA, a nie Tadesee... | | | | Autor: jankiel, 2016-11-02, 19:35 napisał/-a:
No widzisz , co rusz to się kompromitujesz. Lepiej zamilcz. Kilka sezonów wcześniej namawiałeś wszystkich na tym forum do głosowania na ciebie w plebiscycie na dziennikarza biegowego roku. Tak słabą masz pamięć ? Jak już coś robisz to rób to dobrze a nie po łebkach. | | | | Autor: henry, 2016-11-02, 20:39 napisał/-a:
Byłem w Krynicy na podsumowaniu plebiscytu w 2014 roku i Krzysztof ten konkurs wygrał. | | | | Autor: Alberto_runner, 2016-11-03, 10:16 napisał/-a:
Panowie, ale Krzysiek nie zrobił błędu. Tadesse Tola faktycznie biegł we Frankfurcie, ale zszedł z trasy. Tutaj cytat z relacji na stronie IAAF: In the 27th kilometre, Ethiopias Tadesse Tola, the fastest in field with a PB of 2:04:49, was the first to drift back.
Zanim kogoś osądzicie i zwyzywacie to przeanalizujcie wnikliwie sprawię. Pozdrawiam | | | | Autor: Jarek42, 2016-11-03, 10:53 napisał/-a:
Błędy każdy może popełnić nawet dziennikarz roku, dziesięciolecia czy stulecia. Ale żeby aż tak na kogoś naskakiwać? To jakaś prywatna vendetta chyba. | | | | Autor: Krzysiek_biega, 2016-11-03, 14:48 napisał/-a:
https://www.iaaf.org/news/report/korir-daska-win-frankfurt-marathon
Byłeś tam, a nawet nie masz pojęcia kto tam faktycznie biegał. Błagam, sprawdź dwa razy zanim wyjdziesz na..... Ponadto Tadesse, nie Tadesee:) | | | | Autor: Krzysiek_biega, 2016-11-03, 14:53 napisał/-a:
Zgadza się , ten konkurs wówczas wygrałem, a ktoś stwierdza że biorę udział:) Gdzie zgodnie z obecnym regulaminem zwycięzcy pozostałym edycji nie mogą brać udziału ponownie:) | | | |  Autor: kos 88, 2016-11-07, 09:11 napisał/-a:
Ciekawe są te spostrzeżenia niektórych czytelników, dla mnie wciąż zastanawia dlaczego nikt się nie chce przyznać kto na niego głosował , nawet Admin . | | |
|
|
| |
|
